Witam Was :)

Każdy nowy użytkownik musi się wpisać! No dobra, to tylko żart, ale przedstawcie się. :)
Dariusz
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 21 lis 2021, 22:50

Witam Was :)

Post autor: Dariusz »

Witam serdecznie !

Z tej strony 33 latek na życiowym zakręcie...
AS heteroromantyk, długo nierozumiejący i nieakceptujący (chyba wciąż) swojej natury.
Jakkolwiek, cieszę się, że znalazłem to Forum

Pozdrawiam wszystkich:)
Ostatnio zmieniony 21 lis 2021, 23:30 przez Dariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mirek
starszASek
Posty: 45
Rejestracja: 9 sie 2021, 12:49

Re: Witam Was :)

Post autor: Mirek »

Dobry :)
Ja niemal w tym samym wieku i podobnej sytuacji gdyż dopiero po trzydziestce zacząłem coś rozgryzać w temacie. Miłego pobytu :)
Elisabetta
gimnASjalista
Posty: 12
Rejestracja: 20 sie 2021, 19:50

Re: Witam Was :)

Post autor: Elisabetta »

Cześć, miłego przebywania na forum :)
Dariusz
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 21 lis 2021, 22:50

Re: Witam Was :)

Post autor: Dariusz »

Dzięki.
Ta symboliczna "30tka" to chyba taki czas na pierwsze poważniejsze refleksje nad swoim życiem.
Awatar użytkownika
marzesobie
mASełko
Posty: 142
Rejestracja: 28 kwie 2017, 12:35

Re: Witam Was :)

Post autor: marzesobie »

Cześć, witaj na forum :)
Ja co prawda rozgryzłam to przed 30stką, ale 3 już przekroczona a ja dalej troszkę się nie mogę z tym pogodzić. Bo z jednej strony chciałabym być w związku, mieć kogoś u swojego boku, a z drugiej strony wiem że asom jest jednak ciężko. Choćby nawet z tego względu że ciężko znaleźć drugiego, odpowiedniego asa :)
Ale macie racje z tymi refleksjami po 30, wcześniej jakoś życie leciało i się tym specjalnie nie przejmowałam a teraz jednak zaczynam głębiej nad tym myśleć :)
Powodzenia w rozgryzaniu siebie i przede wszystkim w zaakceptowaniu siebie :)
Ewa_EDC
mASełko
Posty: 132
Rejestracja: 23 wrz 2021, 19:01
Lokalizacja: Toruń

Re: Witam Was :)

Post autor: Ewa_EDC »

Witam i pozdrawiam wszystkich powyżej.
Dokładnie ta sama sytuacja. Rozmyślania po 30 :D
Dariusz
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 21 lis 2021, 22:50

Re: Witam Was :)

Post autor: Dariusz »

Niestety, tak późne uświadomienie sobie tego w moim przypadku wywraca życie do góry nogami, co gorsza nie tylko moje...
Widmo rozwodu i wszystkich tych przejść mnie przeraża i wpędza w ogromne poczucie winy i wurzuty sumienia względem Żony, mimo że próbowałem cały czas odwrócić los, zakrzyczeć rzeczywistość (nieustanne wizyty u seksuologów, psychiatrów, leczenie, psychoterapia itp. itd.).
Cóż, maszeruj albo giń :)
Aoede
ASiołek
Posty: 60
Rejestracja: 28 paź 2021, 17:54
Lokalizacja: Gdańsk/Mazury

Re: Witam Was :)

Post autor: Aoede »

Cześć :) Również dołączyłam do tego zacnego grona po przekroczeniu 30-stki :D
Aoede
ASiołek
Posty: 60
Rejestracja: 28 paź 2021, 17:54
Lokalizacja: Gdańsk/Mazury

Re: Witam Was :)

Post autor: Aoede »

Dariusz pisze: 22 lis 2021, 11:48 Niestety, tak późne uświadomienie sobie tego w moim przypadku wywraca życie do góry nogami, co gorsza nie tylko moje...
Widmo rozwodu i wszystkich tych przejść mnie przeraża i wpędza w ogromne poczucie winy i wurzuty sumienia względem Żony, mimo że próbowałem cały czas odwrócić los, zakrzyczeć rzeczywistość (nieustanne wizyty u seksuologów, psychiatrów, leczenie, psychoterapia itp. itd.).
Cóż, maszeruj albo giń :)
Współczuję i mam nadzieję, że uda wam się to jakoś wypracować. Jeśli jednak nie ma na to szans, to trzymam kciuki, żebyście rozeszli się w dobrych relacjach.
Dariusz
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 21 lis 2021, 22:50

Re: Witam Was :)

Post autor: Dariusz »

Dzięki za dobre słowo, też mam jeszcze nadzieję...
Obawiam się jednak, że w kontekście mojego "odkrycia" wypracowanie czegokolwiek byłoby nie do końca fair wobec drugiej strony.
Aoede
ASiołek
Posty: 60
Rejestracja: 28 paź 2021, 17:54
Lokalizacja: Gdańsk/Mazury

