Inne orientacje seksualne
Co rozumiesz pod pojęciem ,,tępić"? W jaki sposób przejawia się to tępienie? Przecież to brak tolerancji, a tolerancja nie toleruje nietolerancjitępię każdy seks przedmałżeński, nie tylko osób tej samej płci
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Ja tam niczego nie tępię, jeśli mają orientację homo czy bi, to ich sprawa. Natomiast nie chciałbym, żeby istniała możliwość zawarcia ślubu przez osoby tej samej płci. Chociaż nie na tyle, żeby ramię w ramię maszerować z moim kolegą z pracy - ONR-owcem
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
I właśnie dlatego ja wolę gadać o depilacji
No a tak na poważnie... Uważam się za katoliczkę, ale nie potępiam niczego. Może mi się coś nie podobać, może mnie coś razić lub zwyczajnie wku*wiać, ale potępiać może tylko Bóg.
(tak żeby nie było, że wszyscy katolicy są tacy straszni i źli )
No a tak na poważnie... Uważam się za katoliczkę, ale nie potępiam niczego. Może mi się coś nie podobać, może mnie coś razić lub zwyczajnie wku*wiać, ale potępiać może tylko Bóg.
(tak żeby nie było, że wszyscy katolicy są tacy straszni i źli )
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Dlaczego?Viljar pisze:Natomiast nie chciałbym, żeby istniała możliwość zawarcia ślubu przez osoby tej samej płci.
Tzn. chodzi mi o to, w czym Ci to przeszkadza? Przecież z Tobą ślubu by nie brali
Koni - i właśnie o to mi chodziło - dobrze, że ktoś zrozumiałKoni pisze:Uważam się za katoliczkę, ale nie potępiam niczego. Może mi się coś nie podobać, może mnie coś razić lub zwyczajnie wku*wiać, ale potępiać może tylko Bóg.
nie jestem tolerancyjnyErnest pisze:Co rozumiesz pod pojęciem ,,tępić"? W jaki sposób przejawia się to tępienie? Przecież to brak tolerancji, a tolerancja nie toleruje nietolerancjitępię każdy seks przedmałżeński, nie tylko osób tej samej płci
nikt nie jest doskonały
toleruję to, jaki się ktoś urodził, ale nie wszystko to, co z tym jaki się urodził, robi
tępić, wg mnie znaczy: krytykować, ośmieszać, poniżać, otwarcie mówić o tym, co wg mnie jest normalne, podkreślać niemoralność tego, co tępię
Czarno to widzę...
@Agnieszka, dlatego sprzeciwiam się legalizacji związków homoseksualnych, ze to jest nienaturalne. Dopóki homo zachowują swoje sekrety we własnym łóżku, mnie nie interesuje, co robią. Natomiast sprzeciwiam się wszelkim próbom zrównania tego z normalnymi związkami.
Czarnego natomiast będę bronił z jednego powodu: jako osoba wierząca, należąca do religii, która potępia czyny homoseksualne - sam - jako jej przedstawiciel - też ma do tego prawo. Poza tym sprzeciwiam się dyskryminacji homofobów, do których sam się zaliczam
Podkreślam w razie czego raz jeszcze: dopóki homoseksualiści nie wychodzą na ulicę- jest mi obojętne, co robią, o ile ich czyny nie są sprzeczne z prawem i nie krzywdzą osób trzecich.
Czarnego natomiast będę bronił z jednego powodu: jako osoba wierząca, należąca do religii, która potępia czyny homoseksualne - sam - jako jej przedstawiciel - też ma do tego prawo. Poza tym sprzeciwiam się dyskryminacji homofobów, do których sam się zaliczam
Podkreślam w razie czego raz jeszcze: dopóki homoseksualiści nie wychodzą na ulicę- jest mi obojętne, co robią, o ile ich czyny nie są sprzeczne z prawem i nie krzywdzą osób trzecich.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Tak, Agnieszko, wiem co to znaczy wyrażanie poglądów. Czarny wyraża je w taki sposób nazywając rzeczy po imieniu. I jakoś wydaje mi się, że w tym, co mówi nie jest odosobniony - prawda Viljar?;-)
Krytyka, poddawanie ocenie innych - chyba żaden człowiek nie jest od tego wolny. Może łagodzic je tak, aby nie zadrażniac, bądź płynąc zgodnie z prądem, ot, tak dla wygody życia. Czyż nie?
Krytyka, poddawanie ocenie innych - chyba żaden człowiek nie jest od tego wolny. Może łagodzic je tak, aby nie zadrażniac, bądź płynąc zgodnie z prądem, ot, tak dla wygody życia. Czyż nie?
