Narkotyki

Dodaj swój głos! (ankiety są anonimowe)

Czy narkotyzowałeś/-aś się?

Nigdy
167
60%
Raz
15
5%
2 lub 3 razy
22
8%
4-10 razy
16
6%
11-30 razy
19
7%
31-100 razy
14
5%
100-300 razy
7
3%
300-1000 razy
8
3%
więcej niż 1000 razy
11
4%
 
Liczba głosów: 279

stendai

Re: Narkotyki

Post autor: stendai »

To nie jest kontrowersyjne. Jako cywilizacja do tego dążymy. Jak będziemy podzieleni na dwa plemiona - ludzi odpowiedzialnych za automatyzację i robotyzację i drugie żyjące na gwarantowanym dochodzie podstawowym i z uwagi na nieodpowiednie kwalifikacje nienadających się wykonywania żadnej pracy, to jak się tych ludzi "pozbyć", żeby nie marudzili? No najlepiej dać im używki, rzeczywistość rozszerzoną. Najlepiej oczywiście je zalegalizować, coby się jeszcze z gangami nie kłopotać i przestępczością. I tak to będzie stopniowo postępować. Ketamina jest szeroka badana, potem przyjdzie pora na kolejne substancje.

No i następuje powrót do lotów kosmicznych za sprawą SpaceX, a trzeba pamiętać, że jak się leci w kosmos, to jednak jakiś modafinil się przydaje ;)
LiL KamiL O
ASiołek
Posty: 63
Rejestracja: 18 maja 2020, 19:31

Re: Narkotyki

Post autor: LiL KamiL O »

Meskalina
Ostatnio zmieniony 24 paź 2020, 21:00 przez LiL KamiL O, łącznie zmieniany 1 raz.
Uczucia i emocje to tylko związki chemiczne
Awatar użytkownika
Elżunia
mASełko
Posty: 109
Rejestracja: 12 sie 2020, 11:03

Re: Narkotyki

Post autor: Elżunia »

Nigdy. Nie czuję takiej potrzeby.
Mikenoge
pASibrzuch
Posty: 217
Rejestracja: 25 lut 2021, 19:29

Re: Narkotyki

Post autor: Mikenoge »

Nie brałem nigdy narkotyków. Nawet nie próbowałem palenia marysi.
"Im bardziej społeczeństwo odchodzi od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą." - George Orwell
Awatar użytkownika
AlterEcho
mASełko
Posty: 139
Rejestracja: 21 paź 2020, 22:05

Re: Narkotyki

Post autor: AlterEcho »

Ja próbowałam właśnie palić marysię, ale THC mi nie służy.
Po przypaleniu miałam same przykre skutki.
noguris

Re: Narkotyki

Post autor: noguris »

ja jestem chyba były alkoholikiem (tak, wiem, zaraz mnie terapeuci klepną po głowie, że nie można być byłym alkoholikiem), bo przez dłuższy czas moje życie polegało na tym, że przychodziłem z pracy, piłem kilka piwerek, po czym szedłem do sklepu zakupić następne, a potem szedłem spać. o dziwo nigdy nie miałem problemów z porannym wstawaniem, chyba byłem tak przyzwyczajony do alkoholu, że mój organizm nie potrzebował się z niego leczyć. może po prostu nigdy nie trzeźwiałem do końca. to tak trwało, nie wiem, z rok, dwa(?), nie pamiętam dobrze, bo to nie był dobry okres w moim życiu i nie bardzo chciałbym go pamiętać. mieszkałem najpierw przez dwa lata w na malusieńkim piętrze domu szeregowego z trójką obcych mi ludzi, z którymi wymieniłem łącznie z pięć zdań przez te dwa lata i na dodatek miałem depresję, co tylko potęgowało mój alkoholizm. potem się przeniosłem do innych ludzi, ale oni pili więcej niż ja, więc nie mogłem przestać, żeby nie wypaść z obiegu. a że moi jedyni znajomi, jakich posiadałem, również byli wielkimi fanami alkoholu, to tak się kręciło moje życie w oparach etanolu. w międzyczasie spróbowałem też marihuanen, gbl, lsd, benzo i jakichś *** typu 3mcc.

