Jestem hepi, bo...
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
Jak tańczyłam chyba endorfiny zaczęły "pokazywać swą obecność"
u mnie niestety tylko na chwilę śnieg zawitał ,spowrotem temp.na plusie i juz stopniała ledwo co go napadało ale jak do biegania to tym lepiej dla mnie.
u mnie niestety tylko na chwilę śnieg zawitał ,spowrotem temp.na plusie i juz stopniała ledwo co go napadało ale jak do biegania to tym lepiej dla mnie.
Re: Jestem hepi, bo...
Mija mniej więcej rok od kiedy zaczęłam czytać uważnie to forum i powiem Wam, drogie asy , że nie żałuję... To, że jestem teraz zadowolona i czuję, że podążam we właściwym kierunku, to w dużej mierze zasługa forum, administracji, moderacji i wszystkich forumowiczów.
Ale także inne fora i strony ( zanim dotarłam na SEA) były pomocne, choćby po to, żeby zatrzymać się na chwilę i stwierdzić, że tu i ówdzie nie pasuję.
Takie małe podsumowanie minionego roku i mojej rocznej bytności na forum.
Ale także inne fora i strony ( zanim dotarłam na SEA) były pomocne, choćby po to, żeby zatrzymać się na chwilę i stwierdzić, że tu i ówdzie nie pasuję.
Takie małe podsumowanie minionego roku i mojej rocznej bytności na forum.
Re: Jestem hepi, bo...
nareszcie odpoczynek po świątecznej i sylwestrowej harówce! chyba nikt nie cieszy się bardziej że święta się skończyły!
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: Jestem hepi, bo...
Ja się trochę też z tego cieszę, bo okres od wigilii Bożego Narodzenia do Nowego Roku spędziłem na przeprowadzce.
Teraz jestem szczęśliwy, bo mieszkam już piąty dzień w mieszkaniu z ogrzewaniem o napędzie piecowym i udało mi się rozpalić już za drugim podejściem i tylko raz zadymiłem mieszkanie swoje i lokatora wyżej. Ale pan okazał się wyrozumiały, wytłumaczył mi, co i jak, i teraz ładnie umiem sam rozpalić
Teraz jestem szczęśliwy, bo mieszkam już piąty dzień w mieszkaniu z ogrzewaniem o napędzie piecowym i udało mi się rozpalić już za drugim podejściem i tylko raz zadymiłem mieszkanie swoje i lokatora wyżej. Ale pan okazał się wyrozumiały, wytłumaczył mi, co i jak, i teraz ładnie umiem sam rozpalić
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Jestem hepi, bo...
Ostatnio testuję różne przepisy na wegańskie placki, racuchy, omlety, sery, ciasta, sporo się udaje i smakuje. Jednym słowem Wegan Power! (swoją drogą coraz więcej czasu spędzam w kuchni i na sprzątaniu, lecz nie ubolewam nad tym, nawet mnie to cieszy )
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Jestem hepi, bo...
O widzisz, mnie sporo wegańskich wynalazków patelnianych nie wychodzi.
Re: Jestem hepi, bo...
Większość się udaje, np chlebki drożdżowe z patelni, wczoraj był wielki dzień placów i naleśników z mąk żytnich, kukurydzianych i pszennych oraz ciasteczek marchewkowych, poza tym wreszcie zrobiłem własne tofu, ale jeszcze nie próbowałem. Siemię lniane i mleka roślinne sprawdzają się póki co jako zamienniki nabiałuLibra pisze:O widzisz, mnie sporo wegańskich wynalazków patelnianych nie wychodzi.
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Jestem hepi, bo...
Minął miesiąc od mojej przeprowadzki .
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
Jadę do sanatorium za tydzień. Tylko jeszcze nie wiem, którego, bo mam miejsce zarezerwowane w dwóch miastach. Jednocześnie
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Re: Jestem hepi, bo...
