Smieci Winkie (Ex Twój Ulubiony Napój Bez-Alkoholowy)

Dla ludzi o mocnych nerwach i nadprogramowej cierpliwości, czyli flame'y i offtopy wszelkiej maści tylko tutaj!
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Smieci Winkie (Ex Twój Ulubiony Napój Bez-Alkoholowy)

Post autor: Winkie »

Dzisiaj zakupiłam w końcu WŁASNĄ paczkę herbaty białej Irvinga. Kocham ten smak. To miłość od pierwszego wejrzenia. :kocha: Poza herbatą białą, uwielbiam też Earl Greya i herbatę miętową. Naturalnie bez cukru, jako że piję herbatę tylko i wyłącznie bez dodatków, bowiem dla mnie to one zabijają prawdziwy smak herbaty.
Herbatę z cukrem piję tylko w koszmarach :arrow: budzę się wtedy z uczuciem ulgi, że "to był tylko sen". :mrgreen:

Ostatnio znowu zaczęłam pić Cappucino, z magnezem. Do prawdziwej kawy nijak nie mogę się przekonać. :lol:
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

herbata

Post autor: Philosoph »

Jestem hepi, bo... jesos, ale dobra ta herbata. Ciągle sobie dolewam i zaraz się skończy. Omg, za dobra.
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

Jestem hepi, bo... jesos, ale dobra ta herbata. Ciągle sobie dolewam i zaraz się skończy. Omg, za dobra.
Taa? A jaki gatunek? Czarna, zielona, biała, aromatyzowana?
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Philosoph »

Pojęcia nie mam. Leśna owocowa jakaś. Wyjątkowo dobra. Na zieloną przyjdzie czas jutro.
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

Pojęcia nie mam. Leśna owocowa jakaś.
Paczkowana czy sypana? Tzn. w torebkach czy liściasta?
Na zieloną przyjdzie czas jutro.
Nie no, szalejesz ostatnio...
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

tea

Post autor: Philosoph »

Winkie pisze:
Pojęcia nie mam. Leśna owocowa jakaś.
Paczkowana czy sypana? Tzn. w torebkach czy liściasta?
W torebkach. O firmy nie pytaj, bo mnie nie stać na markowe heubaty, które smakują tak samo. :diabel:
Winkie pisze:
Na zieloną przyjdzie czas jutro.
Nie no, szalejesz ostatnio...
Ja szaleje? Ostatnio? Zieloną herbatę piję od bardzo dawna, na zmianę z owocowymi, aby mi zielona bokiem nie wyszła. Czasem też miętę i inne ziółka mam w kubku. Najczęściej jak brzuch się buntuje. :diabel:
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

O firmy nie pytaj, bo mnie nie stać na markowe heubaty, które smakują tak samo. :diabel:
O nie, tu się nie zgodzę. Herbaty takie jak klasyczne odmiany typu czarna, zielona, biała, Earl Grey potrafią inaczej smakować w zależności od firmy. Inaczej sprawa się ma z herbatami owocowymi, które w zasadzie nie różnią się gatunkowo od siebie.
Zieloną herbatę piję od bardzo dawna, na zmianę z owocowymi, aby mi zielona bokiem nie wyszła. Czasem też miętę i inne ziółka mam w kubku. Najczęściej jak brzuch się buntuje. :diabel:
Ja za zieloną nie przepadam. Wolę Earl Greya bądź herbatę białą.
Na kłopoty z trawieniem ponoć dobra jest jeszcze herbatka z pokrzywy, a już hitem zupełnym jest herbatka z końskiego szczawiu.
Awatar użytkownika
meg
ASter
Posty: 693
Rejestracja: 24 mar 2011, 09:46

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: meg »

Winkie pisze: O nie, tu się nie zgodzę. Herbaty takie jak klasyczne odmiany typu czarna, zielona, biała, Earl Grey potrafią inaczej smakować w zależności od firmy.
Zawsze podziwiałam osoby, o wrażliwych kubkach smakowych :mrgreen: rozróżnić firmę to dla mnie czarna magia :zauber:

Philosoph pisze:Zieloną herbatę piję od bardzo dawna, na zmianę z owocowymi, aby mi zielona bokiem nie wyszła.
a mi tam zielona nigdy bokiem nie wyjdzie :)

Oj, chyba mały off top :P
Jesteśmy ofiarami geografii. Kulturowo, intelektualnie, uczuciowo.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

Zawsze podziwiałam osoby, o wrażliwych kubkach smakowych :mrgreen: rozróżnić firmę to dla mnie czarna magia :zauber:
Ja potrafię też m.in. odróżnić poszczególne rodzaje wody mineralnej. :wink:
a mi tam zielona nigdy bokiem nie wyjdzie :)
No tak, zieloną herbatę można pić też z dodatkami. Dużo teraz rodzajów mieszanki zielonej herbaty z czymś tam jeszcze na rynku.
Oj, chyba mały off top :P
Tym razem to sprawka Philosopha. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

herbata

Post autor: Philosoph »

Ja tylko powiedziałem, że jestem hepi, bo piję dobrą herbatę. A kto się zaczął wypytywać jaką? :>
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

Ja tylko powiedziałem, że jestem hepi, bo piję dobrą herbatę. A kto się zaczął wypytywać jaką? :>
Ktoś kto wiedział czego Ci potrzeba... :hehe:

Jestem hepi, bo kupiłam sobie w końcu glany. :kocha:
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dimgraf »

Ja za zieloną nie przepadam. Wolę Earl Greya bądź herbatę białą.
Przeczytaj z tyłu opakowania białej, bo biała to też zielona tylko z dodatkiem czegoś (nie pamiętam czego:P)

Jestem hepi bo zamiast pracować to wcinam słodkości :P
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

Przeczytaj z tyłu opakowania białej, bo biała to też zielona tylko z dodatkiem czegoś (nie pamiętam czego:P)
Herbata biała swój srebrzysto-biały kolor zawdzięcza wyjątkowemu procesowi produkcji. Krzewy herbaciane, które mają zrodzić na wiosnę pączki chroni się przed promieniami słońca, tak żeby nie wykształcały chrolofilu-barwnika nadającego zielony kolor listkom. Powoduje to więdnięcie rozwijających się listków, które po wysuszeniu stają się białą herbatą.
Chodzi pewnie, że i tu i tu zbierane są tylko młode liście.
Jestem hepi bo zamiast pracować to wcinam słodkości :P
Niedobrze. Utyjesz jeszcze i żadna już Cię nie będzie chciała. :wink:
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Philosoph »

Winkie pisze:
Ja tylko powiedziałem, że jestem hepi, bo piję dobrą herbatę. A kto się zaczął wypytywać jaką? :>
Ktoś kto wiedział czego Ci potrzeba... :hehe:
Sugerujesz, że wiesz, czego mi potrzeba? Hm? Podrywasz mnie? :>
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

Sugerujesz, że wiesz, czego mi potrzeba? Hm? Podrywasz mnie? :>
Jakżebym śmiała wchodzić w drogę Wyrwanej_z_kontekstu. :aniol:
Zablokowany