Re: Witam Was :)

Post autor: Aoede »

Dariusz pisze: 22 lis 2021, 16:20 Dzięki za dobre słowo, też mam jeszcze nadzieję...
Obawiam się jednak, że w kontekście mojego "odkrycia" wypracowanie czegokolwiek byłoby nie do końca fair wobec drugiej strony.
No wiesz, istnieją związki AS + S i jakoś funkcjonują, bo też nie każdy AS jest nastawiony "anty" do seksu i nie dla każdej osoby seksualnej seks jest ważniejszy od partnera. Twoje odkrycie wcale nie musi oznaczać, że nagle wszystko się rozpadnie. Wszystko zależy od tego czego pragnie Twoja żona, jak Ty podchodzisz do tego tematu (czy wolałbyś już nigdy w życiu seksu nie uprawiać, czy jednak mógłbyś czasem to robić dla niej i czerpać z tego przyjemność psychiczną, że Twojej żonie jest dobrze), na ile jesteście się w stanie dogadać w tym temacie, itd. Czy ona już wie, że jesteś ASem?
Dariusz
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 21 lis 2021, 22:50

Re: Witam Was :)

Post autor: Dariusz »

Aoede pisze: 22 lis 2021, 18:30
Dariusz pisze: 22 lis 2021, 16:20 Dzięki za dobre słowo, też mam jeszcze nadzieję...
Obawiam się jednak, że w kontekście mojego "odkrycia" wypracowanie czegokolwiek byłoby nie do końca fair wobec drugiej strony.
No wiesz, istnieją związki AS + S i jakoś funkcjonują, bo też nie każdy AS jest nastawiony "anty" do seksu i nie dla każdej osoby seksualnej seks jest ważniejszy od partnera. Twoje odkrycie wcale nie musi oznaczać, że nagle wszystko się rozpadnie. Wszystko zależy od tego czego pragnie Twoja żona, jak Ty podchodzisz do tego tematu (czy wolałbyś już nigdy w życiu seksu nie uprawiać, czy jednak mógłbyś czasem to robić dla niej i czerpać z tego przyjemność psychiczną, że Twojej żonie jest dobrze), na ile jesteście się w stanie dogadać w tym temacie, itd. Czy ona już wie, że jesteś ASem?
To wszystko jest trochę bardziej złożone.
Ale spróbuję tak w telegraficznym skrócie, z góry przepraszam na chaos w przekazie.
Jeszcze przed ślubem oboje wiedzieliśmy, że nie wszystko jest "normalnie" (seks w formie pettingu, oralny, a penetracja dość, a nawet bardzo żadko, z mojej strony najlepiej wcale). Mam też fetysz stóp, co Żonie się akurat bardzo podobało.
Ģłównym filarem naszego małżeństwa zawsze był wymiar metafizyczy (miłość, troska, wsparcie głównie z mojej strony), a problem seksu jakoś staraliśmy się wypierać, przejść nad tym do porządku dziennego, wierząc że jak jest miłość to wszystko jakoś się pouklada. Poza tym przecież w życiu nigdy nie jest idealnie. Pęd, codzienność, rozwój, firma, podróże, słowem dobre wygodne życie dość skutecznie kamuflowały problemy albo spychały je na dalszy plan.
Niemniej podejmowałem wiele prób "naprawienia" siebie wizytami u psychiatrów, seksuologów, terapeutów itp. raz z gorszym, raz z lepszym skutkiem.
Generalnie większość faszerowała mnie andydepresantami i sildenafilem, z czego sam rezygnowałem (mam wielką świadomość ciała, zdrowego trybu życia, sport, aktywność, góry, survival, sztuki walki).
Ostatnio jednak dość mocno się popsuło.
Życie bardzo przyspieszyło, czasu mamy mało, a cała wspomniana wyżej "metafizyczność" już nie jest taka przekonująca, zwłaszcza dla Żony (jak dla mnie seks mógłby nie istnieć, natomiast Jej oczekiwania w tej materii znacznie wzrosly i coraz wyraźniej to podkreśla). Wszystkie próby uporządkowania swojej seksualności podejmowałem praktycznie dla Niej, jak również z rozpaczliwego pragnienia "normalności " - chcialbym mieć rodzinę, dziecko, psa, zasadzić drzewo....Ot, normalne spokojne życie.
Seks to dla mnie, wyłącznie stres, nie przyjemność, tym batdziej teraz jak wszystko się sypie.
Dlatego jestem tutaj, zeby nie stracić resztek dawnego siebie i nakreślić może jakis rys swojej przyszłości, niekoniecznie jako zdziczałego z samotności pustelnika z jaskini, o którym świat już zapomniał.
Aoede
ASiołek
Posty: 60
Rejestracja: 28 paź 2021, 17:54
Lokalizacja: Gdańsk/Mazury

Re: Witam Was :)

Post autor: Aoede »

