Ja czytalam mnostwo jako dziecko, duzo jako nastolatek, a teraz czytam... sporo...
Z tym, ze kiedys wolalam ambitniejsze rzeczy, natomiast teraz czytanie stalo sie dla mnie forma odstresowania, moze dlatego, ze wiecej czasu poswiecam samemu pisaniu, wiec zwyczajnie mi sie juz nie chce
Doszlo nawet do takiej sytuacji, ze poszczegolne czesci Swiata Dysku czytam po raz piaty, sage o wiedzminie czytalam chyba dziesiec razy, i w ogole preferuje ostatnio fantastyke
Niestety obawiam sie, ze taki stan rzeczy nie ulegnie zmianie w najblizszym czasie, kiedy to pewnie dojdzie mi brak wolnych chwil.
Ale wracajac do pytania w temacie... Co czytam obecnie? Niech ktos zgadnie po cytacie:
"Najkrócej żyjącymi istotami na Dysku były jętki, które wytrzymywały ledwie swoje dwadzieścia cztery godziny. Dwie spośród najstarszych zygzakowały bez celu nad wodami pełnego pstrągów strumienia. Dyskutowały o historii z najmłodszymi przedstawicielkami wieczornego wylęgu.
- Nie ma już takiego słońca, jak dawniej. - stwierdziła jedna z nich.
- Racja. Za dobrych dawnych godzin miałysmy słońce jak należy. Było całe żółte, a nie takie czerwone, jak teraz.
- I było wyżej.
- Było. Racja.
- A poczwarki i larwy okazywały starszym szacunek.
- Tak było. Okazywały. - przyznała z pasją druga.
- Myślę sobie, że gdyby w obecnych godzinach jętki lepiej się zachowywały, wciąż miałybyśmy porządne słońce.
Młodsze jętki słuchały uprzejmie."