aseksualizm a praktyki BDSM

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Pau
łASuch
Posty: 175
Rejestracja: 27 mar 2013, 17:46

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: Pau »

nie rozumiem bdsm
pewnie przez to, że pociągu też nie

z jednej strony może wydawać się to irytującej, z drugiej bawi, a tak na prawdę jest mi to obojętne, jeżeli ja w to nie jestem ściągana

też mi się wydaje że wiele osób nie do końca tu jest A, nie wiem czemu, tak z odczucia

chociaż ogół orientacji wydaje tak czy siak mi się lekko przejśiowy i nie da się wszystkiego tak zamknąc w jednym
i ujednolicić

też jak bierze się osobno uczucia i popęd, a nie zestawia razem

to może być też taki tragizm i miłośc platoniczna jak hetero zakocha się w swojej płci,
a ona ją nie pociąga

myślę że A tak samo mają ze związkami
Awatar użytkownika
redballoon
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 8 lut 2013, 00:08

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: redballoon »

*
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2013, 21:30 przez redballoon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: Falka »

redballoon pisze:
Muszę zaznaczyć, że nie interesuje mnie kto/co kogo podnieca, albo nie. Życzę każdemu odnalezienie własnego szczęścia i nie oceniam ludzi względem ich seksualności. Uważam tylko, że ludzie, których kręci jakiś sadyzm psychiczny (bo o to tutaj chodzi teraz w ogóle? nie rozumiem bezdotykowości tego fetyszu), to nie odnajdzie się tutaj, ale wśród jakiś tam bdsmowych wspólnot.
Nie do końca fetysze i aseksualizm się wykluczają. Można być fetyszystą seksualnym, który potrzebuje fetyszu jako dodatku do seksu, a można fetyszystą aseksualnym, który potrzebuje jedynie fetyszu bez seksu.
Bzdura. Aseksualizm nie polega na tym, że ktoś nie odczuwa klasycznego pociągu, tylko, że go nie odczuwa W OGÓLE. Ale nie mam ochoty znowu tego tematu wałkować.
Dokładnie :piwo:
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: klapouchy »

Redballon wg tej definicji ty też asem nie jesteś. Przyganiał kocioł garnkowi :P Zgodzę się z tym, że nie ma sensu wałkować tematu definicji. Niby dlaczego ta definicja ma być jedynie słuszna? Bo kilka osób w USA tak sobie to wymysliło? I cały świat ma się do tego dostosować? Tak, redballon jeśli ja jestem dewiantem to i ty nim jesteś.
Awatar użytkownika
redballoon
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 8 lut 2013, 00:08

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: redballoon »

*
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2013, 21:30 przez redballoon, łącznie zmieniany 1 raz.
Pau
łASuch
Posty: 175
Rejestracja: 27 mar 2013, 17:46

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: Pau »

według mnie orientacje nie powinny być grupkowane w jedno słowo, tylko w cechy je okreslające
wtedy nie byłoby problemu

w sumie ciekawiej jak tu są nie tylko typowi A, ale też inni ludzie, można więcej się dowiedziec i zobaczyć jak to w oczach kogoś innego wygląda
szczecinianin
łASuch
Posty: 189
Rejestracja: 29 mar 2013, 19:02
Lokalizacja: Szczecin

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: szczecinianin »

Pau pisze:według mnie orientacje nie powinny być grupkowane w jedno słowo, tylko w cechy je okreslające
wtedy nie byłoby problemu

w sumie ciekawiej jak tu są nie tylko typowi A, ale też inni ludzie, można więcej się dowiedziec i zobaczyć jak to w oczach kogoś innego wygląda

mądre stwierdzenie!
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: panna_x »

Mnie trochę kręci, ale nie miałam okazji tego stosować w praktyce. Być może wtedy wcale by mi się nie spodobało. Mogę powiedzieć tylko, że miewam nieraz sny o takim bdsmowym podtekście np. torturowanie kogoś.
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: klapouchy »

Panna x lubisz torturowac facetów? W jaki sposób?
szczecinianin
łASuch
Posty: 189
Rejestracja: 29 mar 2013, 19:02
Lokalizacja: Szczecin

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: szczecinianin »

panna_x pisze:Mnie trochę kręci, ale nie miałam okazji tego stosować w praktyce. Być może wtedy wcale by mi się nie spodobało. Mogę powiedzieć tylko, że miewam nieraz sny o takim bdsmowym podtekście np. torturowanie kogoś.
a kogos konkretnego?
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: panna_x »

skąd mam wiedzieć, czy lubię, skoro tego nie robię :) Myślę, że sny może i wskazują na jakąś podświadomość, ale też nie można polegać tylko na tym- co innego sen, a co innego rzeczywistość, jakby naprawdę przyszło coś takiego zrobić.
Choć nigdy nie wiadomo, może właśnie bardzo by mi się spodobało :) Poza tym w tych snach bywa różnie, nie ma jakiejś reguły. Ale nie dotyczą konkretnej osoby, żyjącej w rzeczywistości. Raczej jak już to pojawiają się fikcyjne osoby np z filmów. Myślę, że to temat na wizytę u psychoanalityka. Nie będę go rozwijać, bo jeszcze wyjdę na świrka :)
szczecinianin
łASuch
Posty: 189
Rejestracja: 29 mar 2013, 19:02
Lokalizacja: Szczecin

