Aski i bobaski ;)

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy

Czy chcesz mieć dzieci (lub masz)?

tak
44
22%
nie
103
53%
nie wiem
29
15%
adoptuję
20
10%
 
Liczba głosów: 196

black.tears
gimnASjalista
Posty: 16
Rejestracja: 10 wrz 2010, 23:06
Lokalizacja: Oświęcim

Post autor: black.tears »

Hehe ja chciałbym mieć bardzo ale nie mogę mieć własnych :( pozostaje jednak adopcja do której się już przekonałem i pogodziłem z tą myślą że takie dziecko mógłbym pokochać jak własne w sumie może to i lepiej że nie mogę mieć własnego bo wyklucza to potrzebę ewentualnego stosunku.
"Podziwiam porno i lubię wysokiej klasy towarzystwo. Nie lubię sypiać z ludźmi, których naprawdę kocham." Karl Lagerfeld
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: Winkie »

Nie chcę mieć dzieci, a więc aseksualizm mi nie wadzi. :lol:
Awatar użytkownika
Chloe
gimnASjalista
Posty: 18
Rejestracja: 7 lut 2012, 21:19

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: Chloe »

Odkąd pamietam nie chciałam mieć dzieci, nie zmienia mi sie to przekonanie i dobrze mi z tym. Dzieci nie wzbudzają u mnie żadnego rozczulenia czy miłości.
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: Wicherek »

Winkie pisze:Nie chcę mieć dzieci, a więc aseksualizm mi nie wadzi. :lol:
Chloe pisze:Odkąd pamietam nie chciałam mieć dzieci, nie zmienia mi sie to przekonanie i dobrze mi z tym. Dzieci nie wzbudzają u mnie żadnego rozczulenia czy miłości.
Podpisuję się pod Waszymi postami obiema rękami i nogami, dziewczyny ;)
Dzieci są irytujące, wcale nie słodkie i sprawiają same problemy. A wiem coś o tym, bo mam z nimi do czynienia na co dzień. Ech...czego się nie robi dla tych paru groszy...
Ostatnio zmieniony 21 lut 2012, 11:20 przez Wicherek, łącznie zmieniany 1 raz.
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: Winkie »

Tylko, że ponoć WSZYSTKIE kobiety mają instynkt macierzyński. :mrgreen: Tak, że wiecie dziewczyny... Chyba swej "naturze" zaprzeczamy. :wink:
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: Wicherek »

Winkie pisze:Tylko, że ponoć WSZYSTKIE kobiety mają instynkt macierzyński. :mrgreen:
Więc według tej teorii nie jesteśmy kobietami :P

A tak na serio...brak chęci posiadania potomstwa zdarza się także u seksualnych. Maria Czubaszek niedawno wywołała skandal mówiąc, że nigdy nie chciała zostać "matką polką", a ponadto w młodości dokonała dwóch aborcji i wcale tego nie żałuje.
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: Winkie »

Wicherek pisze:Więc według tej teorii nie jesteśmy kobietami :P
Kobietą ponoć nie jest także ta, która się nie maluje, więc wiesz... :wink:
Wicherek pisze:Maria Czubaszek niedawno wywołała skandal mówiąc, że nigdy nie chciała zostać "matką polką", a ponadto w młodości dokonała dwóch aborcji i wcale tego nie żałuje.
A obiło mi się to gdzieś o internetowe złącze, ale nie klikałam na artykuł, bo nie wydało mi się to na tyle "skandalizujące". :wink: Kobieta która nie chce mieć dzieci dla wielu jest nieatrakcyjna, samolubna. Facetowi nie pragnącego dzieci już tego się nie zwykło zarzucać - bo "ma czas". :roll:
Awatar użytkownika
Chloe
gimnASjalista
Posty: 18
Rejestracja: 7 lut 2012, 21:19

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: Chloe »

Wicherek pisze:
Winkie pisze:Tylko, że ponoć WSZYSTKIE kobiety mają instynkt macierzyński. :mrgreen:
Więc według tej teorii nie jesteśmy kobietami :P

A tak na serio...brak chęci posiadania potomstwa zdarza się także u seksualnych. Maria Czubaszek niedawno wywołała skandal mówiąc, że nigdy nie chciała zostać "matką polką", a ponadto w młodości dokonała dwóch aborcji i wcale tego nie żałuje.
Wlaśnie wczoraj obejrzałam wywiad z panią Czubaszek w którym mówiła o aborcji - bardzo dobrze, że jest ktoś w Polsce kto się tego nie wstydzi i o tym mówi.
Co do braku instynktu "najlepsze" są reakcje innych dziewczyn/kobiet typu: "zobaczysz, jeszcze ci się zmieni" albo (o zgrozo!) "jak urodzisz to zmienisz zdanie". No przepraszam bardzo, ale rodzić dziecko, żeby sprawdzać swoje reakcje potem - niezbyt mądre.
again

