Aseksualni mężczyźni
Aseksualni mężczyźni
Napiszcie jak to z Wami jest.
Jak układają się Wasze stosunki z kobietami i niedobitymi samcami w stadzie,
w grupach, które bez rozmysłu tworzą się wokół.
Jak rejestrujecie siebie w rodzinie, na uczelni, wśród znajomych
Jacy jesteście? Jak widzą Was inni?
I wreszcie, jak mówicie o seksie?
Jak układają się Wasze stosunki z kobietami i niedobitymi samcami w stadzie,
w grupach, które bez rozmysłu tworzą się wokół.
Jak rejestrujecie siebie w rodzinie, na uczelni, wśród znajomych
Jacy jesteście? Jak widzą Was inni?
I wreszcie, jak mówicie o seksie?
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Nikt nie pisze
Po kolezensku a jezeli ktoras podrywa... to tez po kolezensku
Z facetami normalnie gdy nie gadaja o jednym a co naszczescie jest rzadkoscia w moim przypadku bo faceci sa znajomymi a nie kolegami
A jak maja mnie widziec gdy nie wiedza o aseksualnosci?
Autorze raczej jak myslicie o seksie a nie jak mowicie
Napewno wiekszosc z nas okresla ale nie mowi o tym
a jak juz to pewnie po to by rozmowcy dali sobie spokoj z tym tematem
Jesli chodzi o kobiety to mam "filtr" wylaczony . Nie reaguje na wiekszosc ich podrywow . Poprostu nie widze przez brak tego filtra . Wiec poznawanie kobiet troche ciezko idzie jesli sa to te ktore flirt lubia
Z kobietami? zalezy jakimiJak układają się Wasze stosunki z kobietami i niedobitymi samcami w stadzie
Po kolezensku a jezeli ktoras podrywa... to tez po kolezensku
Z facetami normalnie gdy nie gadaja o jednym a co naszczescie jest rzadkoscia w moim przypadku bo faceci sa znajomymi a nie kolegami
Normalnie W rodzinie czyli wsrod rodzicow tez normalnieJak rejestrujecie siebie w rodzinie, na uczelni, wśród znajomych
Normalni?Jacy jesteście? Jak widzą Was inni?
A jak maja mnie widziec gdy nie wiedza o aseksualnosci?
Dodatek, czaso umilacz dla reszty ktorzy to lubiaI wreszcie, jak mówicie o seksie?
Autorze raczej jak myslicie o seksie a nie jak mowicie
Napewno wiekszosc z nas okresla ale nie mowi o tym
a jak juz to pewnie po to by rozmowcy dali sobie spokoj z tym tematem
Jesli chodzi o kobiety to mam "filtr" wylaczony . Nie reaguje na wiekszosc ich podrywow . Poprostu nie widze przez brak tego filtra . Wiec poznawanie kobiet troche ciezko idzie jesli sa to te ktore flirt lubia
Nikt nie pisze, bo jestem nowy, podejrzany.
Nie wiadomo po co przyszedł, nie wiadomo czego chce.
Ale powiedz mi, keri, czy będąc skrytym aseksualistą, nie budzisz podejrzeń o jakieś inne, różne od hetero preferencje seksualne?
Wiesz o co mi chodzi, czy nie mylą Cię z gejem?
Pytam, bo mam takie doświadczenie. Mówisz dziewczynie, że jesteś asem, a ta pyta, dlaczego nie bi?
Nie wiadomo po co przyszedł, nie wiadomo czego chce.
Ale powiedz mi, keri, czy będąc skrytym aseksualistą, nie budzisz podejrzeń o jakieś inne, różne od hetero preferencje seksualne?
Wiesz o co mi chodzi, czy nie mylą Cię z gejem?
Pytam, bo mam takie doświadczenie. Mówisz dziewczynie, że jesteś asem, a ta pyta, dlaczego nie bi?
Coś mi się wydaje, że ostatnimi czasy forum nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem.
Na pytania, które zadałeś ludzie odpowiadali pośrednio, a niekiedy nawet bezpośrednio w innych tematach.
Ale coby nie praktykować pustosłowia:
Na pytania, które zadałeś ludzie odpowiadali pośrednio, a niekiedy nawet bezpośrednio w innych tematach.
