Czy jesteście osobami wierzącymi?
-
- bobASek
- Posty: 2
- Rejestracja: 7 gru 2011, 13:34
- Lokalizacja: POMORSKIE
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
Winkie w połowie się zgodzę z Twoją wypowiedzią. Masa ludzi na talerzu pochłania to co ktoś im głosi nie zastanawiając się nad tym. Ale człowiek z natury jest zły. Obserwując ludzi mogę stwierdzić ,że osoby nie wierzące w nic z czasem zatracają granicę co jest dobre a co złe. Tylko wolność im w głowie, która nie zawsze jest dobra o czym sobie nie zdają sprawy. Nawiązując do mojej wiary byłam ateistką potem szukałam w wielu religiach, medytacjach, poznałam protestantyzm, trafiłam na chorą sektę związaną z okultyzmem i satanizmem i wróciłam do protestantyzmu long story ale życie bez Boga nie ma sensu.
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
Opowiedz trochę o protestantyzmie Fantazjo777. Dajmy na to o zasadach wiary, wystroju miejsca modlitwy, o pastorach, pieśniach religijnych...
Smutne. Tyle, że moim zdaniem - powinno być coś co stworzy moralne podwaliny i reszta - którą Człowiek wykształtuje sobie sam.
Ojej, to niedobrze. Całe szczęście, że masz to już za sobą. Jak wyglądała taka sekta?...trafiłam na chorą sektę związaną z okultyzmem i satanizmem
Niestety. Jak to było we Władcy Much Goldinga - dzieci mimo iż mogły żyć w szczęściu i dostatku (bo na wyspie było co jeść i co pić, klimat też był korzystny), wybrały drogę Zła, bowiem nie byłoby nikogo na tyle charyzmatycznego, a zarazem moralnie nieskalanego, aby wskazał im drogę Pokoju.Ale człowiek z natury jest zły. Obserwując ludzi mogę stwierdzić ,że osoby nie wierzące w nic z czasem zatracają granicę co jest dobre a co złe.
Smutne. Tyle, że moim zdaniem - powinno być coś co stworzy moralne podwaliny i reszta - którą Człowiek wykształtuje sobie sam.
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
Bym z tym polemizował ale to nie w tym temacie.Jak to było we Władcy Much Goldinga - dzieci mimo iż mogły żyć w szczęściu i dostatku (bo na wyspie było co jeść i co pić, klimat też był korzystny), wybrały drogę Zła, bowiem nie byłoby nikogo na tyle charyzmatycznego, a zarazem moralnie nieskalanego, aby wskazał im drogę Pokoju.
ps. świetna książka uwielbiam Ją
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
To go załóż. Miejsca jest dość, a tego typu tematów stosunkowo mało na forum.Bym z tym polemizował ale to nie w tym temacie.
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
ja jestem osobą wierzącą, jestem wyznania Ewangelicko-Augsburskiego, wiara bardzo mi pomaga
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
Marisaxyz opowiedz coś więcej o różnicach między obrządkiem Ewangelicko-Augsburskiego od katolickiego. Bo sam cały czas planuję wybrać się na nabożeństwo ale zawsze problem z czasem, ale w końcu się wybiorę.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
Nie wiem od czego zacząć,głowne różnice to: nie modlimy się do świętych tylko bezpośrednio do Boga,nie wierzymy w czyściec,nie mamy kultu maryjnego, mamy spowiedź ale w takiej formie ogólnej że grzechy wyznajemy przed Bogiem a nie księdzem, bardziej skupiamy się na czytaniu Biblii i jej zrozumieniu.Wierzymy też że zbawienie można osiągnąć nie tyle poprzez swoje uczynki ale poprzez wiarę i łaskę.W naszym Kościele generalnie jest tak, że ksiądz Cię nie ocenia, nie mówi nie możesz przystąpić do spowiedzi bo np. jesteś rozwodnikiem,gejem, ważne że jesteś i że chcesz słuchać Słowa Bożego,a reszta to jest sprawa między Tobą a Bogiem.
