Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Konieczność wielokrotnego używania słowa nie, to już chyba podpada pod paragrafy. Nie będę pytać czy sytuacja była aż tak beznadziejna, bo chyba o tym najlepiej zapomnieć.
"Dopóki sen na oślep płynął
nad straconą nadzieją,
Kosmos bólem się sączył
nad straconą miłością.
Ze skrytych ludzi świat twój
został pomału wygnany,
Lecz niebo nie spało."
nad straconą nadzieją,
Kosmos bólem się sączył
nad straconą miłością.
Ze skrytych ludzi świat twój
został pomału wygnany,
Lecz niebo nie spało."
Mnie raz na zlocie fanów DM zaczepiła dziewczyna, która mogła mieć na oko jakieś 14 lat i próbowała namawiać na szybki numerek. Koledzy do dziś się śmieją z mojego powodzenia u gimnazjalistek
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Tak, kilkakrotnie.
Jednej nocy, gdy byłam z koleżankami w klubie, pewien chłopak otwarcie zaproponował mi seks. Wystarczyło, że się uśmiechnęłam.
Cóż, taki świat.
Jednej nocy, gdy byłam z koleżankami w klubie, pewien chłopak otwarcie zaproponował mi seks. Wystarczyło, że się uśmiechnęłam.
Cóż, taki świat.
'- faceci to kontenery na hormony.
- a kobiety na emocje, tak?'
- a kobiety na emocje, tak?'
- aburleksa782
- mASełko
- Posty: 125
- Rejestracja: 2 mar 2013, 17:03
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Tak.
Jednym z przykładów jest mój kolega, który proponował mi seks parę razy. Czy było to obrzydliwe? Czy denerwował mnie sposób, w jaki na mnie patrzył? Nie. Zagrał w otwarte karty, powiedział o co chodzi, ja mu odmówiłam i koniec sprawy. Szanuję ludzi szczerych. Choć oczywiście było to dla mnie przez jakiś czas trochę smutne.
Btw zapytałam się kiedyś kolegi, czy nie chce iść ze mną na rolki, a on na to odpowiedział, że nie, bo "coś może z tego wyniknąć".
Jednym z przykładów jest mój kolega, który proponował mi seks parę razy. Czy było to obrzydliwe? Czy denerwował mnie sposób, w jaki na mnie patrzył? Nie. Zagrał w otwarte karty, powiedział o co chodzi, ja mu odmówiłam i koniec sprawy. Szanuję ludzi szczerych. Choć oczywiście było to dla mnie przez jakiś czas trochę smutne.
Btw zapytałam się kiedyś kolegi, czy nie chce iść ze mną na rolki, a on na to odpowiedział, że nie, bo "coś może z tego wyniknąć".
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Nie raz i nie dwa...
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Nie. I bardzo dobrze.
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Ja miałem kiedyś sytuację, że koleżanka robiła podchody w moją stronę, a kiedy nic z tego nie wynikało w końcu spytała się wprost czy nie chciałbym się z nią przespać. Jak odpowiedziałem grzecznie, ale stanowczo, że nie jestem zainteresowany to zrobiła oczy jak pięć złoty po czym wydusiła z siebie pytanie: "Jesteś gejem ?". Przyznam, że cała ta sytuacja trochę mnie rozśmieszyła
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Haha, podoba mi się takie podejście. Bo każda z nas kobiet jest, jak to się mówi za granicą, do-able, więc jak facet nie chce się z nią przespać to albo coś z nim jest nie tak, albo jest gejem. Niektórym nawet przez myśl nie przejdzie że mogą być nie w czyimś typie po prostu, albo że osoba z którą rozmawiają jest aseksualna.mateuszbe pisze:Ja miałem kiedyś sytuację, że koleżanka robiła podchody w moją stronę, a kiedy nic z tego nie wynikało w końcu spytała się wprost czy nie chciałbym się z nią przespać. Jak odpowiedziałem grzecznie, ale stanowczo, że nie jestem zainteresowany to zrobiła oczy jak pięć złoty po czym wydusiła z siebie pytanie: "Jesteś gejem ?". Przyznam, że cała ta sytuacja trochę mnie rozśmieszyła
Zresztą faceci mają podobnie, jak widzą że trzymasz się na dystans to ostrożnie badają czy nie jesteś lesbijką przypadkiem. Jak się przyznasz że wolisz kobiety to oczywiście są dwa wyjścia: albo odpuszczają albo są chętni na
mały seans Ehh.
- redballoon
- ASiołek
- Posty: 75
- Rejestracja: 8 lut 2013, 00:08
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
*
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2013, 20:51 przez redballoon, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
tak, ale wolę o tym zapomnieć
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
- tymczasowy
- pASibrzuch
- Posty: 250
- Rejestracja: 14 cze 2011, 02:05
- Lokalizacja: Londyn
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Tak. Do teraz zle sie czuje przez to w jaki sposob postapilem.
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 19:18 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.