Forum SEA

Ale dużo nas jest . Fajnie byłoby zrobić zlot 4w5 . Co o tym sądzicie?

To jest niesamowite ze ponad 50% asow jest 4, a 4 lub 5 jest 78%! Moze to naprawde ma ze soba jakis zwiazek : D Ja chce zrobic badanie! Chce to przeliczyc spssem, czy to jest istotne statystycznie!
Tez mam 4w5 i bardzo mnie ten opis ucieszyl, nie powiem XD Pochlebili mi.

Maneki Neko pisze:To jest niesamowite ze ponad 50% asow jest 4, a 4 lub 5 jest 78%!

E tam Moim 4 znajomym nie-ASom wyszło 4w5 . Zaczynam podejrzewać, że ponad połowa ludzkości jest tak "wyjątkowa"

A moim znajomym wyszło u każdego coś innego (nie-asom), ale żaden z nich nie jest 4 ani 5.

Klub 4w5 powiększa się. Na wiosnę miałam taki sam wynik

To może rzeczywiście jakiś zjazd by się przydał

"Chodźcie, chodźcie, mnie Was tutaj potrzeba" (Jak rozpętałem drugą wojnę światową)

Również 4w5 (a nie jestem AS). To się zaczyna robić niepokojące. Tylu indywidualistów w czasach wymagania umiejętności pracy zespołowej (nie cierpię ).

Ja też nie cierpię pracy zespołowej. U mnie to zawsze było tak, że cieszyłam się ze znalazłam pracę, ale gdy zobaczyłam mój "zespół", obojętnie czy było to biuro czy sklep, to od razu wiedziałam, że się z nimi nie dogadam. No i rzeczywiście nigdy długo nie zagrzałam miejsca w takiej pracy

Ja to w ogóle jestem osobą aspołeczną, co było widać od moich najmłodszych lat. Rodzice się wiele w szkole nasłuchali, że odludek jestem, że nie toleruję pracy w grupach. Faktycznie tak było, ale jak się widzi, że – przynajmniej tak jest w szkole – jedna osoba z grupy się napracuje a oceny dostaną wszyscy, to trudno lubić coś takiego. Zwłaszcza, jeśli jest się tym, kto pracuje na taką grupę. Poza tym ja jestem introwertykiem i prędzej coś zrobię w samotności, nawet, jeśli do czasu potrzebnego na wykonanie tego czegoś trzeba będzie doliczyć czas potrzebny na rozmyślania, to i tak wyjdzie mi to lepiej niż ta sama praca nawet w towarzystwie, choć jednej osoby.
Tak sobie teraz myślę, że z moim usposobieniem samotnika nie było wyjścia, by nie być aseksualnym.

Ja lubię towarzystwo, ale takie, które jest "w moim klimacie". W szkole też nie miałam towarzystwa, potem to się trochę zmieniło, a osoby z którymi się zadaję, poznałam przez przypadek, w odpowiednim miejscu i czasie. Zazwyczaj są to ludzie, którzy w szkołach też się z nikim nie zadawali, każdy jest na swój sposób oryginalny i każdy ma swój świat

Świetna ankieta. bardzo ciekawa.
Zrobiłam test i wyszła mi piątka. Jestem zaskoczona zgodnością. To bardzo, bardzo ciekawe.

Zrobiłem to tylko dlatego, że nie chce mi się spać
Bo ogólnie to szydzę ze wszystkich psychotestów i tarotów.

A tu szok, bo w życiu nie widziałem tak trafnego opisu mnie samego 4w5

Ja lubię rozwiązywać psychotesty dla zabawy.

Tym razem 5 - obserwator.
Ostatnio było 4 w 5, a teraz jest piątka ze skrzydłem cztery: 5w4 - "Obrazoburca" Liczby się poprzestawiały.