Ohayo^^"
- Wyimaginowana
- młodASek
- Posty: 22
- Rejestracja: 5 wrz 2011, 00:30
- Lokalizacja: Wrocław/Bolesławiec
- Kontakt:
Ohayo^^"
Witam wszystkich, cieszę się, że mogłam odnaleźć to forum, dzięki któremu wiem, że nie jestem sama.
Nazywam się Ula, tutaj Wyimaginowana i jestem z Bolesławca.
Swoją aseksualność w pełni uświadomiłam sobie stosunkowo niedawno, chociaż już wcześniej to podejrzewałam, lecz nie chciałam dopuścić do siebie takiej opcji, bo byłaby to już kolejna rzecz, która została mi zabrana.
Chyba od zawsze miałam problemy z kontaktem fizycznym, kiedy przytulał mnie mój ojciec, cała drętwiałam i czekałam na koniec, czasem prawie płakałam. Później jakoś do tego przywykłam i w sumie przytulanie i trzymanie za ręce jest jedyną formą bliskości fizycznej, która nie sprawia mi problemu. Tak drobne sprawy jak pocałunki są już dla mnie puste, a seks całkowicie nic dla mnie nie znaczy, bo nie czuję przy tym żadnej przyjemności, ale tutaj raczej nie muszę tego tłumaczyć ;p
Od zawsze wiedziałam, że jest inna, tylko jako dziecko nie wiedziałam jeszcze co to znaczy. Teraz wiem, jestem aseksualistką typu B (swoją drogą dziwnie się tak kategoriować, jak przedmioty...).
Zawsze dużo cierpiałam przez brak miłości i do pewnego stopnia również w sferze emocjonalnej mam pewne braki, których nie potrafię odbudować.
Zawsze czułam w moich znikomych związkach pustkę i pewien brak, za który obwiniałam siebie, teraz wiem, że nie jestem odmieńcem i być może znajdę tutaj kogoś (nie ma znaczenia chłopak czy dziewczyna) kto mnie zrozumie i da mi tą miłość i ciepło psychiczne.
Nazywam się Ula, tutaj Wyimaginowana i jestem z Bolesławca.
Swoją aseksualność w pełni uświadomiłam sobie stosunkowo niedawno, chociaż już wcześniej to podejrzewałam, lecz nie chciałam dopuścić do siebie takiej opcji, bo byłaby to już kolejna rzecz, która została mi zabrana.
Chyba od zawsze miałam problemy z kontaktem fizycznym, kiedy przytulał mnie mój ojciec, cała drętwiałam i czekałam na koniec, czasem prawie płakałam. Później jakoś do tego przywykłam i w sumie przytulanie i trzymanie za ręce jest jedyną formą bliskości fizycznej, która nie sprawia mi problemu. Tak drobne sprawy jak pocałunki są już dla mnie puste, a seks całkowicie nic dla mnie nie znaczy, bo nie czuję przy tym żadnej przyjemności, ale tutaj raczej nie muszę tego tłumaczyć ;p
Od zawsze wiedziałam, że jest inna, tylko jako dziecko nie wiedziałam jeszcze co to znaczy. Teraz wiem, jestem aseksualistką typu B (swoją drogą dziwnie się tak kategoriować, jak przedmioty...).
Zawsze dużo cierpiałam przez brak miłości i do pewnego stopnia również w sferze emocjonalnej mam pewne braki, których nie potrafię odbudować.
Zawsze czułam w moich znikomych związkach pustkę i pewien brak, za który obwiniałam siebie, teraz wiem, że nie jestem odmieńcem i być może znajdę tutaj kogoś (nie ma znaczenia chłopak czy dziewczyna) kto mnie zrozumie i da mi tą miłość i ciepło psychiczne.
"Nienawidzę kiedy porównujecie mnie do brata, koleżanki, sąsiadki. Ja jestem jedna. Wyglądam i zachowuję się inaczej i nie wymagajcie ode mnie, żebym była taka jak one. Nie chcę i nigdy się nie zmienię.
A jeśli nie pasuje wam jak chodzę, jem bądź śpiewam, po prostu nie patrzcie."
