Strona 1 z 5

Gwary polskie

: 28 cze 2012, 12:12
autor: Wicherek
Ze względu na to, że na forum są ludzie z praktycznie całej Polski, proponuję grę polegającą na odgadywaniu typowych wyrazów, zwrotów, czy zdań z gwary danego regionu.
Kto chce, niech wymyśla, a reszta zgaduje. Tylko bez korzystania z pomocy wujka Google, liczy się inwencja twórcza ;).

To może na dobry początek coś prostego z gwary poznańskiej:
WYRO

Re: Gwary polskie

: 28 cze 2012, 13:03
autor: Winkie
W moich rejonach raczej żadnych tego typu zwrotów czy wyrazów nie ma zatem raczej nie będę tu stroną "zadającą".

Wyro? Czy to nie przypadkiem łóżko?

Re: Gwary polskie

: 28 cze 2012, 19:17
autor: Artemis
U mnie, na Południu, wyro to też łóżko. Często używam zwrotu "idę do wyra", czy "wskakuj do wyra". Nigdy nie myślałam o tym wyrazie w charakterze gwary. Jest w powszechnym użyciu.

Natomiast na jednym ze spotkań forumowych usłyszałam zwrot "szaga". Wcześniej o nim nie słyszałam... :?
Osoby z Północy nie powinny mieć problemu z jego rozszyfrowaniem :)

Re: Gwary polskie

: 29 cze 2012, 11:10
autor: chochol
Winkie pisze:W moich rejonach raczej żadnych tego typu zwrotów czy wyrazów nie ma zatem raczej nie będę tu stroną "zadającą".
Mi tez się tak wydaje, aczkolwiek, wiem, że na Podkarpaciu i w Małopolsce mówi się "idę na pole", podczas gdy gdzie indziej "Idę na dwór". I jedynie taka różnice znam.

WYRO jest znanym mi określeniem łózka.
Wyraz szaga - nie mam pojęcia, co może oznaczać.

Re: Gwary polskie

: 29 cze 2012, 11:23
autor: Wicherek
U nas mówi się "na szagę", jeśli chce się przejść na drugą stronę ulicy na ukos. Czy o to chodziło? ;)

Re: Gwary polskie

: 29 cze 2012, 19:59
autor: Artemis
Ha, zgodnie z zaleceniem nie kukałam w google, więc zapamiętałam raczej "iść na szagę" jako "iść na skróty",ale pewnie Wicherek ma rację :). Dla mnie to wciąż obcy zwrot.

A tak na marginesie przypomniało mi się, że Zuzanna dziwiła się mojemu "kukaniu" i "kapuzie". Przecież wszyscy wiedzą co to jest kapuza, nie ? :)

Re: Gwary polskie

: 30 cze 2012, 10:31
autor: marisaxyz
kapuza to może kapuca? :wink:

Re: Gwary polskie

: 30 cze 2012, 12:12
autor: Winkie
Artemis pisze:Przecież wszyscy wiedzą co to jest kapuza, nie ? :)
No chyba nie wszyscy... Mi osobiście kojarzy się z "kabzą", a więc z pieniędzmi. :mrgreen:

Re: Gwary polskie

: 30 cze 2012, 20:31
autor: Justys245
Artemis pisze: Przecież wszyscy wiedzą co to jest kapuza, nie ? :)
Ja wiem dzięki koleżance z Podbeskidzia. Tam się tak mówi na kaptur :P

A czy ktoś wie co znaczy słowo : "fuzekle" ?

Re: Gwary polskie

: 1 lip 2012, 10:02
autor: marisaxyz
fuzekle to skarpetki :)

no to może teraz ja :D kiszka?

Re: Gwary polskie

: 1 lip 2012, 11:12
autor: Lachesis
no to może teraz ja :D kiszka?
Marisa, chodzi o taką ziemniaczaną?

U mnie na przykład na pewną potrawę z tartych ziemniaków mówi się "kugiel", "kartoflak" słyszałam też o "rejbaku". Ale pierwszy raz z "babką ziemniaczaną" spotkałam się na podlasiu. Ile ja się nagłowiłam zanim zorientowałam się, że to ta sama potrawa :P, a ile było nieporozumień z zamawianiem, bo nikt tam o kuglach nie słyszał :lol: .

Re: Gwary polskie

: 1 lip 2012, 11:27
autor: Winkie
U nas "kiszka" to albo ta kiszka ziemniaczana właśnie, albo kiszka - czyli nic z tego.

Re: Gwary polskie

: 1 lip 2012, 11:47
autor: Lachesis
Winkie pisze: albo kiszka - czyli nic z tego.
U nas w takim wypadku mówi się bardziej dosadnie ;): "ale kicha!"

Re: Gwary polskie

: 1 lip 2012, 12:51
autor: Winkie
U nas i tak i tak. A - jeszcze o "kiszce" mówimy w przypadku ciasnego pokoju, tzn. takiego który ma zauważalnie większą długość niż szerokość. :wink:

Re: Gwary polskie

: 1 lip 2012, 13:26
autor: chochol
To teraz ja. Nie wiem czy to gwara, ale słyszałam takie wyrażenie jak "oblec się". Ktoś rozumie?