Kto ma lepszy kołnierzyk?

[DZIEWICA8]

Bardzo spodobał mi się temat założony przez Anta: Kto ma lepszy sweter?
Postanowiłam, więc założyć podobny temat, a mianowicie: Kto ma lepszy kołnierzyk?
A więc: Kto ma lepszy kołnierzyk:

Bohater ckliwego, kostiumowego romansidła (mężczyzna na zdjęciu)?


http://www.alaryk.pl/misieniek/angelika/1/83.jpg



Czy gospodyni z Żywca w stroju ludowym?

http://fundacjabracigolec.pl/files/2021 ... kladka.jpg


No więc?

[Zixxar]

Stawiam na "kostiumowe romansidło", ponieważ na drugim zdjęciu trudno jest ocenić co jest kołnierzykiem Moim zdaniem za bardzo tam wszystko odstaje

Zixx

[acodin]

zdecydowanie romansidło

[Koni]

Stawiam na gospodynię z Żywca, gdyż filmy o markizie Angelice niszczą musk

[Weep]

Gospodyni. Bo wygląda z tym kołnierzem prawie jak wampirza hrabianka, tylko jej cerę rozjaśnić i korale zabrać.

[dziwożona]

No pewnie, że gospodyni z Żywca w stroju ludowym.
A jak widzę kolejną powtórkę tego romansidła w telewizji, to mam myśli samobójcze...

[DZIEWICA8]

No to ja się teraz wypowiem na założony przeze mnie temat.
Mianowicie.... Moim zdaniem lepszy kołnierzyk ma bohater ckliwego, kostiumowego romansidła. Strasznie mnie on śmieszy w tym kołnierzyku, bo wygląda w nim jak pierwszoklasista na rozpoczęcie roku szkolnego. Wystarczy tylko zrobić mu kolorki na policzkach, nauczyć go piosenki o kolorowych kredkach i już może iść na szkolną akademię.
Znalazłam odpowiedni obrazek, z czasów przedwojennych co prawda, ale za to bardzo uroczy. Zresztą zobaczcie sami:
sama słodycz http://www.rebkow.yoyo.pl/klasa1920.jpg
Jego kołnierzyk przypomina mi też moje zdjęcie z szóstej klasy szkoły podstawowej, bo tam też mam kołnierzyk, tylko że o wiele mniej strojny i mniejszy niż ten jego.
Zaś jeśli chodzi o filmy o Andżelice, to one akurat mi się bardzo podobają, nie mam nic przeciwko nim, rozśmieszył mnie tylko ten kołnierzyk, bo dorosły facet wygląda w nim jak pierwszoklasista. Akurat teraz lecą powtórki filmów i oglądałam wszystkie odcinki (ostatnio w piątek).
DZIEWICA8

[Weep]

Znalazłam odpowiedni obrazek, z czasów przedwojennych co prawda, ale za to bardzo uroczy. Zresztą zobaczcie sami

Wyrośnięty chłopak (hmmm... nauczyciel? Sama nie wiem, młodo wygląda) w samym środku bezczelnie kojarzy mi się z pewnym dość popularnym, współczesnym politykiem. Swoją drogą - ślicznie te dzieciaki wyglądają, jak porcelanowe laleczki. ^__^
Uwielbiam takie fotografie w stylu retro. W pokoju mojej mamy stoi zdjęcie z lat 20-tych przedstawiające moją prababcię i jej przyjaciółki jako nastolatki w strojach karnawałowych. Miodzio, prawdziwy skarb.