Sheldon jest boski XD Pewnie znasz te nutke? http://www.youtube.com/watch?v=KU8T8pq3b8k XD Bazinga!Layla pisze:Penny, Penny, Penny... Bazinga! I oglądamy mniej więcej to samo
seriale
Re: seriale
Wszyscy wiedzą lepiej...
Re: seriale
Też oglądam Big Bang Theory
Felixis Twoja piosenka jest moim dzisiejszym hitemFelixis pisze: Sheldon jest boski XD Pewnie znasz te nutke? http://www.youtube.com/watch?v=KU8T8pq3b8k XD Bazinga!
Re: seriale
Już znam, właśnie stała się hitem na liście przebojówFelixis pisze:
Sheldon jest boski XD Pewnie znasz te nutke? http://www.youtube.com/watch?v=KU8T8pq3b8k XD Bazinga!
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: seriale
Nie oglądam żadnych tasiemców telewizyjnych, telewizor się po nich psuje . A tak na serio wolę porządną książkę wziąć do ręki albo powłóczyć się z kimś lub sama po polu lub jak kto woli dworze.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: seriale
oj tam, na wszystko jest czaschochol pisze:Nie oglądam żadnych tasiemców telewizyjnych, telewizor się po nich psuje . A tak na serio wolę porządną książkę wziąć do ręki albo powłóczyć się z kimś lub sama po polu lub jak kto woli dworze.
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: seriale
A ja lubię tv i seriale. Przede wszystkim kryminalne np CSI, mentalista, detektyw monk ( choć ten ostatni jest dla mnie raczej komediowy, niż kryminalny). CSi lubiłam, ale niestety, wraz z kolejnymi seriami przypadki stawały się coraz bardziej udziwnione i przekombinowane, a same seriale nudniejsze.
W dodatku zniknęła znaczna część pierwotnych postaci w CSI Las Vegas, więc dla mnie to już właściwie nie ten sam serial, lecz produkcja o jakiejś całkiem innej ekipie śledczej.
Poza tym uwielbiam Świat według Bundych, Allo, allo! pomoc domową ( wersja amerykanska), jako dziecko lubiłam drużynę A.
Aktualnie najbardziej lubię serial doktor House.
W dodatku zniknęła znaczna część pierwotnych postaci w CSI Las Vegas, więc dla mnie to już właściwie nie ten sam serial, lecz produkcja o jakiejś całkiem innej ekipie śledczej.
Poza tym uwielbiam Świat według Bundych, Allo, allo! pomoc domową ( wersja amerykanska), jako dziecko lubiłam drużynę A.
Aktualnie najbardziej lubię serial doktor House.
Re: seriale
Moje obecne śledzone seriale to dexter, the walking dead i american horror story.
Wcześniej - lost ( chociaż ostatnie 2-3 sezony to dla mnie była męczarnia), dr house, dynastia Tudorów
Jeszcze wcześniej - archiwum x i opowieści z krypty , oczywiście gdzieś tam między czasie oglądało się allo allo, co ludzie powiedzą i monty python
Z Polskich tylko i wyłącznie- czas honoru
Wcześniej - lost ( chociaż ostatnie 2-3 sezony to dla mnie była męczarnia), dr house, dynastia Tudorów
Jeszcze wcześniej - archiwum x i opowieści z krypty , oczywiście gdzieś tam między czasie oglądało się allo allo, co ludzie powiedzą i monty python
Z Polskich tylko i wyłącznie- czas honoru
Re: seriale
Z amerykańskich seriali,to wielbię i czczę "Scrubs" *.* Oglądałam też Dextera,ale jakoś mi się nie spieszy do nowego sezonu.Zaczęłam oglądać American Horror Story,utknęłam na pierwszym odcinku drugiego sezonu,ale zbliża się sesja,więc pewnie jakoś na dniach znów zacznę oglądać XP Na bieżąco oglądam "2 Broke Girls" ^^ A poza tym,oglądam całą masę japońskich seriali (dram),pochłaniam jeden za drugim,bo w większości mają po 10 - 12 odcinków
Re: seriale
Przypomniały się kolejne Jako dziecko w podstawówce lubiłam "Czarodziejkę z Księżyca". Z innych produkcji to jeszcze kiedyś lubiłam serial "Kości"- ale tylko pierwsze 3 sezony.
