Tutaj moderatorzy nie zaglądają. Można śmiecić do woli
Lizzy
ASter
Posty: 616 Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk
Post
autor: Lizzy » 19 sie 2010, 17:51
Ok, Lygrys, niech Ci będzie:P ale ja dalej twierdzę, ze nie ma takiego słowa:P
Keri
łASkawca
Posty: 1656 Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Post
autor: Keri » 19 sie 2010, 18:44
O tak
Dai SUKĘ jeszcze jakby byl oskierowane do policjantow to siedzimy 24 za obraze funkcjonariusza
Ant
BażANT
Posty: 6068 Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26
Post
autor: Ant » 19 sie 2010, 18:52
Lizzy pisze: Ok, Lygrys, niech Ci będzie:P ale ja dalej twierdzę, ze nie ma takiego słowa:P
Bo nie ma. Pisze się "wziońść"
Czczony nie tylko w Chinach
Lizzy
ASter
Posty: 616 Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk
Post
autor: Lizzy » 19 sie 2010, 19:10
A wymawia jeszcze inaczej:P
Ant
BażANT
Posty: 6068 Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26
Post
autor: Ant » 19 sie 2010, 19:17
Jak "wziąńźdź"
Czczony nie tylko w Chinach
Lizzy
ASter
Posty: 616 Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk
Post
autor: Lizzy » 19 sie 2010, 19:28
O, tak, coś w tym stylu:P zależy przecież od mowy lokalnej:P
Ant
BażANT
Posty: 6068 Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26
Post
autor: Ant » 19 sie 2010, 20:09
Po noszymu to bydzie "wziyneńć"
Czczony nie tylko w Chinach
Lizzy
ASter
Posty: 616 Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk
Post
autor: Lizzy » 19 sie 2010, 21:14
Koni
bASałyk
Posty: 717 Rejestracja: 10 sie 2008, 21:42
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Post
autor: Koni » 20 sie 2010, 01:05
Ja w tym czasie idę na Shannon do Contrastu
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Koni
bASałyk
Posty: 717 Rejestracja: 10 sie 2008, 21:42
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Post
autor: Koni » 20 sie 2010, 01:09
Nigdzie. Nie tańczę "tańców celtyckich".
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Koni
bASałyk
Posty: 717 Rejestracja: 10 sie 2008, 21:42
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Post
autor: Koni » 20 sie 2010, 02:56
Bo tańczę. Ale nie "tańce celtyckie" tylko taniec irlandzki.
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Koni
bASałyk
Posty: 717 Rejestracja: 10 sie 2008, 21:42
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Post
autor: Koni » 20 sie 2010, 12:37
Na występach.
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940 Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:
Post
autor: dziwożona » 20 sie 2010, 17:15
Koni, dlaczego nie chcesz? Lygrys potrafi być wiernym fanem, niestrudzonym...
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940 Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:
Post
autor: dziwożona » 20 sie 2010, 21:51
Lygrys, ja przez te Twoje tematy budzę się w nocy z krzykiem.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Blv.
ananAS
Posty: 358 Rejestracja: 2 lut 2008, 17:27
Lokalizacja: Kraków
Post
autor: Blv. » 20 sie 2010, 22:20
Lygrys, czego oczekujesz po takim temacie? Dziesiątek odpowiedzi? Ożywionej dyskusji na temat sensowności utrzymywania kontaktów z kuzynami? I czy naprawdę interesuje cię, ilu mam kuzynów (troje) i czy utrzymuję z nimi kontakt (utrzymuję)?