Ale coby nie praktykować pustosłowia:
Moje stosunki z kobietami układają się dobrze, nawet lepiej niż panami. Zauważyłem, że od małego wolałem towarzystwo pań. Obecnie lepiej mi się z nimi rozmawia, chociaż kontakty z panami nie sprawiają mi problemu.Jak układają się Wasze stosunki z kobietami i niedobitymi samcami w stadzie,
Co autor ma na myśli?w grupach, które bez rozmysłu tworzą się wokół.
Nie afiszuję się ze swoim aseksualizmem, jeśli dotyczy pytanie. Jestem młody, ambitny, mam plany i żaden z członków rodziny nie dokucza mi ze względu na mój stan cywilnyJak rejestrujecie siebie w rodzinie, na uczelni, wśród znajomych
W skrócie - jestem dość ekscentrycznym indywidualistą. Mam marzenia i swoją własną wersję idealnego świata. Interesuję się wszystkim po trochu. Na ogół jestem uprzejmy i spokojny. Kiedy indziej zaś - infantylnyJacy jesteście?
Dostrzegają mój ekscentryzm i indywidualizm a także smutek.Jak widzą Was inni?
Jeżeli rozmowa schodzi na temat seksu, to głównie obracam wszystko z nim związane w żartI wreszcie, jak mówicie o seksie?
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
A co mi tam.
Swoją drogą, czemu "niedobitymi" samcami?
Jak mnie widzą inni nie wiem.
Zwyczajnie. A jak mają się układać? Z trudem wchodzę w bliższe relacje z ludźmi, ale to już kwestia moich osobistych problemów, niezwiązanych z aseksualnością.Mr White pisze:Jak układają się Wasze stosunki z kobietami i niedobitymi samcami w stadzie,
w grupach, które bez rozmysłu tworzą się wokół.
Swoją drogą, czemu "niedobitymi" samcami?
Nie rozumiem pytania.Mr White pisze:Jak rejestrujecie siebie w rodzinie, na uczelni, wśród znajomych
Jaki jestem? Nieśmiały i nieco oderwany od rzeczywistości, ale staram się być miły dla innych i być w dobrych stosunkach z ludźmi.Mr White pisze:Jacy jesteście? Jak widzą Was inni?
Jak mnie widzą inni nie wiem.
Raczej nie mówię, po prostu dlatego, że nie mam okazji.Mr White pisze:I wreszcie, jak mówicie o seksie?
Re: Aseksualni mężczyźni
Jeśli o mnie chodzi, to moje otoczenie widzi, że jestem inny. Nie definiują tego. Po prostu jestem inny i tyle.
Większość dzięki temu nawet nie próbuje się do mnie odezwać.
Ci, którzy mnie znają bliżej wiedzą, że jestem wesoły mimo przeciwności losu zawsze się uśmiecham, nie odgrywam na innych swoich zmartwień i porażek. W moim zawodzie to cenne, ale rzadkie.
Ci, którzy mnie znają bardzo dobrze (to już ledwie kilka osób), wiedzą, że od lat mam wielki problem ze sobą i tak naprawdę jestem chodzącym zmartwieniem, ale to nie przeszkadza mi być serdecznym dla innych, stanowić dla nich wsparcia. A czasem, gdy dołek mi chwilowo przechodzi (tak jak obecnie) to można ze mną konie kraść.
A o seksie nie rozmawiam. Bo i z kim? I po co? Po co mam z kimś rozmawiać na temat na który nie mam nic do powiedzenia? Nie jestem posłem!
Większość dzięki temu nawet nie próbuje się do mnie odezwać.
Ci, którzy mnie znają bliżej wiedzą, że jestem wesoły mimo przeciwności losu zawsze się uśmiecham, nie odgrywam na innych swoich zmartwień i porażek. W moim zawodzie to cenne, ale rzadkie.
Ci, którzy mnie znają bardzo dobrze (to już ledwie kilka osób), wiedzą, że od lat mam wielki problem ze sobą i tak naprawdę jestem chodzącym zmartwieniem, ale to nie przeszkadza mi być serdecznym dla innych, stanowić dla nich wsparcia. A czasem, gdy dołek mi chwilowo przechodzi (tak jak obecnie) to można ze mną konie kraść.
A o seksie nie rozmawiam. Bo i z kim? I po co? Po co mam z kimś rozmawiać na temat na który nie mam nic do powiedzenia? Nie jestem posłem!