Potem zagadki też zrobiły się przesadnie udziwnione. Poza tym zaczęły się rozwijać wątki romansowe, które trochę popsuły mi serial.
Najbardziej rozczarowały mnie ostatnie odcinki, które kiedyś sobie "oglądnęłam" po dłuższej przerwie od serialu.
Chyba jest to już sezon 7. Głowna bohaterka ma dziecko i jest z głównym bohaterem. Przewidywalny i schematyczny standard serialowy
O wiele bardziej lubiłam ją, jak była niezależną panią doktor antropologii w 3 pierwszych sezonach- nie lubiła dzieci, nie chciała ich mieć. Dla mnie była to miła odmiana po wielu książkowych, filmowych, serialowych postaciach kobiet nastawionych na rodzinę i macierzyństwo.
Potem zagadki też zrobiły się przesadnie udziwnione. Poza tym zaczęły się rozwijać wątki romansowe, które trochę popsuły mi serial.
Najbardziej rozczarowały mnie ostatnie odcinki, które kiedyś sobie "oglądnęłam" po dłuższej przerwie od serialu.
Chyba jest to już sezon 7. Głowna bohaterka ma dziecko i jest z głównym bohaterem. Przewidywalny i schematyczny standard serialowy
O wiele bardziej lubiłam ją, jak była niezależną panią doktor antropologii w 3 pierwszych sezonach- nie lubiła dzieci, nie chciała ich mieć. Dla mnie była to miła odmiana po wielu książkowych, filmowych, serialowych postaciach kobiet nastawionych na rodzinę i macierzyństwo.
Re: seriale
Ja też czarodziejkę z księżyca oglądałam O matko jak to dawno było, całkiem zapomniałam To była jedyna bajka oprócz south parku która mnie wciągła
Do swojej listy dodaje jeszcze Spartakusa i grę o tron
Do swojej listy dodaje jeszcze Spartakusa i grę o tron
Re: seriale
No dawno, dawno Historyczne seriale niezbyt lubię, jedynie serial o Wołodyjowskim, jest to w miarę wierna ekranizacja książki.
Re: seriale
ha! odświeżę temat, a co!
jakiś czas temu przeczytałam jakże kontrowersyjną książkę "Namiestnicy Chrystusa - ciemna strona papiestwa".
Pomijając fakt, że wgniotło mnie w glebę, poczułam niedosyt i jakimś cudem wpadłam na serial RODZINA BORGIÓW, oglądam już drugi sezon i sama nie wiem, co o tym sądzić...
Uwielbiam skandale na tle chrześcijaństwa i wszystko, co się z tym wiąże musi przejść przez moje ręce.
"Rodzina Borgiów" to dobry serial, pokazuje co nieco z tamtego okresu, ale mam nieodparte wrażenie, że wciąż jesteśmy zamknięci w klatce cenzury.
Skandaliczne zachowania osób duchownych oraz członków rodziny Borgiów są tam pokazane w tak delikatny sposób, że przedstawiają się niemal jak coś dobrego. Papież Aleksander VI był szalonym, ale dobrym strategiem, wiedział, co zrobić, żeby mieć władzę i ją utrzymać. W serialu został przedstawiony jako nieporadny dziadunio, któremu czasem odbije palma, więc w przypływie szaleństwa, znowu idzie z kimś do łóżka lub powydziera się na swoich synów. A przecież to był człowiek, który sypiał ze swoją córką, a potem nasłał na nią inkwizytorów za przedmałżeński seks!
Ludzie robią z niego idiotę i na każdym kroku go przechytrzają, a on tak naprawdę niczego sobie z tego nie robi i żyje swoim dziadulkowatym, rozmemłanym życiem.
