Więcej czasu na rozwijanie świadomości, ucieczkę.. aż przestajesz czuć co cokolwiek. A już na tym etapie to pozostaje gra w czasie rzeczywistym... i ogromny wkład w bezpieczeństwo. Bywa że zapominam jak się naprawdę nazywam, bo musi być konspira.. takiego człowieka łatwo zniszczyć do końca, a zwłaszcza ośmieszeniem tak publicznie. To po prostu zabija.
*temat poruszany coraz częściej.. jest jakiś powód, ale nikt nic nie mówi, bo tych co by powiedzieć coś mogli, to zaszczuto już dawno... coś jest przecież przyczyna... Zaś "umiesz liczyć, licz na siebie" no a jak inaczej.. wykorzystam co jest, wyczerpie do końca, i tak wszyscy zdechną. taki sobotni optymizm, załadować dane lokalno-osiedlowe, no ze scenariusza, i do sklepu, tylko to spamiętać. Ale wole tak, niż to coś, co w taki sam sposób to robią psy itp. no porzygać się można.
ex. Artykuł z Foch.pl
- Artur_1988_as
- pASibrzuch
- Posty: 215
- Rejestracja: 25 paź 2013, 20:21
- Lokalizacja: network
- Kontakt:
ex. Artykuł z Foch.pl
„nie ważne jest to co robimy za życia, i jak długo ono trwa... liczy się to że przeżyliśmy je szczęśliwie”
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Artykuł z Foch.pl
Możesz to przełożyć z bełkotliwego na polski?
Nie wiem, czy pisałeś to "pod wpływem" czy jak, ale z szacunku dla osób, które czytają to forum, wyrażaj się jaśniej.
Czemu boisz się "dekonspiracji"? Przecież wychodzisz tylko do sklepu, nie studiujesz, nie pracujesz, nie masz znajomych, kto miałby cię prześladować za aseksualizm [sic!]? Sklepowa? Kogo to obchodzi? Dresów z ławki, których mijasz? Skąd mieliby się o tym dowiedzieć, btw? Nie chcę nic sugerować, ale popadasz w paranoję, delikatnie mówiąc.
Co do ostatniego zdania - nie, aseksualizm nie jest obrzydzeniem do seksu. I przestań porównywać seksualnych do zwierząt, bo na to jest punkt w regulaminie, za którego łamanie powinieneś już dawno dostać bana.
Nie wiem, czy pisałeś to "pod wpływem" czy jak, ale z szacunku dla osób, które czytają to forum, wyrażaj się jaśniej.
Czemu boisz się "dekonspiracji"? Przecież wychodzisz tylko do sklepu, nie studiujesz, nie pracujesz, nie masz znajomych, kto miałby cię prześladować za aseksualizm [sic!]? Sklepowa? Kogo to obchodzi? Dresów z ławki, których mijasz? Skąd mieliby się o tym dowiedzieć, btw? Nie chcę nic sugerować, ale popadasz w paranoję, delikatnie mówiąc.
Co do ostatniego zdania - nie, aseksualizm nie jest obrzydzeniem do seksu. I przestań porównywać seksualnych do zwierząt, bo na to jest punkt w regulaminie, za którego łamanie powinieneś już dawno dostać bana.
Re: Artykuł z Foch.pl
Wszyscy jesteśmy zwierzętami.wyrwana_z_kontekstu pisze: porównywać seksualnych do zwierząt.
- Artur_1988_as
- pASibrzuch
- Posty: 215
- Rejestracja: 25 paź 2013, 20:21
- Lokalizacja: network
- Kontakt:
Re: Artykuł z Foch.pl
Nie warto zresztą mówić, tak jest wszędzie...wyrwana_z_kontekstu pisze:Możesz to przełożyć z bełkotliwego na polski?
Nie wiem, czy pisałeś to "pod wpływem" czy jak, ale z szacunku dla osób, które czytają to forum, wyrażaj się jaśniej.
Czemu boisz się "dekonspiracji"? Przecież wychodzisz tylko do sklepu, nie studiujesz, nie pracujesz, nie masz znajomych, kto miałby cię prześladować za aseksualizm [sic!]? Sklepowa? Kogo to obchodzi? Dresów z ławki, których mijasz? Skąd mieliby się o tym dowiedzieć, btw? Nie chcę nic sugerować, ale popadasz w paranoję, delikatnie mówiąc.
Co do ostatniego zdania - nie, aseksualizm nie jest obrzydzeniem do seksu. I przestań porównywać seksualnych do zwierząt, bo na to jest punkt w regulaminie, za którego łamanie powinieneś już dawno dostać bana.
„nie ważne jest to co robimy za życia, i jak długo ono trwa... liczy się to że przeżyliśmy je szczęśliwie”
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Artykuł z Foch.pl
Jasne, bo na tym forum jesteś prześladowany za aseksualizm.
Jedyny forumowy true as, męczennik.
Jedyny forumowy true as, męczennik.
- Artur_1988_as
- pASibrzuch
- Posty: 215
- Rejestracja: 25 paź 2013, 20:21
- Lokalizacja: network
- Kontakt:
Re: Artykuł z Foch.pl
Co? Ja się do ciebie chyba źle wysławiam, mówię że nie ma sensu się użalać tu! wszyscy maja podobne problemy.
*mają jakieś tam problemy swoje, żeby nie było że ktoś ma podobnie jak ja itp. no
*mają jakieś tam problemy swoje, żeby nie było że ktoś ma podobnie jak ja itp. no
„nie ważne jest to co robimy za życia, i jak długo ono trwa... liczy się to że przeżyliśmy je szczęśliwie”