A ponoć w naturze występuje, ciekawe... Jest częścią natury, ale jest nienaturalne? Chyba coś tu nie graViljar pisze:@Agnieszka, dlatego sprzeciwiam się legalizacji związków homoseksualnych, ze to jest nienaturalne.
Wiesz, że wszystko to, co piszesz, można obrócić przeciwko aseksualistom?Viljar pisze: Dopóki homo zachowują swoje sekrety we własnym łóżku, mnie nie interesuje, co robią. Natomiast sprzeciwiam się wszelkim próbom zrównania tego z normalnymi związkami.
Wytłumacz mi jak religia propagująca miłosierdzie względem bliźniego może jednocześnie cokolwiek tępić? Obstawiam, że to ludzki, a nie boski wkładViljar pisze:Czarnego natomiast będę bronił z jednego powodu: jako osoba wierząca, należąca do religii, która potępia czyny homoseksualne - sam - jako jej przedstawiciel - też ma do tego prawo. Poza tym sprzeciwiam się dyskryminacji homofobów, do których sam się zaliczam
Tak, najlepiej zamknąć homoseksualistów w klatkach i żeby broń boże nie chodzili po ulicach trzymając się za rękęViljar pisze:Podkreślam w razie czego raz jeszcze: dopóki homoseksualiści nie wychodzą na ulicę- jest mi obojętne, co robią, o ile ich czyny nie są sprzeczne z prawem i nie krzywdzą osób trzecich.
Lizzy, ja nie mam nic przeciwko nazywaniu rzeczy po imieniu, ale w momencie kiedy sam Czarny pisze, że zamierza coś ośmieszyć lub poniżyć, to chyba mamy do czynienia z przekroczeniem pewnych granic.
Religia. Dobre sobie. Nazywanie tego sektą jest przesadnym eufemizmem biorąc pod uwagę jak niebezpiecznych, agresywnych i prowincjonalnych zasady uczy się owieczki.
Jasne, że masz do tego prawo. Możesz pokornie przestrzegać zakazów, które ustalają księża mający słabość do młodych chłopców, lub księża kryjący pedofilów - kolegów po fachu. Przestrzeganie złotych zasad wymyślonych przez zboczonych hipokrytów to doprawdy wielka cnota. [/quote]jako osoba wierząca, należąca do religii, która potępia czyny homoseksualne - sam - jako jej przedstawiciel - też ma do tego prawo.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
nie wszyscy księża są zboczeni i/lub kryją zboczonych
nie potępiam homoseksualistów, a cielesną miłość homoseksualną!
można powiedzieć, że kocham ped*łów (nawet cenzura objęła te słowo), lesbijki, szmaty i nałogowych sku**ieli-zaliczaczy-ruchaczy, jak swoich bliźnich, ale nie akceptuję i nie toleruję tego, co robią ze swoimi, a przede wszystkim cudzymi ciałami
szkoda, że jestem obrażany z tego powodu, że jestem homofobem
wszak mam do tego prawo
mam prawo obrażać homoseksualistów co najmniej tak długo, jak będę obrażany jako homofob
poza tym nie nienawidzę homoseksualistów, a okaz ich miłości
niech sobie będą, ale niech nie majsterkują ze swoimi ciałami
nie czuję się niebezpiecznym, bo w życiu bym homoseksualiście nie zrobił krzywdy
poza tym to nie Kościół, a Biblia jako pierwsza stworzyła zapis o tym, jaka miłość jest błogosławiona
nie potępiam homoseksualistów, a cielesną miłość homoseksualną!
można powiedzieć, że kocham ped*łów (nawet cenzura objęła te słowo), lesbijki, szmaty i nałogowych sku**ieli-zaliczaczy-ruchaczy, jak swoich bliźnich, ale nie akceptuję i nie toleruję tego, co robią ze swoimi, a przede wszystkim cudzymi ciałami
szkoda, że jestem obrażany z tego powodu, że jestem homofobem
wszak mam do tego prawo
mam prawo obrażać homoseksualistów co najmniej tak długo, jak będę obrażany jako homofob
poza tym nie nienawidzę homoseksualistów, a okaz ich miłości
niech sobie będą, ale niech nie majsterkują ze swoimi ciałami
nie czuję się niebezpiecznym, bo w życiu bym homoseksualiście nie zrobił krzywdy
poza tym to nie Kościół, a Biblia jako pierwsza stworzyła zapis o tym, jaka miłość jest błogosławiona
Ostatnio zmieniony 30 lip 2010, 11:46 przez Czarny, łącznie zmieniany 3 razy.
Czarno to widzę...