teraz już nawet nie piję, trzeci rok już leci. to znaczy - mogę wypić jedno piwo raz na pół roku, ale na więcej nawet ochoty nie mam. dziwnie się czasem układa życie.
Italii
bobASek
Posty: 2
Rejestracja: 23 maja 2021, 17:40

Re: Narkotyki

Post autor: Italii »

Nigdy nie próbowałam i nie zamierzam.
Awatar użytkownika
EineKleineNachtmusik
mASełko
Posty: 145
Rejestracja: 5 sty 2021, 21:54

Re: Narkotyki

Post autor: EineKleineNachtmusik »

Trawka - parę razy, tak do 10.
Speed - raz. Dał niezłego kopa.
Podobno LSD - raz (ale równie dobrze mógł to być proszek do pieczenia, zero efektu)
Alkohol - jako dzieciak (do 27 rż) często, potem rzadko, obecnie (ostatnie 4 lata) praktycznie wcale. Efekt jest, ale nie polecam.
Papierosy - raz. Bez sensu jak dla mnie.

A jeśli idzie bardziej utożsamiane z lekami ale dalej wpływające na baniaka, to brałem już nawet nie pamiętam nazwy co, w trakcie studiów takie co wpływały na lepszą koncentrację/zmniejszały sen. Około 2-3 miesięcy. Trudno powiedzieć czy działały.

Przeglądając wpisy poprzedników powinienem się chyba czuć jakoś nieczysto. ^^
Hazel
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 21 mar 2016, 18:27

Re: Narkotyki

Post autor: Hazel »

Narkotyków - w tym potocznym znaczeniu - nie brałem żadnych; i nie wezmę, w ogóle nie ciągnie mnie do próbowania. Leków oddziałujących na psychikę i psychomotorykę również nigdy nie brałem, nie było takiej potrzeby.

Alkohol etylowy - obecnie raz na jakiś czas piwo, od święta może cydr lub domowe wino (choć wina teraz nie lubię). Innych rodzajów nie lubię i nie toleruję, ogólnie źle znoszę proces trzeźwienia. W czasie II i III fali pandemii odstawiałem całkowicie spożycie piwa itp.
Natomiast w latach szkolnych zdarzało mi się popijać, niemal każdy dostępny i cenowo akceptowalny rodzaj alkoholu, nierzadko z nadużywaniem. Paradoksalnie na szczęście w końcu zdarzyło mi się tak zatruć, że potem miałem kilkuletni wstręt do alkoholu i potem tylko okazjonalnie coś zdarzało się wypić, ale bez przyjemności.

Co do używek, to palenia tytoniu ogólnie nie rozumiem; zdarzało mi się parę razy zapalić okazyjnie, ale to naprawdę nic ciekawego.
Zdarzyło mi się w podstawówce zażyć tabakę... jak pamiętam, to poza specyficznym uczuciem świeżości w nozdrzach (porównywalnej do inhalacji olejkami eterycznymi) nie poczułem nic specjalnego.
GG: 3498837
chimaera
starszASek
Posty: 38
Rejestracja: 21 lis 2019, 22:07

Re: Narkotyki

Post autor: chimaera »

Narkotyków nie brałam nigdy, nie cierpię zapachu dymu papierosowego, więc papierosów też nie paliłam. Jedynie czasem kieliszek wina albo cydru. Za to kawa musi być codziennie. :lol:
Awatar użytkownika
EineKleineNachtmusik
mASełko
Posty: 145
Rejestracja: 5 sty 2021, 21:54

