Ogrzyczka (Cześć wszystkim...)

Każdy nowy użytkownik musi się wpisać! No dobra, to tylko żart, ale przedstawcie się. :)
Awatar użytkownika
Magda
bASyliszek
Posty: 1112
Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
Kontakt:

Post autor: Magda »

Szkoda, już miałam nadzieję na ciekawą rozmowę :wink:
Obrazek
Obrazek
Waheguru Ji Ka Khalsa!
Waheguru Ji Ki Fateh!
Awatar użytkownika
Parkinson
fantAStyczny
Posty: 545
Rejestracja: 4 lut 2007, 11:19
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Parkinson »

hehehe ja właśnie ściągam sobie "bleach". na dobry początek 60 epizodów
polecam Ci tą kreskę
Awatar użytkownika
Magda
bASyliszek
Posty: 1112
Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
Kontakt:

Post autor: Magda »

Gdzie mogę zobaczyć choć kawałek tego anime?
Obrazek
Obrazek
Waheguru Ji Ka Khalsa!
Waheguru Ji Ki Fateh!
dorosłe dziecko
alabAStrowy bożek
Posty: 1333
Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44

Post autor: dorosłe dziecko »

„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Awatar użytkownika
Ogrzyczka (nie-as)
pASibrzuch
Posty: 214
Rejestracja: 18 maja 2007, 20:15
Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)

Post autor: Ogrzyczka (nie-as) »

Łał jaki fajny avatar :rozowe:

Ale żeście się rozkręcili nad tym anime :mrgreen: a ja jestem zieloniusia, bo z Sailor Moon był koniec, kiedy moja przyjaciółka (też fanka) wyszła na zwykłą zdrajczynię... Za to druga lubi Dragon Ball, na który mnie niezbyt wzięło.. Jak oglądałyśmy, to raczej dla pobycia razem...
Arilin
łASuch
Posty: 167
Rejestracja: 24 mar 2007, 01:44

Post autor: Arilin »

Na punkcie Sailor Moon tez miałam kiedyś bzika. Nagrywałam wszystkie odcinki, kupowałam mangę, wiedziałam wszystko o Czarodziejkach. Do dziś mam dość sporą kolekcję rzeczy związanych z Czarodziejakmi :) Dragon Ball też oglądałam, choć może już tak bardzo nie przepadałam za tym anime. Jeszcze Tenchi Muyo było super :)
dorosłe dziecko
alabAStrowy bożek
Posty: 1333
Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44

Post autor: dorosłe dziecko »

Mój kontakt z mangą jest taki, że wiem, że coś takiego istnieje. :mrgreen: Już bardziej wolę komiksy.
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Manga = komiks. :) Znajomy japonista mnie przeszkolił dawno temu i szkoli innych teraz - po japońsku manga to po prostu komiks i na dobrą sprawę jak Japończyk widzi Spidermana, to się drze: 'manga' ;P
dorosłe dziecko
alabAStrowy bożek
Posty: 1333
Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44

Post autor: dorosłe dziecko »

Cóż, dla mnie manga, to nie komiks tylko serial animowany, jak np. Dragon Ball, czy Sailor Moon (tylko te znam). Różnice kulturowe, jak widać. :wink:
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Awatar użytkownika
Magda
bASyliszek
Posty: 1112
Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
Kontakt:

Post autor: Magda »

dorosłe dziecko pisze:Cóż, dla mnie manga, to nie komiks tylko serial animowany, jak np. Dragon Ball, czy Sailor Moon (tylko te znam). Różnice kulturowe, jak widać. :wink:
Manga to komiks, a anime to serial animowany na podstawie mangi, chociaż chyba niekoniecznie :)
Obrazek
Obrazek
Waheguru Ji Ka Khalsa!
Waheguru Ji Ki Fateh!
Awatar użytkownika
Karlola
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 6 mar 2013, 09:34
Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)

Wracam skruszona po 6 latach ;)

Post autor: Karlola »

Cześć Wszystkim,
Na pewno najstarsi górale nie pamiętają, że kiedyś była tutaj taka jedna o ksywie Ogrzyczka (nie-as). W awatarze miałam białą foczkę otoczoną czarnym tribalowym serduchem. Minęło 6 lat, jestem już po studiach, i coraz bardziej nabieram przekonania, że chyba jestem jedną z Was, więc dopisek w nawiasie do niczego mi niepotrzebny (ale niestety, nadal wyglądam jak ogrzyczka ;p).
Byłam też na skromnym zjeździe asów w Warszawie, który słabo pamiętam :( Tylko tyle, że poszliśmy do japońskiej knajpki na jakieś pyszności, i że rozmowa się słabo kleiła. Teraz już umiem dużo lepiej się komunikować i doceniać małe przyjemności. Ale czy to oznacza, że jestem szczęśliwsza - nie mam pojęcia...

