różnica wieku

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
holliza
ciAStoholik
Posty: 398
Rejestracja: 20 maja 2010, 14:12
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: holliza »

Czasami gdy czytam posty Keri'ego, to mam wrażenie, że któreś z nas mówi w zupełnie innym języku (chociaż niby ten sam) ;) Dobrze, że przynajmniej w swych odczuciach nie jestem sama :)
"Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy."
Awatar użytkownika
Koni
bASałyk
Posty: 717
Rejestracja: 10 sie 2008, 21:42
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post autor: Koni »

O nie, hollizo, nie jesteś :wink:
Ja już nawet nie próbuję tego rozszyfrowywać.
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."

Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Awatar użytkownika
Czarny
bASyliszek
Posty: 1015
Rejestracja: 13 paź 2007, 13:36
Lokalizacja: Otwock koło stolicy

Post autor: Czarny »

Keri pisze:Dziwne ze np podalem czolowki jednej rzeczy :roll: po prostej a zmierzyla po skosie :mrgreen: i ze operat do poprawy bo sie nei zgadza :mrgreen:
Sprawa dla filozofa.
Keri, błagam, wyjaśnij te zdanie/zdania.
Czarno to widzę...
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Philosoph »

Czarny pisze:
Keri pisze:Dziwne ze np podalem czolowki jednej rzeczy :roll: po prostej a zmierzyla po skosie :mrgreen: i ze operat do poprawy bo sie nei zgadza :mrgreen:
Sprawa dla filozofa.
Wybacz, ale ja wymiękam. :wink:
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Jeśli Keri mówi tak, jak pisze, to w sumie nie dziwię się, że kobieta się uśmiecha, gdy go widzi.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
hrabinka
pASibrzuch
Posty: 207
Rejestracja: 4 wrz 2010, 19:31

Post autor: hrabinka »

Różnica wieku nie powinna być przeszkodą w zawieraniu związków, jeżeli dwoje ludzi potrafi się dogadać ze sobą.
Znam pewną parę małżeńską, w której żona jest o prawie 20 lat starsza (!) od swojego męża. I żyją ze sobą już kilkanaście lat (oczywiście szczęśliwie).
Libra

Post autor: Libra »

Librowy chłop starszy jest o lat 11.

Wszystko pięknie, tylko konflikt interesów czasami następuje. Ja chcę żyć lekkością bytu, a ten już stabilizacji by chciał.
Awatar użytkownika
meg
ASter
Posty: 693
Rejestracja: 24 mar 2011, 09:46

Post autor: meg »

Myślę, że wiek nie ma żadnego znaczenia, choć przyznam, że zawsze większą uwagę zwracałam starszych chłopaków
Chyba podświadomie myślę, że są bardziej dojrzali i stabilniejsi?
Ostatnio zmieniony 3 lis 2012, 16:29 przez meg, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
MillvinaDean
ASiołek
Posty: 62
Rejestracja: 7 sty 2011, 23:52

Post autor: MillvinaDean »

meg pisze:Myślę, że wiek nie ma żadnego znaczenia, choć przyznam, że zawsze większą uwagę zwracałam starszych chłopaków Oczy
Chyba podświadomie myślę, że są bardziej dojrzali i stabilniejsi?
Mam podobne odczucia, chociaż niby zdaję sobie sprawę, że wśród tych młodszych też nie brakuje interesujących obiektów.

Myślę, że w przypadku asów , gdy jeden z partnerów jest starszy nawet o 15-20 lat, to związek ma większe szanse dłuższego przetrwania niż zwyczajna para w podobnym położeniu. Z upływem czasu starsza osoba traci na atrakcyjności, co jest większym problemem w związku osób uprawiających seks.
Wszystko jest tylko płytkim morzem zakazanych słów, tak brudnym, że aż mylonym z przejrzystym.
auglen
ASiołek
Posty: 69
Rejestracja: 3 mar 2011, 11:06

Post autor: auglen »

Jeżeli ktoś jest odemnie o wiele starszy, a funkcjonuje na tym samym poziomie intelektualnym to bałbym się, że za pare lat za bardzo bym "przegonił" tą osobe.
Mi najbardziej imponują osoby w moim wieku lub młodsze. Ironicznie na codzien praktycznie żadnego kontaktu z takimi nie mam.
Awatar użytkownika
...
mASełko
Posty: 147
Rejestracja: 11 maja 2011, 10:43

Post autor: ... »

Ostatnimi czasy lepiej dogaduję się z młodszymi osobnikami. Sama jestem młoda (22 w tym roku), więc różnica wieku siłą rzeczy nie jest duża. Najmłodszy chłopek, jaki stanął mi na drodze, jest ode mnie trzy lata młodszy. I rozmawia mi się z nim o wiele, wiele lepiej, niż z, dajmy na to, moim byłym chłopakiem, gdzie różnica wieku między nami wynosiła 2 lata - on był starszy.

