Mangi i anime horrory godne polecenia
Anime kończy się dennie.
Ohyda? Ja myślę, że my asy powinniśmy postawić temu chłopakowi ołtarzyk. Ale nie wiem, czy pragniesz spoilera.
Z Chobits poza głównymi bohaterami to ja kocham Zimę, jednego z tych kompów co przesiadują na dachu i śledzą
Clamp, co ja będę mówić wiele, te kobiety przecież nie są normalne
Ohyda? Ja myślę, że my asy powinniśmy postawić temu chłopakowi ołtarzyk. Ale nie wiem, czy pragniesz spoilera.
Z Chobits poza głównymi bohaterami to ja kocham Zimę, jednego z tych kompów co przesiadują na dachu i śledzą
Clamp, co ja będę mówić wiele, te kobiety przecież nie są normalne
Wrócę kilka wypowiedzi wstecz i odniosę się do nich.
Monster moim zdaniem super anime. Bardzo rozbudowa fabuła i niewiele zapychaczy na 74? odcinki (wybaczcie już nie pamiętam ile ich jest ale coś koło tego). Praktycznie każdy odcinek coś wnosił istotnego do fabuły i nie było to naciągane, no może poza tymi urojeniami z bliźniakami w sukienkach (kto oglądał wie o czym mówię unikam spoilowania). Zakończenie świetne i nadal mam mieszane uczucia co do niego.
Claymore chwalony przez Nicktoriusa mnie się podobał mniej więcej do 6 odcinka potem za dużo walki, ewolucji, a zdecydowanie za mało fabuły.
Kolejna anima, która mnie przypadła do gustu i była wspomniana dawno temu to Serial Experiment: Lain. To była pierwsza anima jaką obejrzałem w dorosłym życiu.
Generalnie to ciężko mnie przekonać do jakiejś anime. Kumpel już próbował do FMA i do Code Geass bezskutecznie nawet fabuła była dobra to coś mnie skutecznie zniechęciło. Nie wiem czy za dużo walk jak w przypadku Claymore trudno powiedzieć.
Aby się nie rozpisywać to jeszcze wymienię kilka tytułów które mnie się podobały:
Deathnote - Ale filmowa ekranizacja mnie się bardziej podobała
Neo Genesis Evangelion - jakoś tak nie szczególnie mnie wciągnął ale był ok
Ghost in the Shell - obejrzałem bo słyszałem, że w matrixie którego lubię dużo zgapili z tej anime. Ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu ta anima była inna w ciekawym klimacie i podobała się bardzo
Dennou Coil - nie obejrzałem całego nie wciągnął mnie ale mógłbym polecić komuś tak jak wspomnianego wyżej NGE
ps. Agatko89 znasz jakieś podobne psychologiczne anime jak monster do polecenia bo z kumplem szukamy czegoś takiego.
Monster moim zdaniem super anime. Bardzo rozbudowa fabuła i niewiele zapychaczy na 74? odcinki (wybaczcie już nie pamiętam ile ich jest ale coś koło tego). Praktycznie każdy odcinek coś wnosił istotnego do fabuły i nie było to naciągane, no może poza tymi urojeniami z bliźniakami w sukienkach (kto oglądał wie o czym mówię unikam spoilowania). Zakończenie świetne i nadal mam mieszane uczucia co do niego.
Claymore chwalony przez Nicktoriusa mnie się podobał mniej więcej do 6 odcinka potem za dużo walki, ewolucji, a zdecydowanie za mało fabuły.
Kolejna anima, która mnie przypadła do gustu i była wspomniana dawno temu to Serial Experiment: Lain. To była pierwsza anima jaką obejrzałem w dorosłym życiu.
Generalnie to ciężko mnie przekonać do jakiejś anime. Kumpel już próbował do FMA i do Code Geass bezskutecznie nawet fabuła była dobra to coś mnie skutecznie zniechęciło. Nie wiem czy za dużo walk jak w przypadku Claymore trudno powiedzieć.
Aby się nie rozpisywać to jeszcze wymienię kilka tytułów które mnie się podobały:
Deathnote - Ale filmowa ekranizacja mnie się bardziej podobała
Neo Genesis Evangelion - jakoś tak nie szczególnie mnie wciągnął ale był ok
Ghost in the Shell - obejrzałem bo słyszałem, że w matrixie którego lubię dużo zgapili z tej anime. Ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu ta anima była inna w ciekawym klimacie i podobała się bardzo
Dennou Coil - nie obejrzałem całego nie wciągnął mnie ale mógłbym polecić komuś tak jak wspomnianego wyżej NGE
ps. Agatko89 znasz jakieś podobne psychologiczne anime jak monster do polecenia bo z kumplem szukamy czegoś takiego.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Gdyby nie ta sytuacja, pewnie nic więcej by się nie wydarzyło. W ostatniej scenie ostatniego docinka Johan wszystko tłumaczy. Jednym zdaniemdimgraf pisze: Praktycznie każdy odcinek coś wnosił istotnego do fabuły i nie było to naciągane, no może poza tymi urojeniami z bliźniakami w sukienkach (kto oglądał wie o czym mówię unikam spoilowania).
