Czy jesteście osobami wierzącymi?

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
dorosłe dziecko
alabAStrowy bożek
Posty: 1333
Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: dorosłe dziecko »

dimgraf pisze:Dalej nie widzę powiązania z moją wypowiedziom.
Rozumiem.
Najwyraźniej została ona przeze mnie źle zinterpretowana.
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Tofik
gimnASjalista
Posty: 10
Rejestracja: 7 sty 2012, 15:58

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: Tofik »

Jestem ateistką o bardzo materialistycznych poglądach. Uważam wszelkiego rodzaju religie i instytucje religijne za szkodliwe społecznie, bo wpajają ludziom nawyk przyjmowania mało prawdopodobnych twierdzeń bez dowodów, przez co ludzie stają się bardziej podatni na manipulację. Poza oduczaniem krytycznego myślenia większość z tych instytucji robi ludziom krzywdę na różne inne sposoby, każda po swojemu i można by długo wymieniać która, gdzie i w jakiej epoce.

Byłam ochrzczona w Kościele Rzymskokatolickim, ale wypisałam się z tej instytucji.
Awatar użytkownika
PoGrzyba
ASshole
Posty: 47
Rejestracja: 8 lut 2011, 13:47
Lokalizacja: Świat.
Kontakt:

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: PoGrzyba »

Agnostycyzm bodajże.
"Zarówno najwyższa, jak i najniższa forma krytyki jest pewnego rodzaju autobiografią."
AnonymousJ
przedszkolASek
Posty: 9
Rejestracja: 7 lis 2011, 23:08

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: AnonymousJ »

Podobnie jak tofik skorzystalem 1.5 roku temu z mozliwosci wypisania sie z kosciola i powiem wam, ze moment, w ktorym zostaly sformalizowane moje stosunki (a raczej ich brak) z kosciolem byl dla mnie bardzo radosny. Wychowalem sie w katolickiej rodzinie ale z biegiem czasu zaczalem dostrzegac oblude kosciola. Nie bylbym tak negatwynie nastawiony do KrK, gdyby byl on nieszkodliwy. Niestety uwazam, ze poniewaz kosciol traktuje ludzi jak stado baranow i przy okazji (jak zreszta kazda religia) jest swoista pralnia mozgow, uwazam ze moim obywatelskim obowiazkiem bylo wypisanie sie z tego cyrku.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: dimgraf »

Po co ten jad? Normalnie jak ateistyczny moher. Kto chce niech wierzy i tyle. Niektórzy ludzie potrzebują sterowania (właściwie znaczna część) jak z jednej wiary odejdą trafią do kolejnej, lub jakiejś seksty albo zostaną ateistami, a i tak dadzą się kierować jak tresowane pieski jakiemuś politykowi. Ech Też potrafię ostro :P
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
AnonymousJ
przedszkolASek
Posty: 9
Rejestracja: 7 lis 2011, 23:08

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: AnonymousJ »

Ironia - tak. Cynizm- jak najbardziej. Ale gdzie w mojej wypowiedzi znalazles jad to nie wiem :) Odpowiedzialem tylko na glowne pytanie :)
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: dimgraf »

Dobra trochę źle przeczytałem i źle zrozumiałem twoją wypowiedź wybacz. Ale uznałem, że już nie będę edytował ponieważ dalszy ciąg uzasadnia, że chodziło mi o nazwanie religii pralnią mózgów z czym w jakimś tam stopniu masz rację aczkolwiek moja wypowiedź uzasadnia sens religii i jej mniejszej bądź większej szkodliwości. Starałem się też zwrócić uwagę na fakt, że ateizm to też forma wiary u niektórych przeradzająca się w chorą ideologię bądź "religię" więc też może być zjawiskiem szkodliwym.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: Ant »

Ja też nie wiem, gdzie Dimgraf zobaczył ten jad. Za to paradoksalnie ja zauważyłem plucie jadem w jego poście :P
dimgraf pisze:Starałem się też zwrócić uwagę na fakt, że ateizm to też forma wiary u niektórych przeradzająca się w chorą ideologię bądź "religię" więc też może być zjawiskiem szkodliwym.
W końcu ktoś to powiedział ;)

Niektórzy ateiści tak się oburzają o nazywanie ateizmu religią, że aż jest to śmieszne :mrgreen: Tymczasem od "tradycyjnego" nastawienia religijnego niewiele się różni ;)

Co do mojej wiary, to w zasadzie nigdy nie wierzyłem. Za bachora zdarzało mi się w kościele bywać, ale to bardziej było za sprawą rodziców, niż z własnego przekonania. Z drugiej strony nie powiedziałbym, że nie wierzę, że coś może jednak być :P Tak więc zarówno do teizmu, jak i ateizmu mi raczej daleko ;)
Czczony nie tylko w Chinach
AnonymousJ
przedszkolASek
Posty: 9
Rejestracja: 7 lis 2011, 23:08

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: AnonymousJ »

Jak wedlug was ateizm jest religia, to rownie dobrze mozna nazwac niegranie w pilke sportem, albo bycie lysym kolorem wlosow :)
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: dimgraf »

