po co te oferty spotkań?

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: panna_x »

to może zamiast na portalach randkowych szukaj np na portalach tematycznych, poświęconych temu czym się interesujesz, przynajmniej poznasz osoby o podobnych zainteresowaniach, poglądach. jakieś grupy na facebooku, portale tematyczne, albo grupy spotykające się w realu.
MrSpock

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: MrSpock »

Po szoku z tą dziewczyną nie chcę już nikogo poznać. Dobrze będzie jak nie popełnię samobójstwa.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: Keri »

marzesobie pisze: 30 sty 2018, 18:14 To jest dokładnie tak samo jak CV :)
Ktoś sobie wpisuje, że jego hobby to podróże a potem okazuje się że ostatni raz był na takowej 5 lat temu i to 50 km do miejsca zamieszkania. Tak samo z angielskim ktoś napisze że bardzo dobra znajomość języka za później nie umie odpowiedzieć kiedy ostatni raz jechał rowerem (po angielsku oczywiście)... Niestety to że ktoś chce nadciągnąć rzeczywistość szybko wychodzi w praniu i nie wiem tylko dlaczego autor przypisuje tą cechę tylko rodzajowi żeńskiemu :) Taka prawda, że i kobiety i mężczyźni oceniają się subiektywnie i niekoniecznie zgodnie z prawdą, lub odczuciami drugiej strony. Najgorsze jednak jest to, że ktoś przez pryzmat spotkania jednej takiej osoby, ocenia cały "gatunek" :)
Ja też nie mam pozytywnych wrażeń ze spotkań z mężczyznami z pewnego portalu randkowego (ot kiedyś dawno, się tam głupia zarejestrowałam) ale jednak nie określam wszystkich mężczyzn wspólnym mianownikiem, wyliczonym ze średnich wrażeń ze wszystkich spotkań... bo bym musiała się chyba załamać :) Nie wrzucam wszystkich do jednego worka, a jeśli już to wiem(przynajmniej mam nadzieję) że w tym worku oprócz tych wszystkich ziarenek piasku znajdzie się jeden maleńki diamencik :)
Viljar pisze: 30 sty 2018, 17:29 Czasami w grę wchodzą subiektywne oceny tejże rzeczywistości. Ja na ten przykład, jak korzystałem swego czasu z portalu randkowego (idiota!), to wpisałem sobie "wzrost średni". A potem dowiadywałem się, że z moimi 172 cm jestem kurduplem. Wpisałem "normalną budowę ciała", bo umięśnieniem nie grzeszę co prawda, ale nadmiarem kilogramów też nie i ludzika Bibendum bynajmniej nie przypominam, a dowiedziałem się, że "normalna" budowa u mężczyzny to jest wtedy, gdy przy najmniejszym ruchu jedne mięśnie muszą usunąć się z drogi innym. Niemniej w pewnym sensie masz rację na pewno :)
Eee.... Dlatego tak mnie wkurzają te relacje męsko-damskie :roll: Powierzchowne to wszystko :P Normalnie jak produkty w sklepie. Tylko, że produkty zawsze będą a ludzie się starzeją i ubywa :P
LASeczka
gimnASjalista
Posty: 16
Rejestracja: 5 sty 2018, 15:47

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: LASeczka »

ja się chyba już uodporniłam i mnie takie rzeczy nie ruszają
Ostatnio zmieniony 11 paź 2018, 19:40 przez LASeczka, łącznie zmieniany 2 razy.
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: Indiana »

Jak dziewczyna nie chce dotykać chłopaka to znaczy, że on się jej nie podoba i spotyka się na siłę tylko po to, żeby mieć jakiegokolwiek chłopaka, żeby nie być sama i tym podobne.
MrSpock

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: MrSpock »

Wcale nie chciałem jej dotykać.
Awatar użytkownika
Azshara
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 10 lip 2017, 19:38

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: Azshara »

MrSpock pisze: 24 lut 2018, 17:41 Słuchajcie, to nie jest sytuacja odosobniona. Ja wielokrotnie wpadałem na dziwne dziewczyny, które z trudem chciały ze mną rozmawiac, spotkania odmawiały. Niektóre z nich nawet wiązały się z agresywnymi chłopakami. No ale ona już miała doświadczenie z agresywnym chłopakiem, to wie że spokojny jest jej potrzebny.
Zamiast myśleć tak samo o wszystkich kobietach na podstawie paru, weź pod uwagę, że być może właśnie takie do siebie przyciągasz. Nie twierdzę, że z tobą jest coś nie tak, możesz mieć zwyczajnego pecha, ale warto dokładniej przyjrzeć się swojemu zachowaniu. Kolejna ważna sprawa. Jeśli jakaś dziewczyna nie chce z tobą rozmawiać i się spotkać, to znaczy, że nie jest zainteresowana. W takiej sytuacji odpuść i się nie męcz, bo z tego raczej nic dobrego nie wyniknie. Spotykałeś się kiedyś z dziewczyną, która po początkowych odmowach w końcu się zgodziła, ale po jakimś czasie zaczęła być taka jak z twojego opisu?
Ostatnio zmieniony 10 mar 2018, 20:02 przez Azshara, łącznie zmieniany 1 raz.
MrSpock

