Całowanie się
Re: Ca³owanie siê
To proste, na Plutonie nikt nie całuje
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ca³owanie siê
Jesli wam sie nie podobalo calowanie sie, to moze po prostu sie nie dobraliscie pod tym wzgledem, bo rozni ludzie roznie caluja... i to nawet nie zalezy od sympatii odczuwanej wobec tej osoby moim zdaniem.
Re: Ca³owanie siê
@moja planeta: nie, to nie Mars...zbyt malo opulentny dla mnie.
moja planeta nazywa sie po prostu "Planeta Ardelii" (jesli wierzyc tworcom serii YANS). skromnie, co nie?
a przed tron dociera mnostwo kandydatow...dalsze decjyzje podejmuje na bazie indywidualnej oceny. jednych zapraszam na uczte prywatna a drugich...no, o tym mozna dowiedzic sie w komiksie.
moja planeta nazywa sie po prostu "Planeta Ardelii" (jesli wierzyc tworcom serii YANS). skromnie, co nie?
och, nie az tak ciezko trafic. pole grawitacyjne przyciaga nawet najwieksze statki kosmiczne zaplatajace sie w ten kat galaktyki. ostatnio wpadl taki dziwolag z czarnym kaskiem i ciezkim oddechem.Kuba pisze:No wlaśnie niema z kim. Ze względów logistycznych ciężko byłoby mi trafić na twoją planetę, a do tronu pewnie i tak byś mnie nie dopuściła.
a przed tron dociera mnostwo kandydatow...dalsze decjyzje podejmuje na bazie indywidualnej oceny. jednych zapraszam na uczte prywatna a drugich...no, o tym mozna dowiedzic sie w komiksie.
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Re: Ca³owanie siê
Ale ja nie mam rekiety Może ty byś jednak zeszła z obłoków ma ziemię?
Re: Ca³owanie siê
Pardon, co to znaczy opulentny?Ardelia pisze:nie, to nie Mars...zbyt malo opulentny dla mnie.
Re: Ca³owanie siê
Tak sobie ostatnio o tym myślałem. I doszłem do wniosku, że jak dla mnie, całowanie na dłuższą metę jest jakby... nudne. I nie ważne czy fuj, czy nie. Może nawet i mogło by być fajne na moment, ale najwyraźniej tego nie potrzebuję
Czczony nie tylko w Chinach
Re: Ca³owanie siê
hm. wydaje sie, ze sie to slowo tylko po czesku uzywa.ewutek pisze:Pardon, co to znaczy opulentny?
mialam na mysli cos w rodzaju "bogaty", "zasobny", wrecz "barokowy".
chetnie wpadam od czasu do czasu. macie tu takie dobre .Kuba pisze:Może ty byś jednak zeszła z obłoków ma ziemię? Wink
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Re: Ca³owanie siê
Hm! interesujące. Nigdy nie spotkałam się w czeskim/słowackim z takim słowem. Może swoje etymologiczne źródło ma w łacińskim opus (dzieło)
Moje ulubione czeskie słowo to fifulka (sorry za offtop)
Moje ulubione czeskie słowo to fifulka (sorry za offtop)
Re: Ca³owanie siê
pewnie tak jest. sprawdzajac "opulentny" w googlu, wyrzucil jakis slowianski jezyk...przepuszczam, ze to slowacki/czeski lecz moge sie mylic.ewutek pisze:Hm! interesujące. Nigdy nie spotkałam się w czeskim/słowackim z takim słowem. Może swoje etymologiczne źródło ma w łacińskim opus (dzieło)
czeski to rzeczywiscie zabawny.
@calowanie:
z innych for odnioslam wrazenie, ze istnieje jednak walna grupa asow, ktorzy lubia calowac sie (zwlaszcza wsrod "asow-romantykow"). pewnie uczucia w duzej mierze zaleza od trafienia na odpowiednia osobe. wiec staram sie nie mowic "nigdy", aby nie sprowokowac boginie losu...
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Re: Ca³owanie siê
Całowałam się setki razy chyba. Lubię się całować. To jedyna bliskość fizyczna, na którą pozwalam sobie z innymi ludźmi.
Na mnie pocałunek działa kojąco bardzo. To taka forma relaksu. Bardzo przyjemna
Na mnie pocałunek działa kojąco bardzo. To taka forma relaksu. Bardzo przyjemna
Re: Ca³owanie siê
Na tym ostatnim poscie kliknalem nie na to co potrzeba. Kuba, gdzie jestes w Ameryce, i co tam porabiasz jezeli moglbym wiedziec?Zolnierz pisze:magellan pisze:..."Kuba, to bardzo latwe; jestes w ameryce, a tam jest NASA
Re: Ca³owanie siê
W NYC. Żyje sobie, chodzę do pracy. Nizle mi jest, chyba przez to że baby mi nigdy w głowie to skończyłem tu finanse i pracuje w zawodzie.
A ty co robisz na Hawajach?
A ty co robisz na Hawajach?
Re: Ca³owanie siê
Ano w wojsku sluze...Kuba pisze:A ty co robisz na Hawajach?
Re: Ca³owanie siê
Ostatnio zmieniony 11 cze 2007, 09:48 przez dis, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ca³owanie siê
całowalam sie z kilkoma kolesiami, ale nigdy nie dawalo mi to duzej przyjemnosci. Nie przestawalam, bo myslalam,z e to cos jest ze mna nie tak, ze jak popróbuje to to sie zmieni, i bedziemi dobrze. Nie bylo. Dopiero teraz, kiedy spotykam sie z X., calowanie to dla mnie przyjemnosc. Ale wiecie co, on raz mi powiedzial, ze nie lubi sie calowac Moze jest asem, ucieszylabym sie. Przytulanie, dotykanie, trzymanie za ręce, pieszczoty - tak, sex - nigdy. Doskonale wiem, ze zadna presja otoczenia na mnie nie zadziala, i nie dziala, jestem od tego wolna.
[S!] slownictwo seksualne
.
.
.
.
stosunkom mowie stanowcze nie!
Jego penis mnie nie interesuje. Kolezanka zapytala czy duzy, a ja nie wiem, bo meżczyzna to cos wiecej niz penis prawda? Przynajmniej dla mnie, no i mam tu na mysli tego MOJEGO mężczyzne, o ile kiedys taki sie pojawi, bo X. nie jest mój, chyba "??????" Zamalo powaznych rozmów,krótko sieznamy, ale caly czas poznajemy, chcę dac mu sznase
ehm komplikejted ;/
[S!] slownictwo seksualne
.
.
.
.
stosunkom mowie stanowcze nie!
Jego penis mnie nie interesuje. Kolezanka zapytala czy duzy, a ja nie wiem, bo meżczyzna to cos wiecej niz penis prawda? Przynajmniej dla mnie, no i mam tu na mysli tego MOJEGO mężczyzne, o ile kiedys taki sie pojawi, bo X. nie jest mój, chyba "??????" Zamalo powaznych rozmów,krótko sieznamy, ale caly czas poznajemy, chcę dac mu sznase
ehm komplikejted ;/
Ostatnio zmieniony 31 gru 2006, 13:26 przez efaruda, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kobieta króluje w złości nad żmiją, tygrysem i szatanem"