Reszta rodziny przedstawiona jest dość ciekawie i w sumie ratują ten serial, bo gdyby opierał się on jedynie na papieżu to byłaby to istna nędza. Trochę zbyt subtelnie przedstawiony jest wątek niezdrowej miłości brata do siostry, żona papieża zbyt łatwo godzi się z gwałtownym i średnio bezwzględnym romansem męża, Lukrecja też niezbyt się wykazała swoją okrutnością po tym jak jeden z jej braci zabił ojca jej dziecka, kardynał Borgia, co lubi zakonnice i swoją siostrę, opiekuje się Watykanem z ukrycia. Jest okrutny, lubi rozlew krwi i gdyby nie to, że w serialu wygląda jak koleś, którego dręczono w szkole średniej, wszystko byłoby ok.
Nie skończyłam jeszcze tego oglądać i zamierzam śledzić ten serial do ostatniego odcinka, ale mam nadzieję, że pokażą trochę więcej prawdziwego zachowania wysoko postawionych duchownym z tamtego okresu i liczę też na chociaż jeden odcinek z inkwizytorami
czy ktoś z Was oglądał ten serial?
jakiś czas temu przeczytałam jakże kontrowersyjną książkę "Namiestnicy Chrystusa - ciemna strona papiestwa".
Pomijając fakt, że wgniotło mnie w glebę, poczułam niedosyt i jakimś cudem wpadłam na serial RODZINA BORGIÓW, oglądam już drugi sezon i sama nie wiem, co o tym sądzić...
Uwielbiam skandale na tle chrześcijaństwa i wszystko, co się z tym wiąże musi przejść przez moje ręce.
"Rodzina Borgiów" to dobry serial, pokazuje co nieco z tamtego okresu, ale mam nieodparte wrażenie, że wciąż jesteśmy zamknięci w klatce cenzury.
Skandaliczne zachowania osób duchownych oraz członków rodziny Borgiów są tam pokazane w tak delikatny sposób, że przedstawiają się niemal jak coś dobrego. Papież Aleksander VI był szalonym, ale dobrym strategiem, wiedział, co zrobić, żeby mieć władzę i ją utrzymać. W serialu został przedstawiony jako nieporadny dziadunio, któremu czasem odbije palma, więc w przypływie szaleństwa, znowu idzie z kimś do łóżka lub powydziera się na swoich synów. A przecież to był człowiek, który sypiał ze swoją córką, a potem nasłał na nią inkwizytorów za przedmałżeński seks!
Ludzie robią z niego idiotę i na każdym kroku go przechytrzają, a on tak naprawdę niczego sobie z tego nie robi i żyje swoim dziadulkowatym, rozmemłanym życiem.
Reszta rodziny przedstawiona jest dość ciekawie i w sumie ratują ten serial, bo gdyby opierał się on jedynie na papieżu to byłaby to istna nędza. Trochę zbyt subtelnie przedstawiony jest wątek niezdrowej miłości brata do siostry, żona papieża zbyt łatwo godzi się z gwałtownym i średnio bezwzględnym romansem męża, Lukrecja też niezbyt się wykazała swoją okrutnością po tym jak jeden z jej braci zabił ojca jej dziecka, kardynał Borgia, co lubi zakonnice i swoją siostrę, opiekuje się Watykanem z ukrycia. Jest okrutny, lubi rozlew krwi i gdyby nie to, że w serialu wygląda jak koleś, którego dręczono w szkole średniej, wszystko byłoby ok.
Nie skończyłam jeszcze tego oglądać i zamierzam śledzić ten serial do ostatniego odcinka, ale mam nadzieję, że pokażą trochę więcej prawdziwego zachowania wysoko postawionych duchownym z tamtego okresu i liczę też na chociaż jeden odcinek z inkwizytorami
czy ktoś z Was oglądał ten serial?
A zatem ukryłem swoją nikczemność, słowem skradzionym z Pisma Świętego.
I świętego udaję, diabłem będąc
I świętego udaję, diabłem będąc
Re: seriale
widziałam jeden odcinek i powiem że jest całkiem niezły, ale ja najpierw chcę przeczytać książkę
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: seriale
Ja mam na odwrót, męczy mnie juz troche atakowanie kosciola ( nawet to zasadne historycznie)- mam juz pewien przesyt tego np. w mediach, wiec na serial raczej sie nie skuszę
Uwazam, ze wolnosc powinna byc po kazdej ze stron tzn. powinna byc zgoda na produkcje i dla osob sceptycznych wobec kosciola i ateistow, krytycznych wobec kosciola jak i na takie, ktore sa pod ludzi wierzacych- zeby bylo sprawiedliwie i po rowno. Uwazam, że powinno byc miejsce na jedno i drugie, zeby kazdy mogl wybrac, co chce.
