Ja wczoraj byłam hepi, bo w teleturnieju wygrała ta drużyna, której ja kibicowałam.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Jestem hepi bo właśnie jadę na pierwszy w swoim życiu konkurs drifterski. JESZCZE w charakterze widza, ale powiem wam, że mam takiego świra na drifty i Ebisu, że kiedyś na pewno... nawet jeśli za wiele, wiele lat :3
MillvinaDean pisze:Jestem hepi, bo kupiłam nowy telefon. Nie ma żadnych bajerów, ale jest taki gładziutki, nienaruszony, bez zadrapań...
znaczy, bez charakteru.
Mój jest pełen zadrapań, ubytków w farbie, liczne upadki na asfalt pozbawiły go obudowy w rogach... ale jakiż on charakterny i dla mnie typowy!
Bawię się w kocią mamę dochodzącą odkryłam bandę dzikich kociąt(wnuki pięknej tricolorowej kotki która kilka lat temu chciałam dopaść i swoją uczynić ), przygotowuję im menu i na zamieszkały przez nie dach wrzucam.
A ja jestem hepi, bo w końcu zauważyłam efekty codziennych żmudnych ćwiczeń i wieczornych biegów. Zgubiłam parę kilogramów i powoli zaczyna mi się robić kaloryferek na brzuchu