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: szczecinianin »

panna_x pisze:skąd mam wiedzieć, czy lubię, skoro tego nie robię :) Myślę, że sny może i wskazują na jakąś podświadomość, ale też nie można polegać tylko na tym- co innego sen, a co innego rzeczywistość, jakby naprawdę przyszło coś takiego zrobić.
Choć nigdy nie wiadomo, może właśnie bardzo by mi się spodobało :) Poza tym w tych snach bywa różnie, nie ma jakiejś reguły. Ale nie dotyczą konkretnej osoby, żyjącej w rzeczywistości. Raczej jak już to pojawiają się fikcyjne osoby np z filmów. Myślę, że to temat na wizytę u psychoanalityka. Nie będę go rozwijać, bo jeszcze wyjdę na świrka :)
może wystarczy tylko przy okazji kgos "wychłostać" :)
Awatar użytkownika
aburleksa782
mASełko
Posty: 125
Rejestracja: 2 mar 2013, 17:03

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: aburleksa782 »

redballoon pisze:
Muszę zaznaczyć, że nie interesuje mnie kto/co kogo podnieca, albo nie. Życzę każdemu odnalezienie własnego szczęścia i nie oceniam ludzi względem ich seksualności. Uważam tylko, że ludzie, których kręci jakiś sadyzm psychiczny (bo o to tutaj chodzi teraz w ogóle? nie rozumiem bezdotykowości tego fetyszu), to nie odnajdzie się tutaj, ale wśród jakiś tam bdsmowych wspólnot.
Nie do końca fetysze i aseksualizm się wykluczają. Można być fetyszystą seksualnym, który potrzebuje fetyszu jako dodatku do seksu, a można fetyszystą aseksualnym, który potrzebuje jedynie fetyszu bez seksu.
Bzdura. Aseksualizm nie polega na tym, że ktoś nie odczuwa klasycznego pociągu, tylko, że go nie odczuwa W OGÓLE. Ale nie mam ochoty znowu tego tematu wałkować.
Popieram.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: panna_x »

Hmm, myślę, że nie ma co się spierać, i na siłę zamykać wszystko w szczelnych definicjach. Co aseksualizm wyklucza, a czego nie wyklucza.
Każdy jakoś inaczej to odczuwa i po co to szufladkować. Mnie trochę odpychają takie dyskusje. I tak osób, które nie są klasycznie seksualne jest tak mało, że ja nie widzę sensu dzielenia ich jeszcze na aseksualistów, antyseksualistów, asów-gray, semi, demi, osób z niskim libido i co tam jeszcze. Jaka to różnica, czy ktoś nie chce seksu, bo ma wrodzony aseksualizm, czy tylko mocno obnizone libido, czy raczej to kwestia jego doswiadczen i przekonan-antyseksualizm. Koniec końców i tak liczy się efekt- że nie jest skłonny do stworzenia seksualnej relacji i przez taki pryzmat jesteśmy postrzegani i definiowani.
A wracając do tematu, to ja praktyk bdsm nie uważam za coś odpychającego, myślę, że jesli obie strony tego chcą, to są ok ( jak i seks). Jednak we mnie seks budzi pewne obrzydzenie np. wyobrażanie go sobie czy widok na filmach- ale to są moje subiektywne odczucia. A juz np. sceny o takim bdsm-owym podtekście ( niekoniecznie erotycznym) na mnie działają, zależy jaki film, konwencja, ale zdarza się, że mocno na mnie działają, zapadają mi w pamięć, serce trochę szybciej mi bije w trakcie oglądania- a ponoc puls nam przyspiesza, jak coś nas podnieca, tak wiec...
Awatar użytkownika
aburleksa782
mASełko
Posty: 125
Rejestracja: 2 mar 2013, 17:03

Re: aseksualizm a praktyki BDSM

Post autor: aburleksa782 »

panna_x pisze:Hmm, myślę, że nie ma co się spierać, i na siłę zamykać wszystko w szczelnych definicjach. Co aseksualizm wyklucza, a czego nie wyklucza.
Każdy jakoś inaczej to odczuwa i po co to szufladkować. Mnie trochę odpychają takie dyskusje. I tak osób, które nie są klasycznie seksualne jest tak mało, że ja nie widzę sensu dzielenia ich jeszcze na aseksualistów, antyseksualistów, asów-gray, semi, demi, osób z niskim libido i co tam jeszcze. Jaka to różnica, czy ktoś nie chce seksu, bo ma wrodzony aseksualizm, czy tylko mocno obnizone libido, czy raczej to kwestia jego doswiadczen i przekonan-antyseksualizm. Koniec końców i tak liczy się efekt- że nie jest skłonny do stworzenia seksualnej relacji i przez taki pryzmat jesteśmy postrzegani i definiowani.
A wracając do tematu, to ja praktyk bdsm nie uważam za coś odpychającego, myślę, że jesli obie strony tego chcą, to są ok ( jak i seks). Jednak we mnie seks budzi pewne obrzydzenie np. wyobrażanie go sobie czy widok na filmach- ale to są moje subiektywne odczucia. A juz np. sceny o takim bdsm-owym podtekście ( niekoniecznie erotycznym) na mnie działają, zależy jaki film, konwencja, ale zdarza się, że mocno na mnie działają, zapadają mi w pamięć, serce trochę szybciej mi bije w trakcie oglądania- a ponoc puls nam przyspiesza, jak coś nas podnieca, tak wiec...
jakby ktoś na mnie napadł z nożem w ręku, to też na pewno puls by mi podskoczył, co nie oznacza, że takie zdarzenie mnie podnieca... ;)
btw mój puls na ogół wynosi ponad 100, czyli chyba jestem wiecznie podniecona? :diabel:
ok, już daję spokój. :rozowe:
ODPOWIEDZ