Dlatego np. nie podoba mi sie, że nie chca dac koncesji telewizji TRWAM, ja jej nie ogladam i ogladac nie bede, ale sa ludzie, ktorzy chca, i uwazam, ze nie powinno im sie odbierac tej mozliwosci.
Z seriali to jest taki niby o holmesie, ale w wersji wspolczesnej- elementary. ktos go zna? ja mam mieszane uczucia. sam serial moze byc, nie jest superrewelacyjny, ale w miare strawny- gdyby opowiadal o jakims detektywie i asystentce to nawet bym go polubila.
niestety opowiada o holmesie, a mnie niezbyt podoba sie takie zmienianie postaci, w dodatku kultowej. dla mnie holmes zawsze pozostanie postacia z opowiadan Doyle'a, z Watsonem u boku. i ten specyficzny angielski klimacik. tymczasem zrobili z tego historie we wspołczesnej Ameryce, z Watsona kobiete- trenerke trzezwosci, no ogolnie jak dla mnie zbyt zmasakrowali pierwowzor.
same zagadki moga byc, nie sa jakies powalajace, ale dla rozrywki to mozna obejrzec, taki mily relaks. i aktorzy nawet w miare grają.
niestety, fakt, że mam w glowie oryginalne postacie mocno mi przeszkadza w odbiorze.
Uwazam, ze wolnosc powinna byc po kazdej ze stron tzn. powinna byc zgoda na produkcje i dla osob sceptycznych wobec kosciola i ateistow, krytycznych wobec kosciola jak i na takie, ktore sa pod ludzi wierzacych- zeby bylo sprawiedliwie i po rowno. Uwazam, że powinno byc miejsce na jedno i drugie, zeby kazdy mogl wybrac, co chce.
Dlatego np. nie podoba mi sie, że nie chca dac koncesji telewizji TRWAM, ja jej nie ogladam i ogladac nie bede, ale sa ludzie, ktorzy chca, i uwazam, ze nie powinno im sie odbierac tej mozliwosci.
Z seriali to jest taki niby o holmesie, ale w wersji wspolczesnej- elementary. ktos go zna? ja mam mieszane uczucia. sam serial moze byc, nie jest superrewelacyjny, ale w miare strawny- gdyby opowiadal o jakims detektywie i asystentce to nawet bym go polubila.
niestety opowiada o holmesie, a mnie niezbyt podoba sie takie zmienianie postaci, w dodatku kultowej. dla mnie holmes zawsze pozostanie postacia z opowiadan Doyle'a, z Watsonem u boku. i ten specyficzny angielski klimacik. tymczasem zrobili z tego historie we wspołczesnej Ameryce, z Watsona kobiete- trenerke trzezwosci, no ogolnie jak dla mnie zbyt zmasakrowali pierwowzor.
same zagadki moga byc, nie sa jakies powalajace, ale dla rozrywki to mozna obejrzec, taki mily relaks. i aktorzy nawet w miare grają.
niestety, fakt, że mam w glowie oryginalne postacie mocno mi przeszkadza w odbiorze.
Re: seriale
przecież nikt jej nie chce zlikwidować, trwam nadal działa,tylko ma problem z uzyskaniem miejsca na multiplesie, najwyraźniej nie spełnia warunków, nie doszukiwałabym się tu spisków, nie rozumiem dlaczego inne telewizje musiały spełnić warunki a trwam miała dostać z marszupanna_x pisze: Dlatego np. nie podoba mi sie, że nie chca dac koncesji telewizji TRWAM, ja jej nie ogladam i ogladac nie bede, ale sa ludzie, ktorzy chca, i uwazam, ze nie powinno im sie odbierac tej mozliwosci.
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...