Filmy z gornej i dolnej polki

nightmare · Post autor: **nightmare** » 4 sie 2010, 13:54

Polecam niemiecki film " Die Welle" o tym, jak to historia jeszcze nic nikogo nie nauczyła.

nightmare · Post autor: **nightmare** » 22 wrz 2010, 19:01

Ostatnio oglądałam " Być jak John Malkovich", "Życie jest cudem", "Wiatr buszujący w jęczmieniu". Wszystkie ciekawe z niepowtarzalnym klimatem.

hrabinka · Post autor: **hrabinka** » 28 lis 2010, 18:51

Według mnie:
1) górna półka:
- ogólnie polskie filmy przedwojenne (głównie na adaptacji jakiejś powieści, a także komedie),
- "Nie lubię poniedziałku" - na tym filmie nieźle się uśmiałam

,
- francuska komedia "Goście, goście";
2) dolna półka - współczesne filmy (a w szczególności seriale) amerykańskie.

marchewa · Post autor: **marchewa** » 28 lis 2010, 19:27

hrabinka pisze:- francuska komedia "Goście, goście";

To ta seria gdzie gra Jean Reno?

Viljar · Post autor: **Viljar** » 28 lis 2010, 20:22

Dzisiaj, jako że mnie nieco choroba zmogła, zrobiłem sobie maraton filmowy: "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", "C.K. Dezerterzy", "Kingsajz". Dla mnie to na swój sposób półka wysoka, najwyższa z półek w dziale "Polskie komedie"

A naprawdę z górnej półki jest moim zdaniem film p.t. "Braterstwo wilków". Zaczarował mnie, i nie chodzi tylko o Monikę Belucci

hrabinka · Post autor: **hrabinka** » 28 lis 2010, 20:42

marchewa pisze:
hrabinka pisze:- francuska komedia "Goście, goście";
To ta seria gdzie gra Jean Reno?

Pewnie tak.

marchewa · Post autor: **marchewa** » 28 lis 2010, 22:38

Viljar pisze:Dzisiaj, jako że mnie nieco choroba zmogła, zrobiłem sobie maraton filmowy: "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", "C.K. Dezerterzy", "Kingsajz". Dla mnie to na swój sposób półka wysoka, najwyższa z półek w dziale "Polskie komedie"

A ja tak jak obcokrajowcy nie rozumiem polskich komedii, nie bawią mnie, nie widzę w nich niczego śmiesznego. To dotyczy tych starych i tych nowych więc ich praktycznie nie oglądam.

Keri · Post autor: **Keri** » 7 sie 2011, 22:00

Dzis mnei zwruszyl do glebi jeden film i to nie z Bollyholy wood amerykanski "gniot"

A koreanski

Ludzie ! Ja zadko rycze przy filmach! A jestem facet a faceci choc sie wzruszaja to nie pokazuja tego ale nie moglem!!! I sie rozkleilem !

200 Pounds Beauty

Polecam

Choc dla jednych bedzie sredni dla mnie jest dobry ale ma to cos

karioka40 · Post autor: **karioka40** » 7 sie 2011, 22:40

Mam kilka ulubionych filmów. Do głowy przyszły mi 3: "Wielki Błękit", "American Beauty" i jeszcze stary- "Absolwent"

Keri · Post autor: **Keri** » 8 sie 2011, 09:42

Teraz rowneiz koreanska drame odcinkowa ogladam

Koizora

rowniez bede ryczec

Winkie · Post autor: **Winkie** » 1 wrz 2011, 10:19

Górna półka? Moje subiektywne zupełnie zdanie...
Filmy krótkometrażowe, polskie filmy (szczególnie kino niezależne), europejskie kino, niektóre filmy azjatyckie (bajki, ale co poradzę, że lubię Hero/Bezimiennego z Jetem Li w roli głównej?

