W jakim humorze jesteś w tej chwili?
Zirytowany i rozbawiony jednocześnie, bo podczas wyjścia na miasto zostałem w przeciągu dwóch minut nazwany lewakiem i moherem. Z tego samego powodu
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Smutno mi, bo po wczorajszym powrocie z kina z "Bitwy Warszawskiej 1920" mam wrażenie, że oglądałem pogrzeb talentu Hoffmana. Mistrz mojej młodości dopuszczający się rażących błędów i fałszujący historię? Zezwalający na brak staranności w charakteryzacji i dbałości o detale? Minęła doba, a ja nadal nie mogę uwierzyć.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
To, że zarobiło kino, to jest pewne pocieszenie, bo mam swoje ulubione i chcę, żeby zarabiało. Co do producenta, to już pocieszeniem nie jest, bo film na szkołach i tak zarobi. A co do napojów - ech... nie trzeba kina, żebym tankował Colę. Każdy ma jakieś słabości
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Pijesz odrdzewiacz w ilościach hurtowych? Coca Cola czy Pepsi?
Ja tam wolałabym kieliszek czegoś mocniejszego, zwłaszcza kiedy film ma "niezwykłe walory artystyczne", czyli napisy końcowe.
Ok, ale co do tematu to na pocieszenie obejrzyj Godzillę japońską. Prawdziwie terapeutyczną funkcję spełnia to kino.
Ogólnie dzisiaj nastrój dobry, tak dobry jaki może być po wypiciu chłodnego, niesłodzonego Earl Greya. Czyli: mogło być lepiej.
Ja tam wolałabym kieliszek czegoś mocniejszego, zwłaszcza kiedy film ma "niezwykłe walory artystyczne", czyli napisy końcowe.
Ok, ale co do tematu to na pocieszenie obejrzyj Godzillę japońską. Prawdziwie terapeutyczną funkcję spełnia to kino.
Ogólnie dzisiaj nastrój dobry, tak dobry jaki może być po wypiciu chłodnego, niesłodzonego Earl Greya. Czyli: mogło być lepiej.
Z tym odrdzewiaczem to mit - próbowałem Ale nawet nieźle usuwa kamień ze zlewu. Piję Coca-Colę - w odróżnieniu od innych tego typu napojów pomaga na pasożyty układu pokarmowego (bardzo dziwne )
Na pocieszenie wolę jednak "The blob" z 1958, albo "Potwora z Czarnej Laguny". Polecam też "Atak morderczych pomidorów". Chociaż Godzilla też niezła
Na pocieszenie wolę jednak "The blob" z 1958, albo "Potwora z Czarnej Laguny". Polecam też "Atak morderczych pomidorów". Chociaż Godzilla też niezła
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Lekko poirytowana jestem - czy ktoś mi wyjaśni: dlaczego wczoraj wykasowano posty z forum, później je wstawiono, choć tylko te do konkretnej godziny 03.10.2011 r.? Ok, aby forum lepiej chodziło. Tyle tylko, że powinna być jakaś mała, malutka informacja o planowanym remoncie, tak aby człowiek nie zawracał sobie tyłka postami, które i tak pójdą w niebyt. A forum jak źle działało, tak źle działa nadal. Nie można by było utworzyć drugiego forum na innym serwerze i podpiąć pod te?
Kuchnia fusion? Kiedyś przytrafiło mi się coś takiego - kromkę chleba posmarowałam masłem (dolna warstwa) oraz Snickersem (górna warstwa). Tydzień nie mogłam się pozbierać. Od tego momentu staram się nie eksperymentować - nie obejmuje to jednak ważnych okazji, typu święta, imieniny, urodziny i Mecze Ligi Mistrzów.
Ogólnie teraz jest ok - jestem życzliwa całemu światu, miła, spokojna... Chyba powinnam zacząć się bać.
Ogólnie teraz jest ok - jestem życzliwa całemu światu, miła, spokojna... Chyba powinnam zacząć się bać.