Może to po prostu kwestia dojrzałości?
'- faceci to kontenery na hormony.
- a kobiety na emocje, tak?'
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Bo starsi faceci już sa poukładani i maja co innego w głowie a jak podajesz 24 lata to pewnie żeniaczka w głowie sie zaczyna choć nie pokazują to po sobie :p

A widzisz a ja mam 24 latka i mi ze starszymi tez sie dobrze rozmawia :mrgreen: Jednak jest coś na rzeczy że jednak starsze kobiety i młodsi faceci :) Widać natura tego wymaga a nie jakieś ludzkie sztuczne normy :) :wink:
auglen
ASiołek
Posty: 69
Rejestracja: 3 mar 2011, 11:06

Post autor: auglen »

Z mojego doświadczenia jeśli ktoś nie jest osobą, która ma jakieś mocne przekonania co do tego, że starsi/młodsi są tacy lub tacy to wiek naprawde robi małą różnice zakładając podobną osobowość. Sami mamy wrażenie, że z każdym rokiem się mocno zmieniamy, ba mi się nieraz wydaje, że nawet po paru miesiącach dużo się zmieniło, a jak patrze na innych ludzi to po wielu latach nie widze w nich żadnej znacznej różnicy. Zdaje mi się, że mamy tendencje do wyolbrzymiania tych różnic w sobie.

Większość ludzi tworzy sobie poprostu sztuczne podziały. Bardzo dużo młodych ludzi przy dorosłych zachowuje się całkowicie inaczej niż przy swoich rówieśnikach. Nawet jeśli dwie młode osoby przy dorosłych są bardzo poważne i "dojrzałe" to bardzo często razem zachowują się o wiele inaczej.

Tak samo wiele osób wie, że jestem "sztywną" osobą i nawet jak są w moim wieku to zachowują się o wiele inaczej niż przy swoich "normalnych" znajomych.

Nieraz to mnie denerwuje, to się wydaje takie nieszczere. Ale cóż, sam nie raz robie takie coś, nie da się złamać całego systemu :-)

Kolejna rzecz to też to, że ludzie poprostu zawsze szukają najprostszego wytłumaczenia. Jeśli dwie osoby się słabo dogadują, a najoczywistszą różnicą jest wiek to najlepiej stwierdzić, że właśnie przez to.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: różnica wieku

Post autor: Layla »

Postanowiłam się dołączyć do wątku.
Jak dla mnie to różnica wieku nie ma większego znaczenia, nie mam też w zwyczaju krytykować par, gdzie różnica wieku to np. 20 lat wzwyż, absolutnie nie.
A jeżeli chodzi o mnie, to zdecydowanie wolę starszych od siebie :mrgreen: Może dlatego, że nie pociągają mnie imprezy studenckie, a jak chce się wyszaleć, to idę tańczyć, nie potrzebuję do tego całonocnej libacji... Czyli pokrótce, nie muszę szaleć. Na dodatek jakoś nie dogaduję się z rówieśnikami najlepiej. I już nie mówię o związku z młodszym facetem... NIE! I ogólnie mam dość specyficzne spojrzenie na związki, ale o tym może w osobnym temacie :)
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Silencio
AS gaduła
Posty: 406
Rejestracja: 27 paź 2011, 19:36
Kontakt:

Re: różnica wieku

Post autor: Silencio »

Nie przeszkadza mi taka różnica wieku, gdy jeszcze nie zdawałam sobie sprawy ze swojego aseksualizmu, często wydawało mi się, że znajdę sobie dużo starszego partnera, zazwyczaj bywali bardziej interesujący od moich rówieśników. Dzisiaj patrzę na to inaczej, ale różnica wieku mi nie przeszkadza. Nie przeszkadza mi też w innych związkach, nie zamierzam kogoś oceniać, że jest z kimś dla kasy, czeka na spadek czy cokolwiek.
ODPOWIEDZ