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: MrSpock »

romanos pisze: 9 mar 2018, 07:59 Czas poszukać jakiejś wartościowej dziewczyny :-)
Normalna, żeby chciała rozmawiać i przyjaźnić się. Nie ma takiej. Połowa ludzi zachowuje się jak zwierzęta. Druga połowa jest prawie taka sama.
Awatar użytkownika
Azshara
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 10 lip 2017, 19:38

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: Azshara »

MrSpock pisze: 10 mar 2018, 19:51 Normalna, żeby chciała rozmawiać i przyjaźnić się. Nie ma takiej. Połowa ludzi zachowuje się jak zwierzęta. Druga połowa jest prawie taka sama.
W której grupie ty się znajdujesz, że pozwolę sobie zapytać? :)
Wrzucanie wszystkich do jednego worka na plus nie wyjdzie, bo zakrzywi światopogląd, a wartościowych dziewczyn jest na pęczki. Nie kierujesz się czasami jakimiś kryteriami, które na start eliminują te kobiety, których właśnie szukasz? Wybacz, że tak dogłębnie, ale problem gdzieś musi istnieć, bo niemożliwe jest, abyś trafiał wyłącznie na utajnione psycholki :)
MrSpock

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: MrSpock »

Możliwe jest, abym trafiał wyłącznie na utajnione lub nieutajnione psycholki, bo to jest bardzo prawdopodobne - takie jest społeczeństwo. Jak powiedzieli Kasjopejanie w przekazach Laury Jadczyk "Ludzkie dusze sa chore" dlatego tu są, bo gdyby były zdrowe to by nie chciały tu być.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: panna_x »

Ja w sumie mam podobne wrażenia, ale w drugą stronę, tzn odnośnie facetów. Ale też specjalnie nie szukałam, bardziej to wynika z moich obserwacji niż randek ( nieudane związki koleżanek, zdrady, narzekania mężatek w pracy, złośliwe komentarze facetów, których znam nt kobiet, seksu, małżeństwa, dostawianie się w realu facetów do mnie, często dużo starszych np po 60-ce albo dalej). Poza tym jestem mizoandryczką, paru wystarczyło, żeby mnie zniechęcić. Pewnie robię uogólnienie, ale nie zamierzam tego weryfikować. No i jestem oziębła i wybredna, mało kto mi się podoba w realu, w związku z tym ciężko kogoś znaleźć.
Znam wartościowego faceta, jest spokojny, dużo się angażuje w różne lokalne inicjatywy społeczne ( na tyle, ile zaobserwowałam, znam go z widzenia, więc nawet kolegą nie jest, i tak naprawdę nic bliższego o nim nie wiem), i nawet kręcił mnie z wyglądu i to bardzo, co rzadko się zdarza ( może to jakaś chemia, silne pobudzenie kory w mózgu nie wiem, ale nogi mi miękną zaraz i mam ochotę rzucić się na niego, co normalnie przez 90% czasu mi się nie zdarza). Ale jest wierzący, a ja takich nie chcę jako partnerów. Różnice światopoglądowe jednak za duże.
Mam też kolegę, który mi pasuje pod wieloma względami- humor, poglądy, rozmowa, zainteresowania, ale z kolei nie podoba mi się fizycznie ( ja jemu tak, leci na mnie). Więc też odpada w kategoriach związku. Może to bezduszne, ale wygląd dla mnie też ma znaczenie, no nie będę się zmuszać do dotyku całowania czy innych rzeczy, jeśli ktoś mi się nie podoba.Trudno znaleźć kogoś, kto spełniałby warunki.
Pasował mi facet, z którym byłam, ale rozpadło się, bo się zakochał w innej. Więc na razie nie szukam, zresztą wątpię, żebym znalazła kogoś, kto mi tak przypadnie do gustu. Gadanie, że jest cała masa innych wartościowych osób, szczerze mówiąc, mi nie pomogło za bardzo. Sama znam siebie na tyle, że wiem, że tak to u mnie nie zadziała.

