Co myślicie o programie 500+?

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Senny
mASełko
Posty: 108
Rejestracja: 1 sty 2021, 05:30

Re: Co myślicie o programie 500+?

Post autor: Senny »

EineKleineNachtmusik pisze: 23 mar 2021, 14:56
Hazel pisze: Z tym rzekomym atakiem na rodzinę też bym wstrzymał konie na twoim miejscu, bo właśnie opresyjne działania tzw. obrońców życia i rodziny powodują to, że spora liczna osób nie będzie chciała zawierać małżeństw i mieć dzieci - z czystej obawy, że mogą utkwić w naprawdę czymś złym na całe swoje życie.
Kiepskie perspektywy materialne, narzucanie się państwa do władzy rodzicielskiej, niesprawiedliwe dla mężczyzn prawo rozwodowe i opieki nad dziećmi, propagacja aborcji... mają chyba ciutkę większe znaczenie niż działania obrońców życia, czemu ludzie coraz mniej zawierają małżeństw/mają dzieci.
Czyli zatem media - dla rzekomego dobra ludzkości - powinny się autocenzurować, nie mówić o przypadkach przemocy i przekrętach prawicowych partii... "Gratuluję" podejścia... :blink:
Domyślam się, że autorowi chodziło tylko o pokazywanie punktu widzenia tylko z jednej strony czy też generowanie nagonki tylko na nią.
A jakby odwrócić kota ogonem i mainstream pokazywał tylko wpadki i przekręty lewicy, do tego cały czas historię o tym, że jakiemuś księdzu grożono śmiercią lub że był niesłusznie oskarżony o pedofilię, lub też to, że jacyś imigranci spowodowali wybuch zarazy gdzieś tam, i tak ciągle non stop i to wszystko w mediach publicznych za aprobatą władzy - to cenzura byłaby wskazana, czy wolnoć Tomku w swoim domku?
Odnośnie ostatniego akapitu napisałem przecież, że prawicowych mediów nie da się oglądać już w ogóle - tam się też tylko pierze mózgi. Ogólnie TV się nie da oglądać, dlatego ja wolę muzykę ;-)
Hazel
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 21 mar 2016, 18:27

Re: Co myślicie o programie 500+?

Post autor: Hazel »

EineKleineNachtmusik pisze: 23 mar 2021, 14:56 Kiepskie perspektywy materialne, narzucanie się państwa do władzy rodzicielskiej, niesprawiedliwe dla mężczyzn prawo rozwodowe i opieki nad dziećmi, propagacja aborcji... mają chyba ciutkę większe znaczenie niż działania obrońców życia, czemu ludzie coraz mniej zawierają małżeństw/mają dzieci.
1) Kiepskie perspektywy materialne są sprawą ekonomiczną, a nie kwestią rzekomego lewackiego ataku na rodzinę, a tego przecież dotyczyła wypowiedź poprzednika. Owszem, kiepskie perspektywy materialne mają największe znaczenie i jest to problem, który występował przez całe dzieje ludzkości.
2) Narzucanie się państwa do władzy rodzicielskiej - to już zależy co komu się nie podoba. Bardzo ogólnie mówiąc. Jednym nie podoba się, że istnieje obowiązek szkolny do 18 rż., inni będą narzekać, że nauczyciel nie chce przepuścić leniwego i rozpuszczonego jak dziadowski bicz dzieciaka do następnej klasy. Są też poważniejsze sprawy - odbieranie dzieci rodzicom - i owszem, zdarzają się kontrowersyjne bądź niesprawiedliwe orzeczenia sądów - jednak w zdecydowanej większości jest to uratowanie przyszłości dziecka, a często nawet życia, gdy rodzice całe dnie chleją, ćpają lub znęcają się. Natomiast czy ma to jakiekolwiek znaczenie przy planowaniu rodziny - nie wiem. Ty twierdzisz, że tak; ja twierdzę, że niewiele rodziców o tym myśli.
3) Niesprawiedliwa - to też w zależności od punktu widzenia - może być praktyka sądowa, bo samo prawo rozwodowe przecież przewiduje taką samą możliwość przejścia dziecka pod opiekę ojca. To, że dzieci zostają najczęściej przy matce - owszem, znajdziesz przykłady kiedy ojciec zapewne zająłby się dziećmi lepiej; jednak gdyby spojrzeć na statystyki, kto częściej przy rozstaniach ucieka od wychowywania dzieci, a zwłaszcza dzieci niepełnosprawnych, zrywa kontakty z dziećmi i kto częściej unika płacenia alimentów na dzieci, no to wychodzi, że jednak mężczyźni znacznie częściej okazują się nieodpowiedzialni. Mówię to jako facet, ale mam w poważaniu fraternizowanie się z choćby tymi pochlastami, którzy uciekają od odpowiedzialności.
4) Propagacja aborcji - kompletna bzdura, jakieś zbłądzenie umysłowe. Nikt nie zmusza do aborcji, a dążenie do liberalizacji prawa antyaborcyjnego ma na celu danie wyboru w tej kwestii. Nie chcesz, nie korzystasz. Natomiast w Polsce na tą chwilę istnieje niemal całkowity zakaz aborcji, bo pozostałe 2 przesłanki to zaledwie jakiś procent dokonywanych aborcji. Atak ideologiczny następuje z prawicowej strony, bo to ta w tej kwestii chce zakazywać, nakazywać i nakładać reżim państwowej ingerencji w tej sprawie.
EineKleineNachtmusik pisze: 23 mar 2021, 14:56 Domyślam się, że autorowi chodziło tylko o pokazywanie punktu widzenia tylko z jednej strony czy też generowanie nagonki tylko na nią.
A jakby odwrócić kota ogonem i mainstream pokazywał tylko wpadki i przekręty lewicy, do tego cały czas historię o tym, że jakiemuś księdzu grożono śmiercią lub że był niesłusznie oskarżony o pedofilię, lub też to, że jacyś imigranci spowodowali wybuch zarazy gdzieś tam, i tak ciągle non stop i to wszystko w mediach publicznych za aprobatą władzy - to cenzura byłaby wskazana, czy wolnoć Tomku w swoim domku?
Od ponad 5 lat państwowa TVP i Polskie Radio nadają - w sferze życia rodzinnego - prawicową ideologię i one są pierwsze do informowania o groźbach wobec księży, atakach imigrantów i rzekomych "zarazach", a na rynku jest od groma tytułów - których swoją drogą prawie nikt nie kupował, bo to chłam - które są zasilane kroplówką ze spółek państwowych: Nasz Dziennik, Radio Maryja, TV Trwam, Do Rzeczy, Sieci, wpolityce.pl... rzuciłem z pamięci ile tych tytułów dostaje państwowe pieniądze, bezpośrednio czy pośrednio. Nie mówiąc o youtube, gdzie nie obejrzałem ani jednego filmu z Gadowskim, Otoką-Frąckiewiczem, Rolą, Ziemkiewiczem, Warzechą, Korwinem, Sośnierzem, Mentzenem (nie chce mi się dalej wymieniać), a widzę na głównej stronie lica tych typów codziennie. Przecież to jest obecnie już mainstream medialny, wszędzie się to wylewa w internecie (cóż, widocznie mają ludzi, którzy dobrze się znają na pozycjonowaniu, to można im oddać). O groźbach wobec księży i atakach imigrantów słyszałem i ja, który tego nie śledzi i mam światopogląd bardziej lewicowo-liberalny. Pamiętam sam, że o aferach lewicy bębniła TVP za prezesury Kwiatkowskiego, Gazeta Wyborcza (ponoć lewacka) ujawniła pierwszą z tych największych afer rządów SLD. Część taśm, która pogrążyła rządy PO/PSL jako pierwsze opublikował TVN24 i bardzo intensywnie naświetlali tą sprawę, choć mówi się, że sprzyja tej opcji. Natomiast sprawa pedofilii w KK była wielokrotnie wyrzucana z numerów przez redaktorów naczelnych pisemek prawicowych, choćby w sprawie pedofila ks. Dymera ze Szczecina (tak dla przykładu).
Ostatnio zmieniony 23 mar 2021, 18:41 przez Hazel, łącznie zmieniany 1 raz.
GG: 3498837
Hazel
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 21 mar 2016, 18:27

