Kastracja=sposób na bycie asem?
Kastracja=sposób na bycie asem?
Witajcie.
Być może ktoś z Was przeszedł kastrację lub zna kogoś, kto przeszedł.
Wiem, że był już temat odnośnie kastracji, jednak nie znalazłem tam odpowiedzi na kilka kluczowych dla mnie pytań.
Czy kastracja powoduje CAŁKOWITE pozbycie się popędu seksualnego? Jeśli tak się dzieje, to pewnie nie likwiduje to potrzeby bliskości z drugą osobą, zgadza się?
Jak wygląda się po kastracji bardziej od strony medycznej? Rozumiem, że feminizacja jest nieunikniona? Ale czy jądra są jedynym źródłem testosteronu? Przecież kobiety też go mają w śladowej ilości... Czy oprócz feminizacji są jakieś efekty uboczne?
Kastracja niestety jest w Polsce nielegalna, nawet dobrowolna. Czy zna ktoś jakiś sposób na obejście tego?
Co z kastracją chemiczną? Czy jest skuteczna? Czy znajdę jakiegoś lekarza, który zastosuje ją u mnie tylko dlatego, że taka jest moja wola?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
K.
Być może ktoś z Was przeszedł kastrację lub zna kogoś, kto przeszedł.
Wiem, że był już temat odnośnie kastracji, jednak nie znalazłem tam odpowiedzi na kilka kluczowych dla mnie pytań.
Czy kastracja powoduje CAŁKOWITE pozbycie się popędu seksualnego? Jeśli tak się dzieje, to pewnie nie likwiduje to potrzeby bliskości z drugą osobą, zgadza się?
Jak wygląda się po kastracji bardziej od strony medycznej? Rozumiem, że feminizacja jest nieunikniona? Ale czy jądra są jedynym źródłem testosteronu? Przecież kobiety też go mają w śladowej ilości... Czy oprócz feminizacji są jakieś efekty uboczne?
Kastracja niestety jest w Polsce nielegalna, nawet dobrowolna. Czy zna ktoś jakiś sposób na obejście tego?
Co z kastracją chemiczną? Czy jest skuteczna? Czy znajdę jakiegoś lekarza, który zastosuje ją u mnie tylko dlatego, że taka jest moja wola?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
K.
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
Nie to forum.
Zapytaj na forum medycznym, tu nikt się na sposobach kastracji nie zna, bo nie potrzebuje.
Zapytaj na forum medycznym, tu nikt się na sposobach kastracji nie zna, bo nie potrzebuje.
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
Chłopie po co Ci to? Ja lekarzem nie jestem ale na pewno to nie jest dobre dla zdrowia. Nie rozumiem w czym Ci popęd przeszkadza. Jednak popęd jest nie tylko w jajach ale częściowo w mózgu. Czytałem kiedyś o pedofilu, który został poddany kastracji chemicznej. Wydawało się, że będzie bezpieczny. Okazało się jednak, że zgwałcił dziecko nogą od stołka, gdyż nie mógł inaczej. Jeśli cierpisz na jakąs dewiację, która uniemożliwa Ci normalne życie, to zgloś się do lekarza, ale oprócz kastracji przyda się również psycholog. Jesli jednak Twój popęd jest normalny to zostaw go w spokoju.
A odpowiadając na pytanie. Kastracja nie jest sposobem na bycie asem. As i kastrat to nie jest to samo. As może uprawiać seks tylko mu się nie chce. Kastrat by chciał, ale nie może.
A odpowiadając na pytanie. Kastracja nie jest sposobem na bycie asem. As i kastrat to nie jest to samo. As może uprawiać seks tylko mu się nie chce. Kastrat by chciał, ale nie może.
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
Ojej, co za emocje. A może każdy dorosły facet sam niech decyduje, szuka fachowych informacjiklapouchy pisze:Chłopie po co Ci to? Ja lekarzem nie jestem ale na pewno to nie jest dobre dla zdrowia. Nie rozumiem w czym Ci popęd przeszkadza. Jednak popęd jest nie tylko w jajach ale częściowo w mózgu. Czytałem kiedyś o pedofilu, który został poddany kastracji chemicznej. Wydawało się, że będzie bezpieczny. Okazało się jednak, że zgwałcił dziecko nogą od stołka, gdyż nie mógł inaczej. Jeśli cierpisz na jakąs dewiację, która uniemożliwa Ci normalne życie, to zgloś się do lekarza, ale oprócz kastracji przyda się również psycholog. Jesli jednak Twój popęd jest normalny to zostaw go w spokoju.