Zapraszam Cię na nabożeństwo,mam nadzieję że chociaż trochę Ci pomogłam,możesz też po nabożeństwie iść do pastora i porozmawiać, jestem przekonana że Ci nie odmówi, zapraszam Cię również na stronę www.luteranin.pl
Zapraszam Cię na nabożeństwo,mam nadzieję że chociaż trochę Ci pomogłam,możesz też po nabożeństwie iść do pastora i porozmawiać, jestem przekonana że Ci nie odmówi, zapraszam Cię również na stronę www.luteranin.pl
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
To że nie odmówi to wiem, bo osobiście Mnie zaprosił. A w samym nabożeństwie różnice bo nie wiem czego się spodziewać czy sama msza wygląda podobnie czy może są jakieś istotne różnice?
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
różni się trochę, ale nie aż tak bardzo, chyba nie potrafię Ci tego dokładnie wytłumaczyć,bo ja na mszy katolickiej byłam raz i to wiele lat temu, po prostu musisz iść i zobaczyć czy to jest to czego szukasz, ewentualnie możesz też zobaczyć transmisję online, bo wiem że w niektórych parafiach takie są, musiałabym poszukać
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
Ciekawe jest ot, co napisałaś Marisaxyz. Wydaje mi się, że w moim mieście jest kościół wyznania Ewangelicko - Augsburskiego i nawet można by było przekonać się "na żywo" jak wyglądają tego typu nabożeństwa.
Niesłychane, że Wasz pastor nie ocenia wiernych, ludzi przychodzących do Boga. Na mszach w kościołach katolickich jest to na porządku dziennym, ciągle słyszy się: "robisz to i to/jesteś takim a takim człowiekiem...więc nie dana jest Tobie wieczność z Bogiem." Geje, rozwodnicy, a także ludzie nastawieni krytycznie, sceptycy myślący po swojemu nie są "dobrymi" katolikami.
Niesłychane, że Wasz pastor nie ocenia wiernych, ludzi przychodzących do Boga. Na mszach w kościołach katolickich jest to na porządku dziennym, ciągle słyszy się: "robisz to i to/jesteś takim a takim człowiekiem...więc nie dana jest Tobie wieczność z Bogiem." Geje, rozwodnicy, a także ludzie nastawieni krytycznie, sceptycy myślący po swojemu nie są "dobrymi" katolikami.
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
Kiedyś byłam dosyć mocno wierzącą katoliczką. Teraz z różnych powodów odeszłam od tego wyznania. Ogólnie od chrześcijaństwa.
Określam się mianem własnowiercy- natrafiłam kiedyś na ich stronę i stwierdziłam, że zdecydowanie mi to odpowiada Wierzę(a może właściwsze byłoby "chciałabym wierzyć"?), że śmierć nie jest końcem. Chociaż mam też momenty, w których włącza mi się myślenie ateistyczne.
A religie jako takie mnie bardzo interesują Nawet studiuję religioznawstwo
Określam się mianem własnowiercy- natrafiłam kiedyś na ich stronę i stwierdziłam, że zdecydowanie mi to odpowiada Wierzę(a może właściwsze byłoby "chciałabym wierzyć"?), że śmierć nie jest końcem. Chociaż mam też momenty, w których włącza mi się myślenie ateistyczne.
A religie jako takie mnie bardzo interesują Nawet studiuję religioznawstwo
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
Winkie pewnie gdybym słyszała w kościele takie hasła to też bym się wkurzyła ale na szczęście u nas skupiamy się na innych rzeczach.
Molly ja też mam takie momenty że wątpię,zadaję pytania,to normalna rzecz, nie przyjmuję wszystkiego bezkrytycznie.
Molly ja też mam takie momenty że wątpię,zadaję pytania,to normalna rzecz, nie przyjmuję wszystkiego bezkrytycznie.
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
Tołstoj w liście do kogoś pisał (cytat z pamięci):
"Czasem wątpię, zastanawiam się, zadaję pytania. I wtedy czuję się taki zagubiony. Aż przypominam a! Bóg! Wtedy wszystko staje się jasne, proste i zrozumiałe".
"Czasem wątpię, zastanawiam się, zadaję pytania. I wtedy czuję się taki zagubiony. Aż przypominam a! Bóg! Wtedy wszystko staje się jasne, proste i zrozumiałe".
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
Wiara zawsze istnieje. Jest tam, gdzie kończy się działalność rozumu. Lew Tołstoj
Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?
no tak nie zawsze wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...