A jeśli nie pasuje wam jak chodzę, jem bądź śpiewam, po prostu nie patrzcie."
- Wyimaginowana
- młodASek
- Posty: 22
- Rejestracja: 5 wrz 2011, 00:30
- Lokalizacja: Wrocław/Bolesławiec
- Kontakt:
Witaj Wyimaginowana. Czytając twoje pierwsze słowa na forum myślałam, że czasami piszesz o mnie. Wiedz, że nie jesteś sama, a jeśli byś chciała porozmawiać to daj mi znać na priva, albo w jakimś temacie. Mam nadzieję, że dobrze będzie Ci się z nami pisało na forum, a może i poza. Dimgraf jest z Twoich okolic, fajnie macie.
Niestety są.
W tej klasyfikacji osoby aseksualne są dzielone na grupy od A do D:
* aseksualista typu A odczuwa podniecenie, ale nie uważa za atrakcyjne innych osób płci męskiej ani żeńskiej,
* typ B uważa ludzi za atrakcyjnych, jednak nie odczuwa do nich pociągu fizycznego (ceni romantyczne związki, ale nie aktywność seksualną),
* typ C zarówno odczuwa podniecenie jak i uważa ludzi za atrakcyjnych, lecz nigdy nie łączy w związku emocji z fizycznością,
* typ D nie odczuwa podniecenia ani pociągu seksualnego.
Źródło: nasz jedyna, niezastąpiona Wikipedia.
W tej klasyfikacji osoby aseksualne są dzielone na grupy od A do D:
* aseksualista typu A odczuwa podniecenie, ale nie uważa za atrakcyjne innych osób płci męskiej ani żeńskiej,
* typ B uważa ludzi za atrakcyjnych, jednak nie odczuwa do nich pociągu fizycznego (ceni romantyczne związki, ale nie aktywność seksualną),
* typ C zarówno odczuwa podniecenie jak i uważa ludzi za atrakcyjnych, lecz nigdy nie łączy w związku emocji z fizycznością,
* typ D nie odczuwa podniecenia ani pociągu seksualnego.
Źródło: nasz jedyna, niezastąpiona Wikipedia.
- Wyimaginowana
- młodASek
- Posty: 22
- Rejestracja: 5 wrz 2011, 00:30
- Lokalizacja: Wrocław/Bolesławiec
- Kontakt:
Kiedyś pisałam na poważnie ale teraz raczej się z tego wycofałam i trochę już zapomniałam jak to się robi, ale tragedii jeszcze nie ma ;Dmeg pisze:Witaj Wyimaginowana, jak ładnie piszesz
Miło Cię poznać
"Nienawidzę kiedy porównujecie mnie do brata, koleżanki, sąsiadki. Ja jestem jedna. Wyglądam i zachowuję się inaczej i nie wymagajcie ode mnie, żebym była taka jak one. Nie chcę i nigdy się nie zmienię.
A jeśli nie pasuje wam jak chodzę, jem bądź śpiewam, po prostu nie patrzcie."
A jeśli nie pasuje wam jak chodzę, jem bądź śpiewam, po prostu nie patrzcie."
- Wyimaginowana
- młodASek
- Posty: 22
- Rejestracja: 5 wrz 2011, 00:30
- Lokalizacja: Wrocław/Bolesławiec
- Kontakt:
Widzę tu coraz więcej Otaku i zastanawiam się tak, czy nie minęłam przypadkiem kogoś stąd na korytarzu podczas któregoś konwentuWicherek pisze:Ohayo gozaimasu
"Nienawidzę kiedy porównujecie mnie do brata, koleżanki, sąsiadki. Ja jestem jedna. Wyglądam i zachowuję się inaczej i nie wymagajcie ode mnie, żebym była taka jak one. Nie chcę i nigdy się nie zmienię.
A jeśli nie pasuje wam jak chodzę, jem bądź śpiewam, po prostu nie patrzcie."
A jeśli nie pasuje wam jak chodzę, jem bądź śpiewam, po prostu nie patrzcie."
A propo konwentu http://asexuality.org/pl/viewtopic.php?t=1125&start=60
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"