Całowanie się
Re: Ca³owanie siê
I w ogóle bez sensu sie całowac bez uczucia
"Kobieta króluje w złości nad żmiją, tygrysem i szatanem"
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ca³owanie siê
ekhem XD""
... tylko prosze bez penisow, aaa, ratunkuuuu !!!! XD"""
... tylko prosze bez penisow, aaa, ratunkuuuu !!!! XD"""
Re: Ca³owanie siê
zmienilam nieco post. teraz czytelnicy maja do wyboru, czy czytac lub nie.maneki neko pisze:... tylko prosze bez p-----w, aaa, ratunkuuuu !!!! XD"""
prosze o zaznaczenie postow [S!] jesli zawieraja one slownictwo seksualne.
dziekuje,
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ca³owanie siê
:*
e tam seksualne, mowilam tylko o penisach ; ) czy ja jestem zboczona inaczej?
e tam seksualne, mowilam tylko o penisach ; ) czy ja jestem zboczona inaczej?
Re: Ca³owanie siê
wszyscy jestesmy troche zboczeni inaczej.maneki neko pisze:czy ja jestem zboczona inaczej?
(przynajmniej ja tak to rozumiem...kazdy na swoj niepowtarzalny sposob)
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Re: Ca³owanie siê
[S!]
.
.
.
.
Ardelio, czy tekst, w którym autor/-ka zamierza posłużyć się innym określeniem intymnej części ciała (np. "członek") też ma obowiązek sygnować sprośny (?) fragment specjalnym znacznikiem?
Pytam z ciekawości
.
.
.
.
Ardelio, czy tekst, w którym autor/-ka zamierza posłużyć się innym określeniem intymnej części ciała (np. "członek") też ma obowiązek sygnować sprośny (?) fragment specjalnym znacznikiem?
Pytam z ciekawości
Re: Ca³owanie siê
Jak ktos moze uznawac za "nieprzyzwoite" slowa, ktorych dzieci ucza sie na biologii w podstawowce?...
Re: Ca³owanie siê
hehe. no to tylko słowa... w sumie niektórych mogą jednak razić...
ja lubię dotykać wargą wargi bez przesadzania z namiętnością, bo to mnie zniechęca... taka pieszczota. ale tylko to. inne pocałunki to w zasadzie nic przy nich nie czuję.
ja lubię dotykać wargą wargi bez przesadzania z namiętnością, bo to mnie zniechęca... taka pieszczota. ale tylko to. inne pocałunki to w zasadzie nic przy nich nie czuję.
przytul mnie życie...
Re: Ca³owanie siê
na niemieckim forum, posty zawierajace slownictwo anatomiczne byly sygnowane odpowiednio. uwazam to za zwykla uprzejmosc dla forumowiczow, ktorzy sa albo bardziej wrazliwi, albo po prostu nie chca tu o takich rzeczach czytac.ewutek pisze:Ardelio, czy tekst, w którym autor/-ka zamierza posłużyć się innym określeniem intymnej części ciała (np. "członek") też ma obowiązek sygnować sprośny (?) fragment specjalnym znacznikiem?
Pytam z ciekawości
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Re: Ca³owanie siê
Dzięki za odpowiedź Szefowo. Ale nie licz, że będę się stosować do tych zaleceń, ponieważ... ponieważ rzadko korzystam z terminologii ginekologiczno-położniczo-urologicznej
Edit: Nie no, żartowałam. Jestem grzeczna.
o`connor, pisząc o dotykaniu "wargą wargi" miałeś na myśli dotykanie swoją dolną wargą o górną, czy wargami ust dziewczyny?
Edit: Nie no, żartowałam. Jestem grzeczna.
o`connor, pisząc o dotykaniu "wargą wargi" miałeś na myśli dotykanie swoją dolną wargą o górną, czy wargami ust dziewczyny?
Re: Ca³owanie siê
HeY Ewutek hehe dobre pytanie, sam się zacząłem zastanawiać myślę, że obie formy są fajne i miłe
przytul mnie życie...
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ca³owanie siê
Ja nie napisze co zrozumialam, bo znowu wyjdzie ze same seksualne posty piszeewutek pisze: pisząc o dotykaniu "wargą wargi" miałeś na myśli dotykanie swoją dolną wargą o górną, czy wargami ust dziewczyny?
Re: Ca³owanie siê
@ewutek:
zapomnialam dodac, ze liczy sie seksualny kontekst danego postu lub zdania...
n.p. "czlonek partii" to oczywiscie inna sprawa. *przewaznie. nie gwarantuje za obecna sytuacje polityczna*
@maneki:
aj, neko! potrafisz sprowadzic mysli czytelnika na zdecydowanie nie-aseksualne trasy.
zapomnialam dodac, ze liczy sie seksualny kontekst danego postu lub zdania...
n.p. "czlonek partii" to oczywiscie inna sprawa. *przewaznie. nie gwarantuje za obecna sytuacje polityczna*
@maneki:
aj, neko! potrafisz sprowadzic mysli czytelnika na zdecydowanie nie-aseksualne trasy.
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
- black_mint
- gimnASjalista
- Posty: 18
- Rejestracja: 11 sty 2007, 14:09
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ca³owanie siê
całowałam się nie raz. Czemu ? - z miłości. Dla mnie to tak jak przytulenie kogoś. Takie urocze okazywanie uczuć ^^' Ale nieznosze z językiem. Uważam to za obrzydliwe i podchodzące do gry wstępnej
Re: Ca³owanie siê
tak wracając do myśli ewutka i salomei... no fakt, że dziewczyny mają przerąbane jak się przyczepiają rzepy jakieś, ale z drugiej strony... jeżeli facetowi się wyjaśni (nie rzuci hasłem, tylko wyjaśni) że jest się aseksualną, to po kilku próbach zrezygnuje (faceci to lenie ) aaale jeżeli dziewczynom się tłumaczy, to zazwyczaj działa to jak płachta na byka. tak jak niektóre starają się "nawrócić" homoseksualnych (jednak po jakimś czasie muszą uznać homoseksualizm tego kogoś), ale aseksualni mają chyba gorzej, bo tego "normalni" najczęściej nie rozumieją... no i potem chodzi taki rzep kilka miesięcy co najmniej, ubiera się w mini i wywala dekolt, co powoduje raczej reakcję alergiczną
przytul mnie życie...