Co Was irytuje u ludzi?

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Domi
przedszkolASek
Posty: 7
Rejestracja: 7 sty 2020, 19:09

Re: Co Was irytuje u ludzi?

Post autor: Domi »

Nemek pisze: 13 cze 2019, 22:08 Wszystko.
A najbardziej to, gdy głośno oddychają.

Tak bardziej na poważnie - to, że niby słuchają co się do nich mówi, ale tak naprawdę to ignorują, jakby Ci nie wierzyli lub ich to nie obchodzoło. Nie chodzi mi tu o takie ,,udawanie", że Cię słuchają.
Bardziej coś w stylu: mówisz komuś, że nie lubisz orzeszków. Odbywacie kilka rozmów na ten temat - nie kłótni, po prostu rozwijacie zagadnienie.
A jakiś czas później oni proponują Ci orzeszki. Albo żartują sobie z tego, że ich nie lubisz. Ogólnie, zachowują się tak, jakbyś lubił orzeszki, tak samo jak oni. Ale nie dlatego, że zapomnieli, iż ich nie lubisz, po prostu zignorowali to, że tak jest. I mimo to mówią, że wcale tego nie ignorują.
Podoba mi się odp wszystko🤣
Ja to z reguły nie lubię ludzi w ogóle, wiec akuratnie
Mikenoge
pASibrzuch
Posty: 217
Rejestracja: 25 lut 2021, 19:29

Re: Co Was irytuje u ludzi?

Post autor: Mikenoge »

Z wiekiem więcej rzeczy toleruję. Kiedyś napisałbym pewnie tu dużą listę. Ale nadal nie cierpię nepotyzmu, prawa Kalego i hipokryzji. Nie podoba mi się pogardliwy stosunek do osób mających niezależne zdanie, poniżanie osób dostrzegających zagrożenia (np. sieci bezprzewodowych, szczepionek) sprzeciwiających się mediom publicznym i oficjalnej narracji. To jest takie żałosne. Ludzie którzy ślepo wierzą w to co mówią w tv i stawiają się każdemu kto nie płynie z tym głównym prądem, bez uprzedniego poznania tematu z każdego aspektu bardzo mnie irytuje.
Z takich czysto technicznych i całkiem innych spraw irytują mnie bose stopy i chodzenie na boso po domu, piłowanie paznokci w miejscach publicznych, stukanie, tupanie, dłubanie w japie w mojej obecności, darcie ryjów bez powodu, piski, sranie psami na ulicy i pozostawianie odchodów.
"Im bardziej społeczeństwo odchodzi od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą." - George Orwell
ODPOWIEDZ