Dariusz pisze: 22 lis 2021, 20:21
Aoede pisze: 22 lis 2021, 18:30
Dariusz pisze: 22 lis 2021, 16:20 Dzięki za dobre słowo, też mam jeszcze nadzieję...
Obawiam się jednak, że w kontekście mojego "odkrycia" wypracowanie czegokolwiek byłoby nie do końca fair wobec drugiej strony.
No wiesz, istnieją związki AS + S i jakoś funkcjonują, bo też nie każdy AS jest nastawiony "anty" do seksu i nie dla każdej osoby seksualnej seks jest ważniejszy od partnera. Twoje odkrycie wcale nie musi oznaczać, że nagle wszystko się rozpadnie. Wszystko zależy od tego czego pragnie Twoja żona, jak Ty podchodzisz do tego tematu (czy wolałbyś już nigdy w życiu seksu nie uprawiać, czy jednak mógłbyś czasem to robić dla niej i czerpać z tego przyjemność psychiczną, że Twojej żonie jest dobrze), na ile jesteście się w stanie dogadać w tym temacie, itd. Czy ona już wie, że jesteś ASem?
To wszystko jest trochę bardziej złożone.
Rozumiem. Niestety chyba faktycznie w waszej sytuacji mało jest miejsca na kompromis - tym bardziej, że nad tym pracowaliście jeszcze przed ślubem. I przykro mi. Zawsze czuję żal kiedy widzę związki z dobrym potencjałem, które rozpadają się przez życie łóżkowe (moje własne zresztą też).
Dariusz
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 21 lis 2021, 22:50

Re: Witam Was :)

Post autor: Dariusz »

Aoede pisze: 22 lis 2021, 20:31
Dariusz pisze: 22 lis 2021, 20:21
Aoede pisze: 22 lis 2021, 18:30

No wiesz, istnieją związki AS + S i jakoś funkcjonują, bo też nie każdy AS jest nastawiony "anty" do seksu i nie dla każdej osoby seksualnej seks jest ważniejszy od partnera. Twoje odkrycie wcale nie musi oznaczać, że nagle wszystko się rozpadnie. Wszystko zależy od tego czego pragnie Twoja żona, jak Ty podchodzisz do tego tematu (czy wolałbyś już nigdy w życiu seksu nie uprawiać, czy jednak mógłbyś czasem to robić dla niej i czerpać z tego przyjemność psychiczną, że Twojej żonie jest dobrze), na ile jesteście się w stanie dogadać w tym temacie, itd. Czy ona już wie, że jesteś ASem?
To wszystko jest trochę bardziej złożone.
Rozumiem. Niestety chyba faktycznie w waszej sytuacji mało jest miejsca na kompromis - tym bardziej, że nad tym pracowaliście jeszcze przed ślubem. I przykro mi. Zawsze czuję żal kiedy widzę związki z dobrym potencjałem, które rozpadają się przez życie łóżkowe (moje własne zresztą też).
Wiesz, pogodziłem się już z tym, że świat nie jest sprawiedliwy..
Z drugiej strony skłamałbym gdybym powiedział, że nie mam sobie nic do zarzucenia wiec biorę to na klatę.
Staram się być twardy choć łatwo nie jest , jednocześnie wzajemna akceptacja, która panuje na tym Forum daje mi jakiś rodzaj siły i widoków na przyszłość, jakakolwiek ona nie będzie.
A teraz biorę plecak wyprawowy i jadę na parę dni w Bieszczady. Ciągnie wilka do lasu...
Aoede
ASiołek
Posty: 60
Rejestracja: 28 paź 2021, 17:54
Lokalizacja: Gdańsk/Mazury

Re: Witam Was :)

Post autor: Aoede »

Dariusz pisze: 22 lis 2021, 20:59
Aoede pisze: 22 lis 2021, 20:31
Dariusz pisze: 22 lis 2021, 20:21

To wszystko jest trochę bardziej złożone.
Rozumiem. Niestety chyba faktycznie w waszej sytuacji mało jest miejsca na kompromis - tym bardziej, że nad tym pracowaliście jeszcze przed ślubem. I przykro mi. Zawsze czuję żal kiedy widzę związki z dobrym potencjałem, które rozpadają się przez życie łóżkowe (moje własne zresztą też).
Wiesz, pogodziłem się już z tym, że świat nie jest sprawiedliwy..
Z drugiej strony skłamałbym gdybym powiedział, że nie mam sobie nic do zarzucenia wiec biorę to na klatę.
Staram się być twardy choć łatwo nie jest , jednocześnie wzajemna akceptacja, która panuje na tym Forum daje mi jakiś rodzaj siły i widoków na przyszłość, jakakolwiek ona nie będzie.
A teraz biorę plecak wyprawowy i jadę na parę dni w Bieszczady. Ciągnie wilka do lasu...
Chyba nie ma lepszej metody na wyciszenie i zrelaksowanie się niż wyjazd w góry, zwłaszcza w Bieszczady. Udanego wypadu i trzymaj się :ciasto:
ODPOWIEDZ