Choć może założyciel wątku faktycznie nieświadomie robi coś, że przyciąga ten określony typ kobiet.
MrSpock

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: MrSpock »

Jak widzę że jest nerwowa, agresywna to od razu zrywam. Z tą dziewczyna był problem że przez kilka miesiecy się kryła. Nie dało się tego przewidzieć. No i po iluś tam razach powstaje szok i już nie da się tego wytrzymać. Naprzód matka oblewała mnie wrzątkiem, potem kilkakrotnie pomagałem różnym dziewczynom a one miały to w dupie. Tym bardziej jest to przykre że te dziewczyny potrafią jednocześnie spotykać się z jakimś ***. Czyli uważają że spokojny chłopak o dobrym sercu jest gorszy od takiego matoła.
Awatar użytkownika
Azshara
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 10 lip 2017, 19:38

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: Azshara »

No dobra. Z całym szacunkiem, dlaczego zakładasz, że skoro wybierają innych mężczyzn, to od razu są zimnymi samcami bez serca, którzy pewnie leją je po kątach i poniżają? Czego oczekiwałeś w zamian za pomoc? Całowania po stopach? Pomoc zazwyczaj jest bezinteresowna, pomimo tego, że sami sobie robimy dobrze, że tak to ujmę. Jeśli się czegoś oczekuje, to nie jest to już pomocą, tylko nadzieją na wymianę korzyści. I co najbardziej mi się rzuciło w oczy, dlaczego myślisz, że to właśnie ty jesteś tym miłym i porządnym facetem? Co to w ogóle oznacza?
Jakimś dziwnym trafem, gdy mężczyzna uważa się za dobrego i miłego, przy czym jest zły, że te paskudne kobiety go olewają i wolą jego zdaniem złych facetów, okazuje się, że wcale taki fajny nie jest. Osobiście znałam dwóch agentów, którzy za takich właśnie się uważali, ale ziali do kobiet jakąś dziwną nienawiścią, stawiali je niżej niż mężczyzn, lubili nawet wyzwać o ścierek, gdy nie przebywały w ich towarzystwie. To wszystko z przekonaniem, że są idealnymi materiałami na partnera i nie zdawali sobie sprawy z tego, co oni tak naprawdę odwalają. Że ich postawa wcale nie jest tak dobrze ukryta i że to czuć na kilometr. Wielu innych znam już z internetu, parę cech się zmieniało, ale u wszystkich pozostawał żal do kobiet, które związały się z kimś innym, oczywiście jakimś zbiegiem okoliczności z bydlakami. Nigdy nie byli to porządki faceci, jeśli wierzyć właśnie im. I przykro mi to pisać, ale taką samą postawę wyczuwam, gdy cię czytam, a to jest jak najbardziej do wypracowania. Ja też spotkałam w życiu wielu fałszywych facetów, nawet na podłożu koleżeńskim, ale nie załapałam awersji do wszystkich żyjących mężczyzn, bo to nie fair. Często wspominasz o swojej matce, może właśnie w tym leży przyczyna? Z tym dobrze byłoby się wybrać do psychologa, bo możesz przenosić jej obraz na inne kobiety, albo wręcz nieświadomie pchać się w takie towarzystwo, ponieważ innej strony kobiet nie znasz i nie dopuszczasz do siebie myśli, że takie w ogóle istnieje. Pomoc specjalisty byłaby jak najbardziej na miejscu i nie chodzi już wcale o sprawy uczuciowe, tylko psychiki, bo możesz się z czasem zajechać tym, co było kiedyś.
MrSpock

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: MrSpock »

Nie rozumiesz jednej prostej rzeczy. Mnie nie chodzi o wybieranie innych mężczyzn. Mnie chodzi o możliwość spotkania się kilka razy z dziewczyną, żeby ustalić czy mi pasuje a skoro korespondencja idzie dobrze to mam prawo uważac że to jest rozsądne żeby się spotkac kilka razy.
Awatar użytkownika
Bonnemort
mASełko
Posty: 109
Rejestracja: 30 sty 2018, 21:10
Lokalizacja: Katowice

Re: po co te oferty spotkań?

Post autor: Bonnemort »

Znajomość online, a znajomość na żywi to dwie zupełnie inne sprawy, gdyż przy znajomości online dopowiadamy sobie wiele rzeczy, które nie są prawdziwe i odkrywamy to dopiero w realnym świecie.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Jonathan Carroll
ODPOWIEDZ