).
Przykłady:
- filmy krótkometrażowe np. Ralph (polecam blok filmów krótkometrażowych na Ale Kino)
- polskie filmy (Polacy potrafią kręcić dobre filmy, nikt mi nie wmówi, że jest inaczej), od komedii po dramaty; Drzazgi, Kolumbowie, z komedii to np. legendarna już Seksmisja, Chłopaki nie płaczą, Ciało (Jezu!

)
- europejskie kino - słyszał kto/oglądał Moją piękną pralnię? Film ze świetnym Danielem Day Lewisem w roli Johnny'ego. Jeden z najbardziej skandalizujących filmów w 1985 roku. Zgadnijcie dlaczego?

Uwielbiam oglądać niektóre sceny na youtube.

- azjatyckie filmy (no to Hero, jakoś więcej sobie ich nie przypominam).

Dolna półka?
Amerykańskie kino - chodzi tu o komerchę rodem z Hollywood.
Niektóre filmy japońskie - czy do takich zaliczymy Power Rangers?

I wielu osobom się teraz narażę zapewne - Godzilla. Oczywiście japońska, choć Amerykanie też się nie popisali "swoją" Godzillą. To już lepsza była kreskówka pod tytułem Godzilla (lata 90.)

dimgraf · Post autor: **dimgraf** » 2 wrz 2011, 23:59

Polskie filmy są często trudne i zrozumieją je tylko Polacy i nieliczni obcokrajowcy. Zwłaszcza to kino niezależnie/ambitne.

Nie krytykuje wszystkich hollywoodzkich produkcji bo ostatnio kilka dobrych widziałem choć fakt mogły by być lepsze nie koniecznie przesiąknięte efektami.
Górna półka moja: Equilibrium, Incepcja, Matrix, druga ekranizacja Władcy Much głównie za kreacje jednej postaci o czym pisałem już gdzieś

Dolna półka: Amerykańskie komedie i ostatnie polskie wzorowane na amerykańskich (a gdzie Polski abstrakcyjny humor?)

Podłoga albo piwnica: Amerykańskie horrory, filmy wojenne, komedie erotyczne. Jak chcecie to kilka tytułów: Oszukać przeznaczenie, Bitwa o Los Angeles, Straszny Film

ps. to Power Rangers jest japońskie?

A jeszcze mnie na koniec natchnęło oglądał ktoś polską komedię Golasy?

Winkie · Post autor: **Winkie** » 3 wrz 2011, 00:05

Ja nie, a o czym to jest? Tak jak w tytule?

Górna, dolna czy też połka w piwnicy?

Matrix?

Dla mnie przepakowane efektami specjalnymi.
Wolę Władcę Pierścieni - sceny bitewne szczególnie na przedpolu Gondoru i bitwa o Helmowy Jar.

A co powiecie o Harrym Potterze?

dimgraf · Post autor: **dimgraf** » 3 wrz 2011, 00:14

Golasy to film prowokacja. Jest o normalnym życiu w biurze z dowcipami związanymi z seksem, nagością i stereotypami. Jak to w dobrej polskiej komedii odrobina absurdu. Nagość jest właśnie tą prowokacją - czy ludzie potrafią podejść aseksualnie do filmu z nagimi aktorami. Półka górna dla koneserów. Praktycznie bez efektów specjalnych akcja ogranicza się do jednego pomieszczenia coś jak w przedstawieniu teatralnym. Nagość jest tu drugoplanowa, aktorzy nie są super modelami, tylko wyglądają jak zwyczajni pracownicy biura.

Tuatha · Post autor: **Tuatha** » 3 wrz 2011, 00:37

@dimgraf:
1. Equilibrium.. ach, nigdy mi się nie znudzi :3 Szczególnie moment recytacji Yeatsa ^^
2. Nie. PR są inspirowani anime itp, ale produkcji amerykańskiej, o ile mi wiadomo. Ale są dnem, więc po co się rozwodzić nad tym?