ufo i inne zjawiska paranormalne
ufo i inne zjawiska paranormalne
Tuatha specjalnie dla ciebie wyszalej się
Czy wierzycie w ufo, yeti, duchy, potwory, etc. ? I ogólnie temat dla fascynatów zjawisk paranormalnych i paraumysłowych.
Czy wierzycie w ufo, yeti, duchy, potwory, etc. ? I ogólnie temat dla fascynatów zjawisk paranormalnych i paraumysłowych.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
- Tuatha
- ciAStoholik
- Posty: 350
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
- Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
- Kontakt:
Tylko dlaczego zacząłeś od UFO? Echh..
Zjawiska paranormalne - tak. Jakie?
byty niematerialne, "pieszczotliwie" zwane przeze mnie demonami, projekcje, BYĆ MOŻE duchy, poltergeisty. Zaznaczam że nie pisałabym o tym gdybym nie miała z tym pewnych doświadczeń.
telepatia, telekineza, umiejętności pokrewne. Tu doświadczenie moje jest niewielkie, ale trochę widziałam.
W potwory jako takie nie wierzę, za to kilka kryptydów jest całkiem prawdopodobnych. W ogóle kryptozoologia jest świetną dziedziną :3
Zjawiska paranormalne - tak. Jakie?
byty niematerialne, "pieszczotliwie" zwane przeze mnie demonami, projekcje, BYĆ MOŻE duchy, poltergeisty. Zaznaczam że nie pisałabym o tym gdybym nie miała z tym pewnych doświadczeń.
telepatia, telekineza, umiejętności pokrewne. Tu doświadczenie moje jest niewielkie, ale trochę widziałam.
W potwory jako takie nie wierzę, za to kilka kryptydów jest całkiem prawdopodobnych. W ogóle kryptozoologia jest świetną dziedziną :3
- Tuatha
- ciAStoholik
- Posty: 350
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
- Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
- Kontakt:
Największe doświadczenie mam z demonami :3
Cóż, to ja może od "faktów" (taa... potwierdzonych naukowo xP )
Poltergest - manifestacja autodestrukcyjnej (lub w ogóle destrukcyjnej) energii osoby, wokół której się koncentruje. Tyle wynika z analizy przypadków :3 Wiele z nich jest bardzo dokładnie udokumentowanych, np. Poltergeist z Rosenheim.
Może to jakoś "nakręci dyskusję", co dimgraf?
Cóż, to ja może od "faktów" (taa... potwierdzonych naukowo xP )
Poltergest - manifestacja autodestrukcyjnej (lub w ogóle destrukcyjnej) energii osoby, wokół której się koncentruje. Tyle wynika z analizy przypadków :3 Wiele z nich jest bardzo dokładnie udokumentowanych, np. Poltergeist z Rosenheim.
Może to jakoś "nakręci dyskusję", co dimgraf?
Muszę trochę zgłębić temat bo Ja raczej od teorii spiskowych III rzeszy niemieckiej jestem. Duchy tak średnio zorientowany, kilka opowieści ciekawych ale chwilowo muszę sobie odświeżyć co nieco. Ale liczę że ktoś jeszcze dołączy za ten czas:P
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Tyle to ja czekać nie będę.
Myślę, że pewne miejsca mają bardzo silne pola energetyczne. Szczególnie tam gdzie są megalityczne kręgi typu Stonehage, ale też i u nas, np. w górach. Dzieciom pokazuje się tzw. górki cudów, lecz tu myślę, że za ruch wody w przeciwną stronę niż wskazuje na to spad odpowiadają złoża magnetytu.
Każdy słyszał o Czakrach. Jak się nie mylę Ziemia ma ich siedem, a jeden z nich symbolizujący Jowisza znajduje się na Wawelu w Krakowie.
Myślę, że pewne miejsca mają bardzo silne pola energetyczne. Szczególnie tam gdzie są megalityczne kręgi typu Stonehage, ale też i u nas, np. w górach. Dzieciom pokazuje się tzw. górki cudów, lecz tu myślę, że za ruch wody w przeciwną stronę niż wskazuje na to spad odpowiadają złoża magnetytu.
Każdy słyszał o Czakrach. Jak się nie mylę Ziemia ma ich siedem, a jeden z nich symbolizujący Jowisza znajduje się na Wawelu w Krakowie.
OT Coś Goś odstaje dzisiaj:P GOŚ do roboty:P
Dobra to jeśli zaczęliśmy od duchów to mój taki mały dowodzik na ich istnienie. Nie wiem może mnie się tylko wydawało, a może nie ale na pogrzebach zauważyłem dziwne zjawisko przy bezwietrznej pogodzie jeśli w bliskiej odległości od miejsca pochówku jest drzewo to poruszają się w nim liście, a czasem całe gałęzie tak jakby wiatr wiał tylko w to drzewo - czy aby na pewno wiatr?
Dobra to jeśli zaczęliśmy od duchów to mój taki mały dowodzik na ich istnienie. Nie wiem może mnie się tylko wydawało, a może nie ale na pogrzebach zauważyłem dziwne zjawisko przy bezwietrznej pogodzie jeśli w bliskiej odległości od miejsca pochówku jest drzewo to poruszają się w nim liście, a czasem całe gałęzie tak jakby wiatr wiał tylko w to drzewo - czy aby na pewno wiatr?
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
- Tuatha
- ciAStoholik
- Posty: 350
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
- Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
- Kontakt:
Trudno zweryfikować. Ja niczego takiego nie zauważyłam, na ostatnim pogrzebie na jakim byłam nie było w pobliżu drzew. Zauważycie pewnie szybko, że szczególnie w tym temacie nie lubię się wypowiadać o czymś, czego nie doświadczyłam...
Za to na istnienie duchów mam inne dowody, chociaż jak pisałam więcej do czynienia mam z demonami :3
Za to na istnienie duchów mam inne dowody, chociaż jak pisałam więcej do czynienia mam z demonami :3
Goś odstaje, bo za dużo piszecie i nie chce mi się czytać, a mam gościa w domu
Więc tak, w ufo... no wierzę, że jest tam coś, ale nie takie ufo pokroju zielonych ludzików. Po prostu jestem zdania, że gdzieś we wszechświecie istnieje życie jako idea.
W różne duchy, demony, czy inne... Wolę nie wierzyć, bo gdy wierzyłam, to bałam się własnego cienia - tak to określę
Więc tak, w ufo... no wierzę, że jest tam coś, ale nie takie ufo pokroju zielonych ludzików. Po prostu jestem zdania, że gdzieś we wszechświecie istnieje życie jako idea.
W różne duchy, demony, czy inne... Wolę nie wierzyć, bo gdy wierzyłam, to bałam się własnego cienia - tak to określę
- Tuatha
- ciAStoholik
- Posty: 350
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
- Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
- Kontakt:
Demony chodzą za mną regularnie, od wczesnego dzieciństwa w zasadzie. Bardzo długo bałam się panicznie, ale z czasem nauczyłam się sobie z nimi radzić.
A więc proszę, powiedz mi, kim jestem!
@Goś brzmi to jak coś, co ja robiłam, czyli wyparcie. Wyprowadź mnie z błędu...?
Nawiasem mówiąc skuteczna metoda. Często działa mechanizm - ja ich nie widzę to oni mnie też nie.
A więc proszę, powiedz mi, kim jestem!
@Goś brzmi to jak coś, co ja robiłam, czyli wyparcie. Wyprowadź mnie z błędu...?
Nawiasem mówiąc skuteczna metoda. Często działa mechanizm - ja ich nie widzę to oni mnie też nie.