Miałam tak samo za każdym razem, a i zdarzyło się że po prostu wstałam z łóżka i kazała facetowi sobie iść.. Niby mi się chce, podniecam się ale jak dochodzi - jak to się fachowo mówi - penetracji to już bez szału. I też czasem się zastanawiam czy to czasem nie jakieś zaburzenia..Heremis87 pisze: Tylko na początku jakieś podniecenie, ale myślę, że wynikało to z nowego doświadczenia. W zasadzie nie zależało mi na własnym orgazmie, może mam jakieś zaburzenia, generalnie nie czułem tego jakoś specjalnie, stąd albo obojętność albo niechęć gdy była jakaś presja bądź zbyt duża częstotliwość. Z reguły myślami byłem zupełnie gdzie indziej.
Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Ciekawość zabiła kota ale satysfakcja przywróciła go do życia
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Nie, raczej nie było okazji. Na pewno nigdy nie dążyłem, żeby w ogóle zaistniała. Fajnie byłoby kiedyś spróbować jak to jest, ale nie zależy mi, by to się stało w najbliższym czasie. Jestem jeszcze młody.
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Mam tak samoMr. Bread pisze:Nie, raczej nie było okazji. Na pewno nigdy nie dążyłem, żeby w ogóle zaistniała. Fajnie byłoby kiedyś spróbować jak to jest, ale nie zależy mi, by to się stało w najbliższym czasie. Jestem jeszcze młody.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Niestety ja udawałem, że jest wszystko dobrze. Na dłuższą metę bardzo to obciążało psychicznie i zniszczyło relacje. Jak napisałaś szału nie ma, a teraz bez tego jest w porządku. Miałem wrażenie, że przez to zmuszanie się ze względu na partnerkę wpadłem niemal w jakąś nerwicę... Obecnie nawet nie chce mi się wkraczać w tę sferę.Leia pisze:Miałam tak samo za każdym razem, a i zdarzyło się że po prostu wstałam z łóżka i kazała facetowi sobie iść.. Niby mi się chce, podniecam się ale jak dochodzi - jak to się fachowo mówi - penetracji to już bez szału. I też czasem się zastanawiam czy to czasem nie jakieś zaburzenia..
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Ja przyjęłam zasadę, żeby w miarę możliwości do niczego się nie zmuszać i nie zatracać w poświęceniu dla partnera. Jako osoba ceniąca niezależność na szczęście nie mam z tym problemów.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Cóż człowiek uczy się na błędach, przynajmniej nie mam już wypaczonego pojęcia miłości. Też cenię teraz niezależność, do tego stopnia że wolę być sam niż z kimś.Falka pisze:Ja przyjęłam zasadę, żeby w miarę możliwości do niczego się nie zmuszać i nie zatracać w poświęceniu dla partnera. Jako osoba ceniąca niezależność na szczęście nie mam z tym problemów.
A wracając do tematu aktywności seksualnej, cieszę się, że mam to już za sobą. Nie chciałbym tego zaczynać od nowa. Nie wspominam dobrze, cała relacja z ówczesną dziewczyną byłaby świetna gdyby nie ten seks.
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Jak tylko typek rzuca jakimś sugestywnym tekstem albo robi maślane oczy to mam ochotę uciekać. Nawet nie miałby szansy mnie pocałować więc nie. Nigdy.
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re:
Doskonale to rozumiem..Goofer pisze:Zito pisze:
To trochę tak jakby homoseksualista próbował seksu hetero, nie może bo do tego trzeba być hetero.
Być hetero a czuć seks i stosunek jak homoseksualista. I homoseksualista, który robi jak hetero ale nie czuje nic i nie może bo jest homoseksualistą a nie hetero.
Aseksualny by miał podobne odczucia tylko pewnie wobec każdej płci
- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 427
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
A można wiedzieć w jakim celu zbierasz te dane?
Nie radzę nikomu dawać się wyciągać na tego rodzaju zwierzenia, do tego upubliczniane online. Można tego gorzko pożałować!
Nie radzę nikomu dawać się wyciągać na tego rodzaju zwierzenia, do tego upubliczniane online. Można tego gorzko pożałować!
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Ankieta odnosi się do tematyki forum. Autor i inni jej uczestnicy chcą zapewne sprawdzić, jak sprawa wygląda u innych ASów i się do nich porównać.
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Nadal nie
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Łał, DZIEWICO, Ty żyjesz ?DZIEWICA8 pisze:Nadal nie
W sensie - długo Cię nie było na forum...
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Indiana pisze:Łał, DZIEWICO, Ty żyjesz ?DZIEWICA8 pisze:Nadal nie
W sensie - długo Cię nie było na forum...
Miałam trochę problemów ze zdrowiem, ale myślę, że teraz znowu do Was wrócę.
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: Czy uprawiałeś/-aś kiedyś seks?
Ten tekst rozwala systemDZIEWICA8 pisze:Nadal nie
Podpisuje się pod nim