Rozsądny ginekolog w Poznaniu... Ktoś coś wie?
Rozsądny ginekolog w Poznaniu... Ktoś coś wie?
Witam wszystkich;-),
Jestem tu nowa. W zasadzie nie czuję się aseksualna ale mimo 30lat nadal "tego" nie robiłam więc technicznie na jedno wychodzi... Tym niemniej pomyślałam że może tu znajdę pomoc. Mam pytanie do kobitek, jak w tytule. Czy któraś z Was, pomimo niechęci jak się domyślam, chodzi do "sensownego" ginekologa ? Mam tu na myśli, że nie użala się, nie dopytuje "dlaczego nie?" albo oszczędza sobie tekstów w stylu "pani ładna, a nie ma nikogo?" tylko po prostu bada. Dziś właśnie, po kilku latach przerwy postanowiłam odwiedzić gabinet, oczywiście szłam w ciemno, tyle tylko że chciałam do kobiety. Niestety, kiedy tylko się zobaczyłam że pani jest "50+" wiedziałam że będą kłopoty... "A czy pani wie gdzie jest kościół Dominikanów, tam się zbiera sensowna młodzież, ja już niejedną parę skojarzyłam", "niech sobie pani urodzi dzidziusia, ostatni dzwonek, żeby na starość nie zostać samą" to tylko niektóre kwiatki;) Pani zamknęła się dopiero po trzeciej mojej prośbie popartej łzami.
Może to kogoś dziwi że tak zareagowałam, ale, tak jak powiedziałam,nie jestem asem, brak seksu i związku jest dla mnie trudny, ale u mnie to wynika z problemów emocjonalno - społecznych a nie z orientacji . Ale, tak jak napisałam, jednego i drugiego brak, dla lekarza na jedno wychodzi.Więc, ponownie: czy któraś z Was może kogoś polecić? Kogoś kto mi nie będzie pomagał na siłę? Mile widziane ginekolożki i na NFZ, ale każdy adres sobie zapiszę.
Czytałam trochę postów o wizycie u ginekologa i wiem że dla Was to trudne. Dla mnie też, ale mimo wszystko uważam że konieczne, mam nadzieję, że ktoś tu może myśleć podobnie
Jestem tu nowa. W zasadzie nie czuję się aseksualna ale mimo 30lat nadal "tego" nie robiłam więc technicznie na jedno wychodzi... Tym niemniej pomyślałam że może tu znajdę pomoc. Mam pytanie do kobitek, jak w tytule. Czy któraś z Was, pomimo niechęci jak się domyślam, chodzi do "sensownego" ginekologa ? Mam tu na myśli, że nie użala się, nie dopytuje "dlaczego nie?" albo oszczędza sobie tekstów w stylu "pani ładna, a nie ma nikogo?" tylko po prostu bada. Dziś właśnie, po kilku latach przerwy postanowiłam odwiedzić gabinet, oczywiście szłam w ciemno, tyle tylko że chciałam do kobiety. Niestety, kiedy tylko się zobaczyłam że pani jest "50+" wiedziałam że będą kłopoty... "A czy pani wie gdzie jest kościół Dominikanów, tam się zbiera sensowna młodzież, ja już niejedną parę skojarzyłam", "niech sobie pani urodzi dzidziusia, ostatni dzwonek, żeby na starość nie zostać samą" to tylko niektóre kwiatki;) Pani zamknęła się dopiero po trzeciej mojej prośbie popartej łzami.
Może to kogoś dziwi że tak zareagowałam, ale, tak jak powiedziałam,nie jestem asem, brak seksu i związku jest dla mnie trudny, ale u mnie to wynika z problemów emocjonalno - społecznych a nie z orientacji . Ale, tak jak napisałam, jednego i drugiego brak, dla lekarza na jedno wychodzi.Więc, ponownie: czy któraś z Was może kogoś polecić? Kogoś kto mi nie będzie pomagał na siłę? Mile widziane ginekolożki i na NFZ, ale każdy adres sobie zapiszę.
Czytałam trochę postów o wizycie u ginekologa i wiem że dla Was to trudne. Dla mnie też, ale mimo wszystko uważam że konieczne, mam nadzieję, że ktoś tu może myśleć podobnie
a
Na pewno badanie ginekologiczne u dziewczyn "nie praktykujących" jest krempujące dla chorej. Myślę, że powinnaś na wstępie zaznaczyć, że chodzi Ci o badanie i ewentualne ustalenie np. leczenia hormonalnego, a nie zależy ci na dokładnym wywiadzie odnośnie twego życia sesualnego. Jeśli powiesz to grzecznie, myślę, że nie ma lekarza, który by tego nie uszanował. Czasami chorzy powinni mówić wprost, ponieważ, proszę mi wierzyć, co pacjent to trochę inne oczekiwania.