-
- ASiołek
- Posty: 69
- Rejestracja: 12 mar 2010, 14:36
...
ja bym z chęcią odpowiedziała na pytania, ale niestety jestem babą ;P
'wymyśliłam swoje życie od początku do końca bo to, które dostałam mi się nie podobało'
-
- ASiołek
- Posty: 69
- Rejestracja: 12 mar 2010, 14:36
...
no nie wiem, z tego co czytałam to już pojawiały się podobne tematy typu jak cię widzą inni itd.
'wymyśliłam swoje życie od początku do końca bo to, które dostałam mi się nie podobało'
Cześć czasami jest ciężko mój sąsiad co roku (kurcze znów się go boje )próbuje mnie zapoznawać według niego ze świetną dziewczyną która na pewno mi się spodoba , ma już wymyślony plan jak to zaaranżować, nieźle wtedy musze się nakombinować żeby wyszło że niby chce ale ...
Ja się nikomu nie zwierzyłem myślę że nie mam takiego obowiązku mówić komuś a na wsi komuś znaczy wszystkim jakie są moje upodobania i czy są wogule. Jeżeli bym to zrobił to po to żeby uwolnić się od sąsiada i ciotek na szczęście rodzice od jakiegoś czasu dają mi spokój ale taki tak nie zrobił bym tego boje się że jeżeli poznam kogoś wszyscy szeptali by "ale oni nie uprawiają seksu. -niemożliwe!" Puki co większość czasu jestem poza domem i to mnie jakoś usprawiedliwia .
Czasem najlepiej powiedzieć prawdę, jak mają mnie uważać za dziwaka to lepiej morze być dziwakiem z klASą nie wiem ?
Ja się nikomu nie zwierzyłem myślę że nie mam takiego obowiązku mówić komuś a na wsi komuś znaczy wszystkim jakie są moje upodobania i czy są wogule. Jeżeli bym to zrobił to po to żeby uwolnić się od sąsiada i ciotek na szczęście rodzice od jakiegoś czasu dają mi spokój ale taki tak nie zrobił bym tego boje się że jeżeli poznam kogoś wszyscy szeptali by "ale oni nie uprawiają seksu. -niemożliwe!" Puki co większość czasu jestem poza domem i to mnie jakoś usprawiedliwia .
Czasem najlepiej powiedzieć prawdę, jak mają mnie uważać za dziwaka to lepiej morze być dziwakiem z klASą nie wiem ?
Gdybyś rzeczywiście miał się czuć źle z tego powodu, że jesteś ,,na językach'' to może jednak warto utrzymywać swój aseksualizm w tajemnicy? Najważniejsze, żebyś czuł się z tym dobrze
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
To prawda, ludzie nie wiedzą co z taką informacją robić.
Kiedy mówisz aseksualista, niewielu będzie wiedziało z kim ma do czynienia i jak go w ogóle obejść.
Ja powiedziałem na imprezie, przy rozmowie o seksie.
Oczywiście przy alkoholu budzi to wielkie zainteresowanie i wielkie uprzejmości. Ale do czasu tylko, kiedy impreza trwa. Później, kiedy alkohol się kończy, a miny rzedną, odrętwieni biesiadnicy (jak to po imprezie bywa) rozchodzą się do domów.
Ale nie zapomninają.
Drugiego dnia wszystko się zmieniło, moje znajmości zacząły się rozluźniać i kruszyć.
Kiedy mówisz aseksualista, niewielu będzie wiedziało z kim ma do czynienia i jak go w ogóle obejść.
Ja powiedziałem na imprezie, przy rozmowie o seksie.
Oczywiście przy alkoholu budzi to wielkie zainteresowanie i wielkie uprzejmości. Ale do czasu tylko, kiedy impreza trwa. Później, kiedy alkohol się kończy, a miny rzedną, odrętwieni biesiadnicy (jak to po imprezie bywa) rozchodzą się do domów.
Ale nie zapomninają.
Drugiego dnia wszystko się zmieniło, moje znajmości zacząły się rozluźniać i kruszyć.
I to wszystko przez Twoje ujawnienie się? Poważna sprawa...Drugiego dnia wszystko się zmieniło, moje znajmości zacząły się rozluźniać i kruszyć.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri