Czy odległość odgrywa rolę?

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Czy odległość odgrywa rolę?

Post autor: chochol »

Z wątku http://asexuality.org/pl/viewtopic.php?f=16&t=4194
dimgraf pisze:
Niektórzy, głównie kobiety, nie zwracają uwagi na odległość, pragną kogoś poznać, nawet z najdalszego zakątka globu i jeśli przypadną sobie do gustu, to 100 czy 500 km nie będzie stanowić przeszkody.
Dla niej na pewno bo to nie ona będzie te kilometry pokonywać:D

ps. Wybaczcie jakiś taki złośliwo-szyderczy humor mnie dopadł.
:dash:
Ty tez tego robić nie będziesz...
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: młynek offtopowy

Post autor: Layla »

chochol pisze:Z wątku http://asexuality.org/pl/viewtopic.php?f=16&t=4194
dimgraf pisze:
Niektórzy, głównie kobiety, nie zwracają uwagi na odległość, pragną kogoś poznać, nawet z najdalszego zakątka globu i jeśli przypadną sobie do gustu, to 100 czy 500 km nie będzie stanowić przeszkody.
Dla niej na pewno bo to nie ona będzie te kilometry pokonywać:D

ps. Wybaczcie jakiś taki złośliwo-szyderczy humor mnie dopadł.
:dash:
Ty tez tego robić nie będziesz...
No bo to przecież za drogo :roll:
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Czyodległość odgrywa rolę?

Post autor: dimgraf »

Layla pisze:... No bo to przecież za drogo :roll:
Wy jak zwykle wszystko dosłownie. Mnie raczej chodziło, że większość dziewczyn jakie poznałem raczej oczekuje, że to facet będzie tym co pierwszy ruch wykona (czytaj wsiądzie w pociąg i przyjedzie). Do tego też nawet nie chodzi o koszty (dla mnie bynajmniej), tylko o czas. Podróże kosztują, zawsze! Im większa odległość tym większy koszt więc aby podróżować trzeba mieć za co, aby mieć za co trzeba pracować. Druga sprawa podróże wymagają sporo czasu. Jeśli ktoś pozna się z osobą setki kilometrów oddaloną to musi się liczyć z tym, że jak na razie teleport nie istnieje i trzeba brać urlopy, a tego też za dużo mieć nie można. Owszem jeśli komuś wystarczy tylko rozmawiać przez neta, telefon, etc. ale jeśli ktoś naprawdę chce poznać drugą osobę musi z nią spędzać czas, bo zdalnie to można wszystko ubarwić, a rzeczywistość weryfikuje.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: młynek offtopowy

Post autor: chochol »

dimgraf pisze:Podróże kosztują, zawsze! Im większa odległość tym większy koszt więc aby podróżować trzeba mieć za co, aby mieć za co trzeba pracować.
Zasada jest że im dalej tym mniejsze koszty. Przykład Rzeszów -> K-ce bilet pociągowy bez zniżki - 52 zł. Rzeszów -> Kraków - 25,5 (regionalny). Rzeszów -> Słupsk 102,5. Albo bilet podróżniczy ważny na wszystkie połączenia TLK 74 zł niezależnie od odległości (od piatku 16:00 - poniedziałek 6:00 więc śmiało można obrócić)
W wagonie nie siedzisz sam więc kompana do rozmów się znajdzie.
Wyszukiwanie pretekstów że to się "nie opłaca" wg mnie jest pozbawione sensu. Może tam, na drugim końcu Polski tkwi Nasza druga całość.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

młynek offtopowy

Post autor: dimgraf »

No napisałem, że nawet jak koszty nie grają roli to pojawia się problem czasu. Inaczej mają osoby które muszą się same utrzymać z tego co zarobią, a inaczej osoby nie mające jakiś zobowiązań choćby w postaci stałego zatrudnienia. Nie wiem jak sobie wyobrażacie częste spotkania osób pracujących na etacie od poniedziałku do piątku po 8 godzin gdzie dzieli ich 500km (czas podróży około 10 godzin w jedną stronę). To się łatwo mówi, że odległość nie stanowi problemu ale gorzej w praktyce.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Re: młynek offtopowy

Post autor: klapouchy »

Pojęcia ceny i czasu są względne. Dla jednych 100 zł to mało, dla innych dużo. Zwłaszcza jak trzeba je często wydawać. Co do czasu to nie wszyscy pracują po 8 godzin dziennie od poniedziałku do piątku. Niektórzy pracują znacznei wiecej. Jak sie chce znaleźć pretekst zeby dowalic facetom to zawsze sie znajdzie :P


Już nie mówiąc o tym ze dla kobiet ideałem jest facet, który ma dużo kasy, a jednocześnie dużo czasu dla rodziny itp. :P
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Czy odległość...

Post autor: dimgraf »

Wiesz ja akurat nie mówię o swoim przypadku bo ja mam nienormowany czas pracy. Jednego dnia pracuje 16h innego mam np. 4h. Ja mówię o ogólnie przyjętym standardzie. Poza tym to o czym wspomniałeś, że dla jednych 100zł to dużo dla innych nie. Też np. po takiej 10 godzinnej podróży potrzebny jest nocleg (chyba, że ktoś lubi spać w pociągu). Nie wiem jak to u was ale raczej sporo ludzi ma ograniczone zaufanie do nowo poznanych ludzi i nie od razu proponuje "zostań u mnie na noc", raczej chce taką osobę poznać bliżej w realu, by mieć choć częściową pewność do niej i jej intencji.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Czy odległość odgrywa rolę?

Post autor: marisaxyz »

ja raczej nie byłabym skłonna do takich poświęceń dla kogoś kogo słabo znam, i też nie wymagam żeby ktoś poświęcał czas i pieniądze dla mnie, chyba nie jestem aż tak romantyczna żeby wierzyć że miłość wszystko wynagrodzi,jeśli są ludzie którym się taka historia przydarzyła to ja im chyba zazdroszczę :)
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Czy odległość...

Post autor: Wicherek »

dimgraf pisze:Wiesz ja akurat nie mówię o swoim przypadku bo ja mam nienormowany czas pracy. Jednego dnia pracuje 16h innego mam np. 4h. Ja mówię o ogólnie przyjętym standardzie. Poza tym to o czym wspomniałeś, że dla jednych 100zł to dużo dla innych nie.
Gdy w grę wchodzi prawdziwe uczucie, pieniądze raczej nie grają roli ;)
dimgraf pisze:Też np. po takiej 10 godzinnej podróży potrzebny jest nocleg (chyba, że ktoś lubi spać w pociągu). Nie wiem jak to u was ale raczej sporo ludzi ma ograniczone zaufanie do nowo poznanych ludzi i nie od razu proponuje "zostań u mnie na noc", raczej chce taką osobę poznać bliżej w realu, by mieć choć częściową pewność do niej i jej intencji.
A mało to wariatów i psycholi siedzi w Internecie? :P
Zawsze można skołować jakiś nocleg w hostelu albo domu studenckim (jak akurat nie ma w nim studentów. Wiadomo, że na początku spaniie u nowo poznanej osoby nie wchodzi w grę, ale po jakimś czasie...
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Czy odległość odgrywa rolę?

Post autor: dimgraf »

Gdy w grę wchodzi prawdziwe uczucie, pieniądze raczej nie grają roli
Zaczął się sezon rowerowy więc przy odrobinie treningu można dziennie 250km robić :mrgreen: To taka sugestia dla tych co nie mają na bilety ale mają kapitał czasu :mrgreen: Na nocleg polecam jakiś namiot, by oszczędzić na noclegach. Wiosna lato sprzyja zapoznawaniu się.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, 10:34 przez dimgraf, łącznie zmieniany 1 raz.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Czy odległość odgrywa rolę?

Post autor: chochol »

Dimgraf myślisz, że czas Ci się rozmnoży albo doba będzie dłuższa kiedy już będziesz tatuśkiem, skoro czasu już teraz nie masz na spotkania z przyszłą matka swego dziecka?
klapouchy pisze:Już nie mówiąc o tym ze dla kobiet ideałem jest facet, który ma dużo kasy, a jednocześnie dużo czasu dla rodziny itp. :P
Patrząc jedynie na swój nos obejdę się bez wakacji na Lazurowym Wybrzeżu, konsumowania w restauracjach, aut, kart kredytowych itp konsumpcyjnych przejawach, ale bez zauważenia i miłości już NIE!
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Czy odległość odgrywa rolę?

Post autor: dimgraf »

Dimgraf myślisz, że czas Ci się rozmnoży albo doba będzie dłuższa kiedy już będziesz tatuśkiem, skoro czasu już teraz nie masz na spotkania z przyszłą matka swego dziecka?
Przyszła matka dziecka nie będzie mieszkać 500km ode mnie:D Poza tym kto powiedział, że nie mam czasu. Akurat mój charakter pracy pozwala nawet na zabieranie pracy do domu więc mogę spędzać czas z rodziną i jednocześnie pracować.

Poza tym jak wyliczałem zakładając spotkania tylko w weekendy: 48h - 16h na sen - 20h na podróż. Zostaje 12h nie wiem jak chcecie kogoś dobrze poznać w 12h raz w tygodniu bo mnie z pewną osobą doby nie starcza na rozmowy.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Czy odległość odgrywa rolę?

Post autor: Layla »

dimgraf pisze: Przyszła matka dziecka nie będzie mieszkać 500km ode mnie:D Poza tym kto powiedział, że nie mam czasu. Akurat mój charakter pracy pozwala nawet na zabieranie pracy do domu więc mogę spędzać czas z rodziną i jednocześnie pracować.
Sam ciągle powtarzasz, że jesteś zarobiony pracoholik i nie masz na nic czasu.
Poza tym, praca w domu, przy małym dziecku, pozwól że podsumuję - :lol: Nie da się jednocześnie pracować i spędzać czasu z rodziną.

A żeby było na temat - odległość nie gra roli. Mam dwie koleżanki - jedna znalazła chłopaka w Chile, są nadal razem, planują się przenieść do Hiszpanii jak ona skończy studia. Druga, lata co jakiś czas do swojego faceta do RPA. Z tego wniosek, że dla chcącego nic trudnego, i nie będzie szukać problemów, czy to 50 czy 5000km.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Czy odległość odgrywa rolę?

Post autor: Wicherek »

dimgraf pisze: Poza tym jak wyliczałem zakładając spotkania tylko w weekendy: 48h - 16h na sen - 20h na podróż. Zostaje 12h nie wiem jak chcecie kogoś dobrze poznać w 12h raz w tygodniu bo mnie z pewną osobą doby nie starcza na rozmowy.
Ale teraz będzie długi majowy weekend (przy sprzyjających okolicznościach aż 5 dni), więc pewnie znajdziesz więcej czasu na spotkania ze swoją lubą ;)
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Czy odległość odgrywa rolę?

Post autor: dimgraf »

No ustawowo wolny jest tylko 1 i 3 ale kto wie co los przyniesie na razie mi się rodzina zapowiedziała, że przyjadą więc głupio by było wyjechać:D A zresztą czasem jak "baba" się waham lub podejmuje decyzje pod wpływem uczuć i emocji. Więc co tam kilometry i godziny w pociągu.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
ODPOWIEDZ