Samego lekarza niestety nie mogę Ci polecić ze względów, nijako oczywistych. Może jednak do faceta, który może zbadać Cię delikatniej i o dziwo być bardziej dyskretny i mniej wścibski.
Samego lekarza niestety nie mogę Ci polecić ze względów, nijako oczywistych. Może jednak do faceta, który może zbadać Cię delikatniej i o dziwo być bardziej dyskretny i mniej wścibski.
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Chamstwo, brak dyskrecji i delikatności, moim zdaniem, nie zależy od płci, ale od człowieka.
Może poszukaj w necie, na forach. Na pewno coś znajdziesz.
I nie krempuj się, jak tom, przez em. Ze względów pewnie niejako oczywistych.
Chryste, ludzie, co się z Wami dzieje?
Może poszukaj w necie, na forach. Na pewno coś znajdziesz.
I nie krempuj się, jak tom, przez em. Ze względów pewnie niejako oczywistych.
Chryste, ludzie, co się z Wami dzieje?
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Mogę Was zapewnić że o wiele bardziej przykra była dla mnie gadanina tej pani, niż samo badanie, które oczywiście mile nie jest, ale ja osobiście gorzej wspominam np borowanie bez znieczulenia:) Dziewice bada się tak a nie inaczej, trudno, przeżyję, ale niech to będzie zrobione porządnie Gdybym ja była ginekologiem i usłyszała że iksińska nie była 6 lat, to bym raczej na ten temat zrobiła wykład umoralniający;) dodając "w takim razie musi pani zrobić takie i takie badanie żeby się upewnić że wszystko ok" A badanie piersi to nie są dwa dotknięcia palcem, po jednym na jeden cycek, ok, może ja nie mam rozmiaru D, ale bez przesady...Tymczasem Pani tak była ogarnięta misją pomagania mi, że średnio zwracała uwagę na to, z czym przyszłam, musiałam powtarzać
Oczywiście usiłowałam od początku dać do zrozumienia że temat "rozmowy" mi się nie podoba, ale zadziało dopiero za którymś razem
A pytanie zadałam tutaj no bo cóż, rekomendacje kobiet które chodzą do gin z ciążami, antykoncepcją itp mi nie pomogą One same nie wiedzą jak by zareagował lekarz na kogoś takiego
Oczywiście usiłowałam od początku dać do zrozumienia że temat "rozmowy" mi się nie podoba, ale zadziało dopiero za którymś razem
A pytanie zadałam tutaj no bo cóż, rekomendacje kobiet które chodzą do gin z ciążami, antykoncepcją itp mi nie pomogą One same nie wiedzą jak by zareagował lekarz na kogoś takiego
Nikogo nie polecę, bo nie znam. Ale moja mama zawsze mi mówi, że chociaż to się wydaje dwa razy bardziej krępujące, to mężczyzna jest dla niej cztery razy lepszym ginekologiem niż kobieta. Od kobiet ma same złe doświadczenia. Teraz chodzi do mężczyzny, który jest bardzo konkretny.
Nie wiem, czy to coś pomoże, ale mam koleżankę, która jest położną. Jest to fantastyczna osoba, więc za jakieś dwa tygodnie, jak będę w Poznaniu, to chętnie zapytam ją, czy poleca kogoś. Bądź(my) dobrej myśli
Nie wiem, czy to coś pomoże, ale mam koleżankę, która jest położną. Jest to fantastyczna osoba, więc za jakieś dwa tygodnie, jak będę w Poznaniu, to chętnie zapytam ją, czy poleca kogoś. Bądź(my) dobrej myśli
Dzięki, byłabym wdzięczna!
Żeby uściślić, ja byłam u faceta nawet dwa razy więc wiem że od tego się nie umiera:) Ale to było chyba ze 12 lat temu i wówczas jeszcze nie czułam się tak dziwnie z tą moją abstynencją No a teraz... Już się czuję Generalnie zgodzę się że to poziom empatii i taktu nie powinien zależeć od płci tym niemniej... No ale niech tam kogokolwiek koleżanka poleci to dawaj:)
Żeby uściślić, ja byłam u faceta nawet dwa razy więc wiem że od tego się nie umiera:) Ale to było chyba ze 12 lat temu i wówczas jeszcze nie czułam się tak dziwnie z tą moją abstynencją No a teraz... Już się czuję Generalnie zgodzę się że to poziom empatii i taktu nie powinien zależeć od płci tym niemniej... No ale niech tam kogokolwiek koleżanka poleci to dawaj:)
Nie podam adresu ginekologa bo nie jestem z Poznania, ale temat mnie wciągnął
Otóż: w swoim życiu bylam u 6 ginekologów, w tym u 1 kobiety i tę wizytę wspominam najgorzej (o stereotypowej nawet, kobiecej delikatnosci mowy nie było, brrr)
Najstarszy spośród grona próbował dawać mi rady dotyczące życia osobistego, pozostali byli raczej dyskretni i konkretni jednocześnie.
