Philosoph zostaje ontologiem ;)

wyrwana_z_kontekstu · Post autor: **wyrwana_z_kontekstu** » 23 paź 2011, 15:52

Winkie pisze: Możesz podać namiary na tego filozofa?

Philosoph mieszka rzut beretem od Ciebie, bo w Starogardzie Gdańskim.

Good night and good luck, ptaszyny.

Ant · Post autor: **Ant** » 23 paź 2011, 15:52

Winkie pisze:Philosopg jest zatem całkowicie ontologicznie niesprzeczny. Pogratulować.

Z filozofią jak z seksem, jak się nie zabezpieczysz PRZED, to potem może z tego wyjść coś, co niekoniecznie było oczekiwane

Winkie · Post autor: **Winkie** » 23 paź 2011, 15:55

Kitty, to nie jest wcale rzut beretem.

Jeśli by był, to chyba rekord świata.

Ant, co może wyłonić się z pary spowijającej przegrzaną maszynownie akademików.

wyrwana_z_kontekstu · Post autor: **wyrwana_z_kontekstu** » 23 paź 2011, 15:56

Ant pisze: Z filozofią jak z seksem, jak się nie zabezpieczysz PRZED, to potem może z tego wyjść coś, co niekoniecznie było oczekiwane

Znów się nam zwierzasz? No, dobra, to ile Ci zasądzili tych alimentów?

Ant · Post autor: **Ant** » 23 paź 2011, 15:57

To tylko porównanie, do jasnej...

Winkie · Post autor: **Winkie** » 23 paź 2011, 15:59

Pojawia się pytanie czy Ant jest prawdziwy. A czy nie jest przypadkiem naszą ideą seksualnego faceta.

Ant, istniejesz czy nie?

Ant · Post autor: **Ant** » 23 paź 2011, 16:00

Zapytaj Philosopha. To on jest ekspertem od Dinge an Sich i podobnych rzeczy

Winkie · Post autor: **Winkie** » 23 paź 2011, 16:01

Wolę nie ryzykować końca swego istnienia.

Ant · Post autor: **Ant** » 23 paź 2011, 16:02

Fakt, jeszcze dojdzie do wniosku, że nie istniejesz i co wtedy?

Morderca doskonały

Zabija wnioskiem

Winkie · Post autor: **Winkie** » 23 paź 2011, 16:03

Zabija ontologią. I beretem.

Jeśli doszedłby do tego wniosku to prawdopodobnie byłaby to prawda.

Ant · Post autor: **Ant** » 23 paź 2011, 16:04

Nie, nie i jeszcze raz nie. Do prawdy to potrzeba epistemologa. On jest zwykłym onto

Winkie · Post autor: **Winkie** » 23 paź 2011, 16:06

A ja myślałam, że a. Jak to życie potrafi być zaskakujące...

Philosoph · Post autor: **Philosoph** » 23 paź 2011, 16:19

Ja tu żadnego Anta nie widzę. I gwoli ścisłości nakryć głowy też nie nosze, nawet zimą. Więc nie rzucajcie do mnie beretem, ok? Mogą być spodnie. Ew. gatki jak ładne.