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: again »

Na dzień dzisiejszy nie chcę i nie planuję żadnych, ale nie wiem czy nie odmieni mi się za x lat :roll:
Lubię bawić się z dziećmi, rozmawiać z nimi, śmiać się, ale nie odczuwam potrzeby ich posiadania.
amael
gimnASjalista
Posty: 17
Rejestracja: 22 mar 2012, 13:37

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: amael »

Moim skromnym zdaniem dużo zależy od partnera i od okoliczności. Sama nie wykluczam, bo nigdy nic nie wiadomo.Jednak na pewno, jeśli się kiedyś pojawi(pojawią) nie będą to moje biologiczne dzieci. Temat ciąży, porodu jest dla mnie straszny, straszne są opowieści koleżanek.
,, Untill you
spread your wings
you have no idea
how far you'll
fly"
Awatar użytkownika
tymczasowy
pASibrzuch
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2011, 02:05
Lokalizacja: Londyn

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: tymczasowy »

Lubie dzieci. Mozna by powiedziec, ze dzieki mojemu rodzenstwu i ich maluchom mam juz jako takie doswiadczenie. Jezeli juz bede mial dziecko, to adoptowane. Jednak nie chcialbym, aby zylo w "niepelnej" rodzinie. Osoby samotne nie maja bodajze prawa w polsce do adopcji. A na zwiazek sie nie zapowiada.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: Layla »

Winkie pisze:Tylko, że ponoć WSZYSTKIE kobiety mają instynkt macierzyński. :mrgreen: Tak, że wiecie dziewczyny... Chyba swej "naturze" zaprzeczamy. :wink:
To jest tylko teoria, a my jesteśmy wyjątkami potwierdzającymi regułę :diabel:

Ja osobiście za dziećmi też nie przepadam, chyba że śpią, są cicho i nie muszę się nimi zajmować. Tylko jakimś cudem dzieci mnie lubią, na każdej imprezie rodzinnej jakiś się do mnie przyklei :sad2: Ciocie i kuzynki, widząc moją minę próbują pociechy odciągnąć, ale one zawsze wracają... Dobrze, że imprez rodzinnych jest mało :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
MAJ'72
gimnASjalista
Posty: 18
Rejestracja: 14 mar 2012, 13:26

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: MAJ'72 »

Hej tymczasowy! Osoby samotne jak najbardziej mogą adoptować dzieci. Tak właśnie zrobiła moja koleżanka z pracy prawie 4 lata temu. Nie trafiła na odpowiedniego facet w życiu (a może jest asem??? - kto wie), a nie chciała żyć tylko dla siebie. Proces adopcyjny trwał krótko, bo tylko 17 miesięcy, poznała małą zaraz po urodzeniu, a do domu wzięła jak miała 3 miesiące.
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: chochol »

Dla wielu małe symbole szczęścia, dla mnie wrzeszczące, wszędowpychalskie, wkurzające bachory. Ale już takie > 10 roku życia, czemu nie :lol:. Nie czuję opiewanego przez ludzi instynktu, śmiem nawet sadzić, iż jest to wymysł patriarchatu.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Aski i bobaski ;)

Post autor: Viljar »

A ja mam wrażenie, że matriarchatu :D Kiedy mówię, że nie znoszę dzieci, oburzone są wyłącznie panie, panowie - nigdy.
Tak sobie myślę, że czasami niechęć do dzieci powoduje ciekawe sytuacje. Młoda matka czy ojciec często z dumą pokazują zdjęcia potomstwa i co mam wtedy robić? Przypomina mi się historyjka z komiksów o Dilbercie. Jego koledze z pracy urodziła się córka. Dilbert dostał zdjęcie i myśli sobie: "Muszę wymyślić tonę komplementów, inaczej ludzie pomyślą, że jestem płytki". Więc mówi:
- Cudowne dziecko, wspaniałe, pewnie zostanie modelką.
Bierze kolejne zdjęcie i mówi:
- Zaraz, ale tutaj wygląda inaczej. Urodziła ci się dwójka?
A kolega na to:
- Na tym pierwszym jest mój buldog angielski, wmieszało mi się przypadkiem.
Co Dilbert skomentował tak, że ma nadzieję, iż ów niefortunny incydent nie wpłynie na szczerość dalszych komplementów.
Po prawdzie, nie widzę nic uroczego w dzieciach, a w niemowlakach w szczególności - dla mnie są po prostu brzydkie. I jak tu nie wyjść na znieczulicę i chama?
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
ODPOWIEDZ