Wniosek: Polecam faceta - ginekologa!!!
Otóż: w swoim życiu bylam u 6 ginekologów, w tym u 1 kobiety i tę wizytę wspominam najgorzej (o stereotypowej nawet, kobiecej delikatnosci mowy nie było, brrr)
Najstarszy spośród grona próbował dawać mi rady dotyczące życia osobistego, pozostali byli raczej dyskretni i konkretni jednocześnie.
Wniosek: Polecam faceta - ginekologa!!!
Heh, cieszę się że temat się podoba tylko szkoda że mi odpowiedzi nie przynosi Oczywiście też słyszałam, że faceci ginekolodzy są delikatniejsi itp Problem w tym, że ja jestem bardzo niezadowolona ze swojego ciała i nie chcę żeby oglądał mnie nago obcy facet Tak, wiem że to lekarz, codziennie widzi dziesiątki gołych babek ale ja nie chcę Ciężko mi uwierzyć, że kiedy mnie zobaczy to sobie przynajmniej mimochodem nie pomyśli "no tak nie dziwota że jest sama" Oczywiście gdyby była jakaś nagła, poważna sytuacja zagrożenia życia czy coś to bym się nie przejmowała, ale dopóki mam jakiś wybór to chcę z niego skorzystać
Wiem, że komuś się może wydać bardzo głupie ale trudno Ta cała pani dr to przynajmniej figury mogła mi zazdrościć bo jej ewidentnie przydałoby się zrzucić sporo
Nie wiem czy opisana "zasada" że "facet lepszy" dotyczy tylko ginekologii bo mnie jednak sporo przykrości spotkało zwłaszcza ze strony panów lekarzy innych specjalności (no dobra, niemiłe babki tez były, byli też i tacy całkiem w porządku...) Ale nie ukrywam że mam hmm uraz do facetów niezwiązany kompletnie z leczeniem i to też "działa"
Myślę że ten temat w ogóle można by rozszerzyć na "jakość służby zdrowia w Polsce" ...Wątpliwa jakość Tak naprawdę to ja nie powinnam mieć najmniejszego obowiązku zaznaczać na wstępie że o czymś tam nie chcę rozmawiać To oni nie mają prawa pytać! Od gadania to są inni specjaliści
Kiedyś była taka akcja "przyjazny gabinet" czy coś ale jakoś nie udało mi się znaleźć w necie spisu takowych
Wiem, że komuś się może wydać bardzo głupie ale trudno Ta cała pani dr to przynajmniej figury mogła mi zazdrościć bo jej ewidentnie przydałoby się zrzucić sporo
Nie wiem czy opisana "zasada" że "facet lepszy" dotyczy tylko ginekologii bo mnie jednak sporo przykrości spotkało zwłaszcza ze strony panów lekarzy innych specjalności (no dobra, niemiłe babki tez były, byli też i tacy całkiem w porządku...) Ale nie ukrywam że mam hmm uraz do facetów niezwiązany kompletnie z leczeniem i to też "działa"
Myślę że ten temat w ogóle można by rozszerzyć na "jakość służby zdrowia w Polsce" ...Wątpliwa jakość Tak naprawdę to ja nie powinnam mieć najmniejszego obowiązku zaznaczać na wstępie że o czymś tam nie chcę rozmawiać To oni nie mają prawa pytać! Od gadania to są inni specjaliści
Kiedyś była taka akcja "przyjazny gabinet" czy coś ale jakoś nie udało mi się znaleźć w necie spisu takowych
znanylekarz.pl
Zajrzyj na stronę www.znanylekarz.pl . Znajdziesz tam opinie na temat różnych lekarzy .
Być może wśród nich będzie ten właściwy .
Być może wśród nich będzie ten właściwy .
Re: Rozsądny ginekolog w Poznaniu... Ktoś coś wie?
Możesz zajrzeć też na forum wizaż, tam gdzieś jest temat "dobry ginekolog - kogo polecamy" i "zły ginekolog, kogo nie polecamy", czy coś w ten deseń.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.