Zwróć uwagę, że napisałem "religia" w cudzysłowie. Chodziło mi o to, że są ludzie tak zaślepieni ideologią opartą na ateizmie, że wręcz nienawidzą ludzi wierzących i to jest tak samo szkodliwe jak i fanatyzm religijny. Ateizm też można nazwać wiarą w nieistnienie Boga więc w tym sensie jest religią - bo jest oparty o domysły, a nie dowody. To, że czegoś nie widzisz nie znaczy, że tego nie ma np. promieniowanie, atomy, bakterie.

ps. U łysego też można mówić o kolorze włosów, bo w końcu jakiś miał nim wypadły :P
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: Ant »

AnonymousJ pisze:Jak wedlug was ateizm jest religia, to rownie dobrze mozna nazwac niegranie w pilke sportem, albo bycie lysym kolorem wlosow :)
Wszystko było by ok, gdyby nie to, że analogii nie ma. Co prawda nie jest tak, że ateiści uznają istnienie boga czy jakiejkolwiek istoty o podobnych charakterze, jednak z drugiej strony formułują stanowisko przeciwne - odrzucają istnienie czegoś takiego :P I na tym niewiara ateizmu polega, ma charakter pozytywny, a nie negatywny :P
Czczony nie tylko w Chinach
Awatar użytkownika
meg
ASter
Posty: 693
Rejestracja: 24 mar 2011, 09:46

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: meg »

A ja jestem wierząca, tyle, że nie do końca wiem w co :D

Nie uznaję jakiegoś konkretnego bożka (szczególnie takiego, który by miał postać niedoskonałego :wink: człowieka). W sumie, żadna religia mi nie przeszkadza, wszystkie na ogół zakładają to samo: bądź dobry, nie krzywdź, nie zabijaj i takie tam. Inna sprawa czy ludzie przestrzegają tych założeń....Ale religie uważam za twór ludzki, a nie zesłany od konkretnego boga.

Coraz częściej skłaniam się ku teorii odrodzeń, kto wie może w następnym wcieleniu będę jakimś kotem :mrgreen:
Jesteśmy ofiarami geografii. Kulturowo, intelektualnie, uczuciowo.
AnonymousJ
przedszkolASek
Posty: 9
Rejestracja: 7 lis 2011, 23:08

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: AnonymousJ »

meg pisze:A ja jestem wierząca, tyle, że nie do końca wiem w co :D
W sumie, żadna religia mi nie przeszkadza, wszystkie na ogół zakładają to samo: bądź dobry, nie krzywdź, nie zabijaj i takie tam.
No dobra, ale czy naprawde potrzebujemy religie, zeby byc dobrymi ludzmi, ktorzy nie zabijaja innych?
meg pisze: Coraz częściej skłaniam się ku teorii odrodzeń, kto wie może w następnym wcieleniu będę jakimś kotem :mrgreen:
Moj chory mozg przeczytal ze w nastepnym wcieleniu bedziesz kotletem :)
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: dimgraf »

AnonymousJ pisze:No dobra, ale czy naprawde potrzebujemy religie, zeby byc dobrymi ludzmi, ktorzy nie zabijaja innych?
Wiesz, nawet kwestie które wydawać by się mogły proste (w rozumieniu dobro/zło) sprawiają ludziom wiele problemu. No choćby nie zabijaj? A aborcja, eutanazja? Czy to nie ludzie? Nie kradnij, ale czy matka, która ukradnie chleb by nakarmić dziecko jest zła? Nie cudzołóż, ale gdy to jedyny sposób by nie kraść tego chleba? Ludzie potrzebują kogoś kto im wskaże, podpowie jak postępować. Da wzór do naśladowania. Myślę, że o to chodzi w wielu religiach. Czy jesteś tak przekonany, że nic z religii nie wyniosłeś? Podałem tylko kilka przykładów na to, że świat nie jest czarno-biały, że jest wiele elementów które nie wywodzą się z samej kwestii wiary w Boga. Jeśli dla ludzi świadomość, że jest coś po śmierci, że za złe uczynki czeka ich kara to jest to raczej dobre, bo obawiając się kary od Boga nie skrzywdzi drugiego człowieka. Problemem moim zdaniem nie jest to czy ktoś wierzy czy nie ale to jak interpretuje tą wiarę. Zły nie jest Bóg czy religia, a człowiek który wykorzystuje religię do własnych celów, do kontrolowania ludzi szukających wskazówki jak żyć.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
cube
mASełko
Posty: 104
Rejestracja: 17 gru 2011, 22:26
Lokalizacja: z wielkopolski

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: cube »

moim zdaniem problemem jest kościół, który przez swoją formę prowadzenia się i "wykładania" wiary wiernym odpędza od siebie ludzi. niezwykle żałuję, że jest on niezbędnym elementem życia religijnego praktykującego chrześcijanina. gdyby dałoby się go obejść byłbym w przysłowiowym siódmym niebie. niestety - jest to niemożliwe.
www.pustamiska.pl
jedno kliknięcie to garść karmy dla zwierzaków ze schronisk
ODPOWIEDZ