Re: Narkotyki

Post autor: EineKleineNachtmusik »

chimaera pisze: 29 maja 2021, 22:16 Narkotyków nie brałam nigdy, nie cierpię zapachu dymu papierosowego, więc papierosów też nie paliłam. Jedynie czasem kieliszek wina albo cydru. Za to kawa musi być codziennie. :lol:
Kawa to nie narkotyk, to błogosławieństwo. :D
Awatar użytkownika
Heremis87
pASjonat
Posty: 811
Rejestracja: 18 gru 2013, 22:05
Lokalizacja: Śląski Rzym
Kontakt:

Re: Narkotyki

Post autor: Heremis87 »

EineKleineNachtmusik pisze: 30 maja 2021, 07:15 Kawa to nie narkotyk, to błogosławieństwo. :D
Dokładnie, kawa to dar, uwielbiam jej smak, choć ostatnio chyba piję za dużo. Przy okazji nadmiar gałki muszkatałowej moze mieć działanie narkotyczne, jednak to poważna sprawa. Moze kiedyś spróbuję, odrobina gąłki do kawy daje ciekawy smak :)
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42

"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
LiL KamiL O
ASiołek
Posty: 63
Rejestracja: 18 maja 2020, 19:31

Re: Narkotyki

Post autor: LiL KamiL O »

Heremis87 pisze: 30 maja 2021, 08:36
EineKleineNachtmusik pisze: 30 maja 2021, 07:15 Kawa to nie narkotyk, to błogosławieństwo. :D
Dokładnie, kawa to dar, uwielbiam jej smak, choć ostatnio chyba piję za dużo. Przy okazji nadmiar gałki muszkatałowej moze mieć działanie narkotyczne, jednak to poważna sprawa. Moze kiedyś spróbuję, odrobina gąłki do kawy daje ciekawy smak :)
Gałka muszkatałowa mielona jaka jest w sklepach w regalach z przyprawami nic nie porobi nie wiadomo ile byś jej do kawy nie wsypał haha ilu już chciało ją palić jakie to krążyły legendy kiedyś, teraz każdy ma internet i bez problemu dowie się co i jak no ale są inne strony od tego właśnie niż to forum, ale jak już poruszylem ten temat to nie polecam
Uczucia i emocje to tylko związki chemiczne
Awatar użytkownika
Heremis87
pASjonat
Posty: 811
Rejestracja: 18 gru 2013, 22:05
Lokalizacja: Śląski Rzym
Kontakt:

Re: Narkotyki

Post autor: Heremis87 »

LiL KamiL O pisze: 26 cze 2021, 06:37 Gałka muszkatałowa mielona jaka jest w sklepach w regalach z przyprawami nic nie porobi nie wiadomo ile byś jej do kawy nie wsypał haha ilu już chciało ją palić jakie to krążyły legendy kiedyś, teraz każdy ma internet i bez problemu dowie się co i jak no ale są inne strony od tego właśnie niż to forum, ale jak już poruszylem ten temat to nie polecam
Ciekawe jak z całą gałką muszkatałową. Nigdy nie ciągło mnie zbytnio do psydelików, ale raz spróbować czemu nie. Ostatnio zbieram żmijowiec i piję z niego herbatę, w sumie bez szału, ale zdarzają się ciekawe sny podobnie jak po kawie na noc.
Dzięki za informacje. Pozdrawiam
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42

"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
LiL KamiL O
ASiołek
Posty: 63
Rejestracja: 18 maja 2020, 19:31

Re: Narkotyki

Post autor: LiL KamiL O »

Zjedz se kwasa jak człowiek a nie świrujesz w jakieś żmijowce xd nie no jak kawa na sen robi Ci dziwne sny to może odpuść psychodeliki haha nie no takie opcje można uzyskać przez słuchawki w uszach i radio... Polska ziemia daje nam kilka opcji na psychodeliczna jazdę łysiczki pozbieraj na jesieni muchomory tak samo bieluń rośnie wszędzie ale tego nie chcesz próbować xd
Moim zdaniem tak reasumując to najlepiej zjeść lsd i siema niech się dzieje co ma się dziać
Uczucia i emocje to tylko związki chemiczne
ODPOWIEDZ