Niestety nie. I zaczynam się obawiać, że nie ma takiego.dimgraf pisze: ps. Agatko89 znasz jakieś podobne psychologiczne anime jak monster do polecenia bo z kumplem szukamy czegoś takiego.
- Tuatha
- ciAStoholik
- Posty: 350
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
- Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
- Kontakt:
duhh... kto ma profil na AnimePlanet? Dodałabym was sobie do friendsów i miała listę anime do obczajenia zawsze pod ręką
Co do mindfucków niestety żadnego nie udało mi się skończyć, z przyczyn niezależnych, tzn. zostawiłam przez wypadki losowe, a potem ani oglądać od nowa [bo nudno], ani kontynuować [bo nie łapię fabuły xP] Mimo wszystko akurat jeszcze jeden oprócz Lain mogę polecić: Paranoia Agent <3 Jazda na całego, mówię wam xP Ach, no i od dawna mam w planach Paprikę, ale niestety nie mam gdzie obejrzeć... znalazł ktoś to?
Goś dopisuję to sobie do listy
Co do mindfucków niestety żadnego nie udało mi się skończyć, z przyczyn niezależnych, tzn. zostawiłam przez wypadki losowe, a potem ani oglądać od nowa [bo nudno], ani kontynuować [bo nie łapię fabuły xP] Mimo wszystko akurat jeszcze jeden oprócz Lain mogę polecić: Paranoia Agent <3 Jazda na całego, mówię wam xP Ach, no i od dawna mam w planach Paprikę, ale niestety nie mam gdzie obejrzeć... znalazł ktoś to?
Goś dopisuję to sobie do listy
Kiedyś miałam zajawkę na mangę i anime, czytała Kawaii i Animeguide... Potem nawet uczyłam się japońskiego. Teraz jakoś mi przeszło ale lubię czasem jakieś Anime obejrzeć. Ostatnio jednak było to dość dawno temu, zdaje się Mononoke hime a potem jeszcze jedno o dziewczynce której rodziców zamieniono w świnki. Grobowiec świetlików też był dobry.
Wiem, że część ludzi za mną nie przepada, trudno ja też nie przepadam za większością z nich
Nie znamy i nie chcemy znać.
Grobowiec świetlików? To te anime o dzieciach podczas nalotów bombowych w czasie II Wojny Światowej, podczas której Japonia była w Państwach Osi? Wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę. Kojarzę sobie książkę chyba Oe Kenzaburo, który podjął się tego trudnego tematu. Obojętność Japończyków na "nie swoje" dzieci, które pozbawione rodziny i opieki cierpiały straszliwy głód, choroby i samotność. Ze strony otoczenia spotykały je jedynie drwiny i upokorzenia. Szczególnie, kiedy pojawiały się już po przegranej przez Japonię wojnie w miejscach publicznych. "Aby nie kompromitować się w oczach cudzoziemców."
Grobowiec świetlików? To te anime o dzieciach podczas nalotów bombowych w czasie II Wojny Światowej, podczas której Japonia była w Państwach Osi? Wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę. Kojarzę sobie książkę chyba Oe Kenzaburo, który podjął się tego trudnego tematu. Obojętność Japończyków na "nie swoje" dzieci, które pozbawione rodziny i opieki cierpiały straszliwy głód, choroby i samotność. Ze strony otoczenia spotykały je jedynie drwiny i upokorzenia. Szczególnie, kiedy pojawiały się już po przegranej przez Japonię wojnie w miejscach publicznych. "Aby nie kompromitować się w oczach cudzoziemców."
Moi najdrożsi, HELP
Czy ktoś z was oglądał Ouran High School Host Club?
Moja przyjaciółka obejrzała, bo chciała zapoznać się z ideą anime, a to było jedyne w moich zbiorach, co było nieszkodliwe... I bardzo jej spodobało, teraz chciałabym znaleźć coś chociaż podobnego, ale nic jej nie podchodzi z tego, co ja znam. Dawno już wypadłam z obiegu, więc może ktoś z was jest zorientowany?
Czy ktoś z was oglądał Ouran High School Host Club?
Moja przyjaciółka obejrzała, bo chciała zapoznać się z ideą anime, a to było jedyne w moich zbiorach, co było nieszkodliwe... I bardzo jej spodobało, teraz chciałabym znaleźć coś chociaż podobnego, ale nic jej nie podchodzi z tego, co ja znam. Dawno już wypadłam z obiegu, więc może ktoś z was jest zorientowany?
Wiem, co to jest Ouran. Było takie "cuś" na konwencie. Osobiście uważam to za kicz, ale wiem, że wielu ludziom się podoba, więc nie bierzcie tego do siebie.
Jest to anime tzw. school life, tak mi się przynajmniej wydaje. Więc najlepiej będzie jeśli wejdziesz na stronę Tanuki z recenzjami mang i anime, wstukasz Ourana i zrobione. W opisie podają też odnośnik do innych anime z tego samego gatunku co Ouran.
Jest to anime tzw. school life, tak mi się przynajmniej wydaje. Więc najlepiej będzie jeśli wejdziesz na stronę Tanuki z recenzjami mang i anime, wstukasz Ourana i zrobione. W opisie podają też odnośnik do innych anime z tego samego gatunku co Ouran.