A odpowiadając na pytanie. Kastracja nie jest sposobem na bycie asem. As i kastrat to nie jest to samo. As może uprawiać seks tylko mu się nie chce. Kastrat by chciał, ale nie może.
za i przeciw, zasięga porady profesjonalistów. Trzeba to od razu insynuować, że facet jest pedofilem ?
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
Nie ma kompletnie żadnych emocji, ani insynuacji że jest pedofilem. Po prostu podałem przykład o jakim przeczytałem, że popęd jest również w głowie. Oczywiście, każdy może decydować sam i się dowolnie samookaleczać.Ojej, co za emocje. A może każdy dorosły facet sam niech decyduje, szuka fachowych informacji
za i przeciw, zasięga porady profesjonalistów. Trzeba to od razu insynuować, że facet jest pedofilem ?
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
Pewnie, skoro kobiety narażają zdrowie rodząc dzieci, skoro ludzie narażają życie jeżdżąc na motocyklach czy uprawiając wspinaczkę wysokogórską, pijąc hektolitry alkoholu czy paląc 3 paczki fajek dziennie, nie widzę doprawdy powodu, dla którego dorosły człowiek nie miałby się wykastrować, jeżeli ma na to ochotę.klapouchy pisze:Oczywiście, każdy może decydować sam i się dowolnie samookaleczać.
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
Może, ale to nie uczyni go asem, tylko jeszcze bardziej sfrustrowanym kastratem.nie widzę doprawdy powodu, dla którego dorosły człowiek nie miałby się wykastrować, jeżeli ma na to ochotę
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
wyrwana_z_kontekstu pisze:
Może, ale to nie uczyni go to asem, tylko jeszcze bardziej sfrustrowanym kastratem.
A kto nie jest sfrustrowany w dzisiejszym świecie ?
Pojedyncze okazy...
A skąd wiesz, że nie uczyni go to asem ? niech zgadnę... Hmmm... od 20 lat prowadzisz badania naukowe nad skutkami kastracji ?
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
Aseksualizm nabyty to nie aseksualizm, obojętnie w jaki sposób.A skąd wiesz, że nie uczyni go to asem ?
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
A co to za różnica, skoro pod względem jakościowym, niczym się nie różni od tzw.wyrwana_z_kontekstu pisze:
Aseksualizm nabyty to nie aseksualizm obojętnie w jaki sposób.
rzekomego " wrodzonego" ?
Ps. Udam, że nie zauważyłam pewnej sprzeczności.
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
Aseksualizmu raczej nie można nabyć, można mieć awersję do seksu pod wpływem zlych przezyć, można stracić popęd w wyniku kastracji czy też choroby (choć tutaj raczej można zmniejszyć a nie stracić całkiem), ale asem nie można zostać, można natomiast przyjąć celibat.
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
Skąd ta pewność ? Nie twierdzę, że nie masz racji, tylko ciekawa jestem na jakiej podstawie masz 100% pewność swoich poglądów.klapouchy pisze:Aseksualizmu raczej nie można nabyć, można mieć awersję do seksu pod wpływem zlych przezyć, można stracić popęd w wyniku kastracji czy też choroby (choć tutaj raczej można zmniejszyć a nie stracić całkiem), ale asem nie można zostać, można natomiast przyjąć celibat.
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
To raczej nie jest kwestia poglądów tylko definicji która przyjęły same asy.Skąd ta pewność ? Nie twierdzę, że nie masz racji, tylko ciekawa jestem na jakiej podstawie masz 100% pewność swoich poglądów.
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
Aseksualizm - trwałe nieodczuwanie pociągu wobec innych osób. ( Wikipedia)klapouchy pisze:
To raczej nie jest kwestia poglądów tylko definicji która przyjęły same asy.
Czyli osoba po kastracji, dajmy na to chirurgicznej, która przestanie odczuwać pociąg raz na zawsze, staje się aseksualna.
Re: Kastracja=sposób na bycie asem?
No własnie nie wiadomo czy się stanie całkiem aseksualna bo to ponoć siedzi w głowie. Tak jak w przypadku tego pedofila co zgwałcił dziecko nogą od stołu. Przyjmuje się, że aseksualizm dotyczy osób zdrowych, które nie są ani wykastrowane ani, nie mają żadnych chorób fizycznych, ani zaburzeń psychicznych. Kastracja też we współczesnych czasach jest ponoć procesem odwracalnym, zwłaszcza chemiczna.