Nie jestem hepi, bo...

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
Awatar użytkownika
redballoon
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 8 lut 2013, 00:08

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: redballoon »

*
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2013, 21:33 przez redballoon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

...bo mam doła. Od czwartku i nie chce przejść :(
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Karlola
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 6 mar 2013, 09:34
Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Karlola »

PRZED CHWILĄ dowiedziałam się, że nie będę miała pracy, na którą czekałam od prawie roku, ciągnąc kasę od rodziców ;((((
Niektórzy muszą osiągnąć sukces, żeby mieć swoje miejsce na Ziemi. Inni muszą mieć swoje miejsce na Ziemi, żeby osiągnąć sukces :(
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Rozczarowałam się strasznie na jednej osobie, po której się tego nie spodziewałam. Niby było wszystko w porządku, a okazała się skończoną egoistką.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Wicherek »

Layla pisze:Rozczarowałam się strasznie na jednej osobie, po której się tego nie spodziewałam. Niby było wszystko w porządku, a okazała się skończoną egoistką.
Najgorsze jest uczucie, gdy zawodzą nas najbliżsi :/
Też niedawno miałam taką sytuację, więc łączę się z Tobą w tym rozczarowaniu.
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
CloudninowaSWQ
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: CloudninowaSWQ »

bo chora jestem od wczoraj:(a miał być dłuugi weekend majowy....
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Coś mnie smuty dopadły :( Znowu... Chcę wrócić w góry, tam tyle nie myślę.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: panna_x »

Nic nie wyszło z pracy, na którą bardzo liczyłam i którą chciałam mieć, bo była bardzo pode mnie :(
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: marisaxyz »

panna_x pisze:Nic nie wyszło z pracy, na którą bardzo liczyłam i którą chciałam mieć, bo była bardzo pode mnie :(
jak ja Cię dobrze rozumiem! ja po raz pierwszy w życiu nie wiem co mam z sobą zrobić, no nic mi się nie układa tak jak bym chciała :(
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Awatar użytkownika
Warthog
gimnASjalista
Posty: 14
Rejestracja: 7 maja 2013, 17:55
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Warthog »

Zaczyna się sesja, egzaminy i zaliczenia. Mam do napisania 3 prace na przyszły tydzień :(
Awatar użytkownika
RedHead
gimnASjalista
Posty: 18
Rejestracja: 12 maja 2013, 17:53
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: RedHead »

chyba wywalą mnie z pracy
A zatem ukryłem swoją nikczemność, słowem skradzionym z Pisma Świętego.
I świętego udaję, diabłem będąc
Awatar użytkownika
Aenyeweddien
pASibrzuch
Posty: 264
Rejestracja: 8 kwie 2013, 21:49
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Aenyeweddien »

RedHead może jednak nie. Ja będę trzymała kciuki żeby nie, jakieś minimalne szanse na pomoc w ten sposób ponoć istnieją.

A ja jestem chora :( A na weekend jestem poumawiana, dziś mieliśmy iść na ściankę wspinaczkową ale za daleko to bym nie weszła z moją ciężką banią zamiast głowy :/
"Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw." - S. J. Lec
Awatar użytkownika
RedHead
gimnASjalista
Posty: 18
Rejestracja: 12 maja 2013, 17:53
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: RedHead »

Aenyeweddien, dzięki. póki co się wstrzymali i pozwalają mi egzystować w słodkiej niepewności.
na chorobę łyknij podwójną dawkę standardowej porcji syropu HERBAPOL. Trochę daje w baniak, ale na drugi dzień obudzisz się zdrowa.


natomiast nie jestem hepi, bo majstry przyszły, rozorały mi pół ściany i zostawiły syf.
A zatem ukryłem swoją nikczemność, słowem skradzionym z Pisma Świętego.
I świętego udaję, diabłem będąc
Awatar użytkownika
Justys245
kASkada
Posty: 521
Rejestracja: 25 lip 2010, 08:16
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Justys245 »

... bo mi nie wypalił wyjazd :(
mireo
starszASek
Posty: 44
Rejestracja: 7 sty 2008, 11:58

.

Post autor: mireo »

.
Ostatnio zmieniony 6 gru 2015, 19:54 przez mireo, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