Re: Co myślicie o programie 500+?

Post autor: Hazel »

Senny pisze: 23 mar 2021, 17:12 AD 1)
Tam, gdzie są 3 osoby, tam jest spisek. Myślisz, że nie ma spisku tam, gdzie są miliardy ludzi? Po co ta ironią, jakie "kosmity"??? To są zapewne bardzo wpływowi ludzie. Twoja ironia to jedynie potwierdzenie, że nie masz żadnych argumentów.

Poza tym bredzisz coś o "chorobliwych ambicjach" o tym że grupa ludzi się nie połączy (?). Tego się nie da komentować w ogóle. Sory, ale to bełkot.

AD 2) Twierdzenie, że są ludzie, którzy nie będą dążyć do całkowitej władzy nad drugim człowiekiem, jest niedorzeczne. Przecież to już się dzieje, trzeba otworzyć tylko oczy. Bogaci się bogacą, biedni biednieją. To nie są moje wymysły. Po prostu powstanie rasa panów.

Zresztą, gdybyś miał otwarty umysł, wiedziałbyś, że stanie się to zapewne przez wywłaszczenie. Ludziom po prostu odbierze się majątki, albo przejmie za bezcen.
Z tego co piszesz, to jesteś pełną gębą marksistą :mrgreen:
Senny pisze: 23 mar 2021, 17:12 Tak jeszcze odnośnie ataku na rodzinę, bo nie wiem czy nie zrozumiałeś, czy tylko udajesz : siła rodziny polega na tym, że człowiek ma dla kogo żyć, widzi cel w wychowaniu dzieci i na tym się koncentruje. Człowiek, który nie ma rodziny, co człowiek pozbawiony sensu życia. (np. jak częściowo ja ;-))
To, że uważasz, że twoje życie jest pozbawione sensu, to twój problem.

Ja tam nie mając dzieci czuję się jak najbardziej w porządku. To moja decyzja. Zresztą, rodzina to nie tylko dzieci. To również rodzice, dziadkowie, rodzeństwo.

A tak w ogóle jakieś wykrzywione postrzeganie rzeczywistości. Rodzina to nie jakaś "wartość", która jest pojęciem abstrakcyjnym. Żyjesz w świecie pojęć i wartości, a nie realnego życia.
Rodzina to ludzie, którzy decydują się być razem i żyją razem. Jeśli podejmą taką decyzję, to mają potomstwo, jednak to ich decyzja i ich sprawa. Istotne jest to, by byli odpowiedzialni za swoich bliskich.
GG: 3498837
ODPOWIEDZ