Skończyłam lingwistykę stosowaną w lipcu zeszłego roku, ale dopiero od maja tego roku szykuje się dla mnie jakaś praca. W Wawie poznałam wielu wspaniałych ludzi, ale mało jest w tej grupie ludzi bezpośrednio z mojego roku - przeważnie starsi absolwenci ILS. Absolutnie the best są różne osoby z branży dostępności multimediów dla niewidomych/niesłyszących, od 10 do 25 lat starsze ode mnie - z oczywistych względów nie mogę ich nazwać przyjaciółmi, ale cieszę się tym, co mam. No więc nie będę ukrywać, że przyszłam tu poznać ludzi w moim wieku, najchętniej warszawiaków. Mogą być flancowani i ze słoika, tak jak ja ;)

Potrzebuję też PILNIE Waszej pomocy w... znalezieniu współlokatora/-ki do kawalerki. Gdyby ktoś chciał się osiedlić na warszawskim Kamionku (Praga Południe), mieszkać w bibliotecznym wręcz spokoju ;) i wdychać na balkonie zapach czekolady, to polecam się jako mało rozmowna, ale bardzo miła współspaczka. Dalsze szczegóły na priwa, żeby nie zaśmiecać.

Dzięki za aktywację konta, chociaż... nie dostałam maila, że już nastąpiła - niepotrzebnie się denerwowałam, że admini mnie przegapili. Cieszę się, że to forum nadal istnieje i działa :)
Niektórzy muszą osiągnąć sukces, żeby mieć swoje miejsce na Ziemi. Inni muszą mieć swoje miejsce na Ziemi, żeby osiągnąć sukces :(
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: Ogrzyczka (Cześć wszystkim...)

Post autor: urtika »

Ja Cię dobrze pamiętam, zresztą byłam na tym spotkaniu w Warszawie, o którym wspomniałaś. Siedziałaś na dworcu trzymając w ręce dużą tabliczkę z tą białą foczką, abyśmy mogli Cię rozpoznać. :D
Skoro tak dawno nie było Cię na forum to pewnie nie wiesz, ze Zixx i Lorien, których również poznałaś na tym spotkaniu, dziś są małżeństwem.
W każdym razie witaj ponownie. :ciasto: :kawa:
Btw. Połączyłam Twój stary wątek z nowym, co by ci forumowicze, którzy Cię nie znają, dowiedzieli się co Ty za jedna. :) :aniol:
Quirkyalone
Awatar użytkownika
Karlola
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 6 mar 2013, 09:34
Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)

Re: Ogrzyczka (Cześć wszystkim...)

Post autor: Karlola »

urtika pisze:Ja Cię dobrze pamiętam, zresztą byłam na tym spotkaniu w Warszawie, o którym wspomniałaś.
Chlip, a ja już nikogo bym nie rozpoznała :(
urtika pisze:Siedziałaś na dworcu trzymając w ręce dużą tabliczkę z tą białą foczką, abyśmy mogli Cię rozpoznać. :D
Haha, cośtam mi się chyba przypomina - zawsze "ułatwiałam ludziom życie"... xD
urtika pisze:Skoro tak dawno nie było Cię na forum to pewnie nie wiesz, ze Zixx i Lorien, których również poznałaś na tym spotkaniu, dziś są małżeństwem.
O, z Lorien chyba trochę pisałam na GG - wieeelkie gratulacje :) Pewnie o parę lat spóźnione :mrgreen:

Dzięki za ciasto :) O, zrobię sobie kawę w realu, bo mam duże tłumaczenie na jutro wieczorem... :kawa:

Dzięki za interwencję w wątkach! Mam nadzieję, że mnie nie zjecie za spam o mieszkaniu, ale sytuacja jest podbramkowa :(
Niektórzy muszą osiągnąć sukces, żeby mieć swoje miejsce na Ziemi. Inni muszą mieć swoje miejsce na Ziemi, żeby osiągnąć sukces :(
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: Ogrzyczka (Cześć wszystkim...)

Post autor: urtika »

Karlola pisze:
urtika pisze:Skoro tak dawno nie było Cię na forum to pewnie nie wiesz, ze Zixx i Lorien, których również poznałaś na tym spotkaniu, dziś są małżeństwem.
O, z Lorien chyba trochę pisałam na GG - wieeelkie gratulacje :) Pewnie o parę lat spóźnione :mrgreen:
(
O parę lat to nie, w czerwcu ubiegłego roku wzięli ślub. Mamy tu zresztą ich watek gratulacyjny: http://asexuality.org/pl/viewtopic.php?f=18&t=3840
Quirkyalone
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: Ogrzyczka (Cześć wszystkim...)

Post autor: Falka »

Cześć :ciasto:
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
ODPOWIEDZ