Dobre. Ciekawe, czy ktoś w to uwierzył.Motylciemny pisze:Absolutnie nie miałam żadnej okazji.Jeszcze nie trafił się chętny.
Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Quirkyalone
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 19:20 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Mnie też te słowa zdziwiły. Więc albo koleżanka ma bujną wyobraźnię, albo pod słowem okazja rozumie coś innego niż cała resztawyrwana_z_kontekstu pisze:Na dobrą sprawę, jak się mocno zastanowić, to nawet ja, absolutny no-life, miałam okazję.
Tym bardziej dziwią mnie słowa Motylaciemnego.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Te słowa to były po prostu ironia.
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Oczywiście, że się zdarzyła. I z niej skorzystałam. Patryk wie, o czym mówię
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: Zdarzyła Ci się kiedyś okazja?
Oj ty to zero dyskrecji.