Fobie
Re: Fobie
Śmiertelnie boję się pająków, ale to dotyczy również wszelkiego rodzaju robactwa, włącznie z mrówkami, biedronkami, a nawet motylami. Kolejną moją fobią jest strach przed dentystami, coś okropnego jakim przerażeniem reaguję w gabinecie dentystycznym.
-
- łASuch
- Posty: 189
- Rejestracja: 29 mar 2013, 19:02
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Fobie
gorsze sa fobie na rzeczy "niewidzialne".. to co widac np. pajaki czy weze, itd mozna unikac...
Re: Fobie
Bardzo źle znoszę pobieranie krwi, automatycznie robię się bielszy niż jestem normalnie. Wystarczy, że zobaczę dużo wypływającej krwi i słabo się robi. Parę lat temu prawie zemdlałem po tym jak chłopak w kolejce do xero opowiadał obrazowo o pobieraniu krwi. Po prostu nie mogę...
Poza tym mam lęk wysokości, choć staram się nad tym panować. Boję się też małych, ciasnych pomieszczeń.
Nad socjofobią pracuję na własną rękę, są pewne postępy
Poza tym mam lęk wysokości, choć staram się nad tym panować. Boję się też małych, ciasnych pomieszczeń.
Nad socjofobią pracuję na własną rękę, są pewne postępy
Też to mam, nie znoszę dzwonić do nowych osób, teraz nieco lepiej, ale pewnie napięcie jest. W ogóle nie przepadam za rozmowami przez telefon.dimgraf pisze:Z tymi telefonami świetnie rozumiem. Kiedyś generalnie miałem problem z dzwonieniem gdziekolwiek teraz jakoś to przezwyciężyłem i głównie dzwonie. Ale jak muszę do kogoś zadzwonić zupełnie prywatnie np. do nowo poznanej dziewczyny to mam lekki stres jak zareaguję gdy usłyszę jej głos w słuchawce po raz pierwszy, potem jest ok.
Z racji pewnych moich doświadczeń obawiam się jakiś "niewidzialnych sił". Nawet jeśli to tylko fantazja to i tak przerażające, co w tej głowie siedziszczecinianin pisze:gorsze sa fobie na rzeczy "niewidzialne".. to co widac np. pajaki czy weze, itd mozna unikac...
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Fobie
[quote="Heremis87"
[/quote]
Też tak mam Wolę pójść i załatwić coś osobiście niż zadzwonić.
A z własnych fobii, bardzo boję się chorób. Jak mam jakąś poważniejszą, to zawsze wydaje mi się, że nie uda się jej wyleczyć i zaraz umrę...
Też to mam, nie znoszę dzwonić do nowych osób, teraz nieco lepiej, ale pewnie napięcie jest. W ogóle nie przepadam za rozmowami przez telefon.dimgraf pisze:Z tymi telefonami świetnie rozumiem. Kiedyś generalnie miałem problem z dzwonieniem gdziekolwiek teraz jakoś to przezwyciężyłem i głównie dzwonie. Ale jak muszę do kogoś zadzwonić zupełnie prywatnie np. do nowo poznanej dziewczyny to mam lekki stres jak zareaguję gdy usłyszę jej głos w słuchawce po raz pierwszy, potem jest ok.
[/quote]
Też tak mam Wolę pójść i załatwić coś osobiście niż zadzwonić.
A z własnych fobii, bardzo boję się chorób. Jak mam jakąś poważniejszą, to zawsze wydaje mi się, że nie uda się jej wyleczyć i zaraz umrę...
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Re: Fobie
Zaciekawiło mnie to. Miałes jakieś seanse spirytystyczne i masz po tym jakieś wizje?z racji pewnych moich doświadczeń obawiam się jakiś "niewidzialnych sił". Nawet jeśli to tylko fantazja to i tak przerażające, co w tej głowie siedzi
Re: Fobie
Nic z tych rzeczy, to był jednorazowy przypadek, od tego momentu zmieniłem lokację, gdzie medytuję. Podobno zdarza się wtedy usłyszeć jakieś odgłosy bądź mieć wizje. Nic nie brałem również Jednak stracha miałem wielkiego, do tej pory mam opory przed medytacją tam. W ogóle teraz nie idzie medytacja. Strach przed niewidzialnym/duchami naprawdę potrafi być mocny. Muszę wreszcie się z tym zmierzyć.klapouchy pisze:Zaciekawiło mnie to. Miałes jakieś seanse spirytystyczne i masz po tym jakieś wizje?
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
-
- mASełko
- Posty: 148
- Rejestracja: 24 lis 2014, 21:52
Re: Fobie
Ja mam fobię przed młodzieżą; pszczołami, osami itp.; nagłym hałasem; ubrudzeniem się; krytyką; agresją; wyśmianiem; odrzuceniem; balonami, słomkami, łodyżkami itp.; bólem; nawiązaniem relacji z ludźmi.
Trochę mam też lęk przed dziećmi; ciemnością; wszelkimi zwierzętami; ludźmi na "władczych" stanowiskach i we "władczych" zawodach; porażką; ryzykiem; samodzielnym życiem; odpowiedzialnością.
Trochę mam też lęk przed dziećmi; ciemnością; wszelkimi zwierzętami; ludźmi na "władczych" stanowiskach i we "władczych" zawodach; porażką; ryzykiem; samodzielnym życiem; odpowiedzialnością.
Nadmierny dobrobyt szkodzi równie mocno co złe doświadczenia.
Re: Fobie
Do niedawna miałem bardzo silną kynofobię. Potrafiłem przechodzić na drugą stronę ulicy na widok psa. Wystarczyło, że np. w autobusie pies otarł się o mnie, a zaraz po powrocie do domu ubranie szło do prania, a ja - do kąpania. Dzisiaj jest już trochę lepiej; nie uciekam i się nie dezynfekuję. Ale obawiam się nadal, a jak jakiś podchodzi za blisko, to troszeczkę jednak spinam się, żeby w razie potrzeby móc się bronić.
Ciekaw mnie natomiast reakcja ludzi - wiele osób myśli, że skoro nie lubię psów, to nie lubię zwierząt w ogóle. No bo jak tak - psa nie lubić? Najlepszego przyjaciela człowieka? Tymczasem właśnie poza psami uwielbiam wszystkie (może poza komarami) zwierzęta, a kotom to pozwoliłbym wręcz rządzić światem (a może już to robią?).
Ciekaw mnie natomiast reakcja ludzi - wiele osób myśli, że skoro nie lubię psów, to nie lubię zwierząt w ogóle. No bo jak tak - psa nie lubić? Najlepszego przyjaciela człowieka? Tymczasem właśnie poza psami uwielbiam wszystkie (może poza komarami) zwierzęta, a kotom to pozwoliłbym wręcz rządzić światem (a może już to robią?).
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Fobie
Ja bardzo nie lubię dzieci - jak to dzieci można nie lubić? Ano można. Brzydzę się również.Źle nie życzę, krzywdy nie zrobię ale byle dalej ode mnie Mam taki dyskomfort w kontaktach z dziećmi, że chyba to do fobii podciągnąć mogę.- wiele osób myśli, że skoro nie lubię psów, to nie lubię zwierząt w ogóle. No bo jak tak - psa nie lubić?
Mój chłopak podobnie jak Ty Viljar, do psów nie za bardzo ale koty uwielbia - ja natomiast zdeklarowana psiara, ale nie zawsze w "psiejskim" towarzystwie czuję się swobodnie.