Jakie macie pasje?
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Pasje
Macie jakieś pasje? Sport, sztuka,a może coś zupełnie niespotykanego?
Re: Pasje
Moja nowa pasja to bieganie dlugodystansowe. Zaczęło się skromnie półtora roku temu od chęci poprawienia lini. Teraz już wiem że stało się to dla mnie nałogiem. Gdy przychodzą dni gdzie niema czasu na bieg lub pogoda nato nie pozwala dostaje drobnej depresji i nic mi się niechce. No i pozatym zauwazyłem ze ból mięśni sprawia mi przyjemność (może kretynizm ale tak jest).
Mojim planem jest poświęcenie następnego roku na amatorski trening tak aby wystartować w nowojorskim maratonie... i go wygrać! albo przynajmniej dobiegnąć do mety.
Mojim planem jest poświęcenie następnego roku na amatorski trening tak aby wystartować w nowojorskim maratonie... i go wygrać! albo przynajmniej dobiegnąć do mety.
Re: Pasje
Moja pasja to historia i turystyka - często jeżdżę na wschód lubie zwłaszcza Ukrainę . . Bywałem w Kijowie Zaporozu , Tarnopolu i Lwowie. Nie wiem czego lubię ten kraj. Ale moja największa pasja to picie piwa Zywiec za 3,10 złotych z mojego osiedlowego sklepiku (troche w nim drogo , ale da sie przeżyć). Pozdrowienia
Re: Pasje
moze to pozny efekt czytania trylogii Sienkiewicza?kot pisze:Moja pasja to historia i turystyka - często jeżdżę na wschód lubie zwłaszcza Ukrainę . . ...Nie wiem czego lubię ten kraj.
@pasje: czekolada, koty, fantastyka, stroje dawnych wiekow...
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Re: Pasje
Gorzka czekolada, słodziutka kawa (ze śmietanką) tudzież grzanki z oscypkiem polane piekielnie ostrym keczapem.Ardelia pisze:@pasje: czekolada, koty, fantastyka, stroje dawnych wiekow...
Uważam, że to najważniejsza składowa moich zainteresowań, ponieważ dzień w dzień z uporem maniaka myślami oscyluję wokół tych trzech produktów
Re: Pasje
od razu dodaje do moich pasji. (minus keczap)ewutek pisze:Gorzka czekolada, słodziutka kawa (ze śmietanką) tudzież grzanki z oscypkiem polane piekielnie ostrym keczapem.
moze po prostu powinnam napisac: lakocie, o. zarlok ze mnie straszny...tylko niech kto inny gotuje. *krolewskie widzimisie*
apropos kawy, polecam kawe "Borgia" podawana w restauracji na Wawelu. uwaga, to bardzo grzeszny trunek...
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Re: Pasje
Całkiem możliwe , tylko dlaczego mnie ta "miłość" do wschodu wzieła dopiero po 30 to nie wiem . Wczesniej to wolałem wyjazdy na zachód , ale one mnie znudziły . Jeśli chodzi o trylogie a konkretnie "Ogniem i Mieczem"to zwiedziłem zamek w Kamieńcu Podolskim" , oraz zamek w Zbarażu . Więc coś musi byc w tym co napisałaś .Ardelia pisze:moze to pozny efekt czytania trylogii Sienkiewicza?kot pisze:Moja pasja to historia i turystyka - często jeżdżę na wschód lubie zwłaszcza Ukrainę . . ...Nie wiem czego lubię ten kraj.
@pasje: czekolada, koty, fantastyka, stroje dawnych wiekow...
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: Pasje
Wcześniej nie wiedziałem , ze coś takiego istnieje No ale dzięki Tobie sie dowiedziałem . Bardzo fajnie ten zamek wygląda bardzo lubię takie miejsca wywarł on na mnie duże wrażenie . . Może na wakacje sie wybiorę na Wyżynę Sandomierską i zwiedzę tą okazałą budowlę . Ciasteczko dla ciebieclouds clear pisze:A widzial ktos moze zamek Krzyżtopór?
http://www.republika.pl/podroze2000/krzyz.htm
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: Pasje
Hehe, dziękuje bardzo Fantastyczne miejsce , naprawdę polecam.Niesamowity klimat
Re: Pasje
Tu jest link do oficjalnej strony Zamku Krzyżtopór (: Fajne imprezy tam urządzają. Może w przyszłym roku wybiorę się na turniej rycerski.
Wracając do zainteresowań. Ciekawią mnie architektoniczne konstrukcje budowlane oparte na koncepcji Buckminstera Fullera, a także (to najnowsze moje "odkrycie") kopuły monolityczne bliższe geometrycznemu ideałowi niż fullerowskie. Chciałabym kiedyś wybudować sobie taką chaciendę i w niej zamieszkać. W USA tego typu "nowatorskie" budowle są coraz bardziej popularne... ale w gruncie rzeczy wystarczy pomyśleć, że to nic innego tylko powrót człowieka do korzeni
A tu próbka tego o czym mówię: 1 i 2.
Wracając do zainteresowań. Ciekawią mnie architektoniczne konstrukcje budowlane oparte na koncepcji Buckminstera Fullera, a także (to najnowsze moje "odkrycie") kopuły monolityczne bliższe geometrycznemu ideałowi niż fullerowskie. Chciałabym kiedyś wybudować sobie taką chaciendę i w niej zamieszkać. W USA tego typu "nowatorskie" budowle są coraz bardziej popularne... ale w gruncie rzeczy wystarczy pomyśleć, że to nic innego tylko powrót człowieka do korzeni
A tu próbka tego o czym mówię: 1 i 2.
Re: Pasje
Moje zainterresowania to przed wszystkim książki, książki i jeszcze raz książki. W styczniu teg roku (2006) postwiłam sobie zadanie przeczytać 100 książek do końca roku. Wyrobiłam się i jeszcze nadwyżkę udało mi się małą nadwyżkę zrobić. Już zafundowałam sobie z tej okazji prezent, a co ?
Kotku, a jak tam przy przekraczaniu granic? Wyciagają celnicy łapkę i pocierają paluszki?
Kotku, a jak tam przy przekraczaniu granic? Wyciagają celnicy łapkę i pocierają paluszki?
To życie jakby nigdy się nie wydarzyło...
Re: Pasje
Cześć DitaDita pisze:Moje zainterresowania to przed wszystkim książki, książki i jeszcze raz książki. W styczniu teg roku (2006) postwiłam sobie zadanie przeczytać 100 książek do końca roku. Wyrobiłam się i jeszcze nadwyżkę udało mi się małą nadwyżkę zrobić. Już zafundowałam sobie z tej okazji prezent, a co ?
Kotku, a jak tam przy przekraczaniu granic? Wyciagają celnicy łapkę i pocierają paluszki?
Jeśli chodzi o granice to przekraczałem ja autokarem ukraińskim (taka linia Przemyśl- Lwów). Wiec ewentualne "rozliczenia finansowe" dokonywał kierowca . \Jescze przed wprowadzeniem wiz dla obywateli Ukrainy kwitł na granicy przemyt , to dopiero było przeżycie przekroczenie granicy polsko - ukrainskiej .
Tak przy okazji przeczytanie 100 książek to dopiero wyczyn . Ja to ksiazki czytam raczej rzadko , chociaz pare musiałem przeczytać . ze wzgledu na szkołę .
Pozdrowienia .
Tomek