Po paru latach przerwy chodziłem jako wolontariusz WOŚP po wrocławskim Nadodrzu. Za numer roku uważam sytuację, kiedy dwóch pijaczków zaczęło nas prosić o pieniądze na piwo, a jak koleżanka do nich zagadała, to skończyło się na tym, że jeszcze się do puszki dołożyli. Grunt to dar przekonywania
Ja też jestem udany: na widok 6-osobowej grupy agresywnych panów, zamiast za radą towarzyszy (była na trójka) iść inną drogą, to ja wlazłem między tych mętów, przywitałem się grzecznie i zapytałem, czy tędy da się bezpiecznie przejść, bo ja jestem u siebie, ale ci, co są ze mną, są tu nowi, nie znają dzielnicy i trochę się boją. Odpowiedź brzmiała mniej więcej tak: "No pewnie urwał, a niech urwał idą śmiało, a jak urwał ktoś by was zaczepiał, to wróćcie tu urwał i powiedzcie, to my im zaraz pokażemy". Uśmiech, dobre słowo i z każdym się dogadać
Ja też jestem udany: na widok 6-osobowej grupy agresywnych panów, zamiast za radą towarzyszy (była na trójka) iść inną drogą, to ja wlazłem między tych mętów, przywitałem się grzecznie i zapytałem, czy tędy da się bezpiecznie przejść, bo ja jestem u siebie, ale ci, co są ze mną, są tu nowi, nie znają dzielnicy i trochę się boją. Odpowiedź brzmiała mniej więcej tak: "No pewnie urwał, a niech urwał idą śmiało, a jak urwał ktoś by was zaczepiał, to wróćcie tu urwał i powiedzcie, to my im zaraz pokażemy". Uśmiech, dobre słowo i z każdym się dogadać
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Jestem hepi, bo...
Bo fanpage mojego bloga (którego założyłam wczoraj) ma już 52 polubienia, ja mam napisany już wpis dzisiejszy i jutrzejszy, trochę się pouczę i zabieram się za robienie notatek do kolejnego.
Poza tym, dostałam świetny prezent urodzinowy (co prawda nieco spóźniony, ale i tak wspaniały).
Poza tym, dostałam świetny prezent urodzinowy (co prawda nieco spóźniony, ale i tak wspaniały).
moja pisanina: masochizm egzystencjalny
Re: Jestem hepi, bo...
... bo odkrywam uroki osiedla, w którym dokładnie od Nowego Roku mieszkam. Okazało się, że setki starych kamienic kryją w sobie niezliczone skarby, jak oryginalne reliefy, ozdobne drzwi wejściowe, stare samochody, które właściciele przerobili na ruchome dzieła sztuki, ukryte na podwórkach murale... W dodatku wrocławskie Nadodrze jest zagłębiem piekarniczo-cukierniczym, do którego całe miasto jeździ po pieczywo. Nie dziwię się - tutejsze wypieki są tak dobre, że za rok o tej porze będę wyglądał jak trzydrzwiowa szafa, jeśli nie nauczę się powstrzymywać
Ponadto - do niedawna sam nie bardzo umiałem palić w piecu, a teraz jeszcze sąsiadce dawałem lekcje. W życiu nie myślałem, że palenie w piecu daje tyle frajdy
Ponadto - do niedawna sam nie bardzo umiałem palić w piecu, a teraz jeszcze sąsiadce dawałem lekcje. W życiu nie myślałem, że palenie w piecu daje tyle frajdy
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
Bo jest biało kurde szkoda,że nie mam ekipy byśmy kulig zrobili
Na tą chwilę jest fajnie ale jak stopnieje pewnie mina mi zrzędnie
Na tą chwilę jest fajnie ale jak stopnieje pewnie mina mi zrzędnie
Re: Jestem hepi, bo...
Byłam na damskiej popijawie, bolą mnie nogi od hulania- bawiłam się swietnie.
Mocno czytelniczo wystartowałam w tym roku- już 4 pozycje przeczytane.
Pies był dziś fantastycznie grzeczny na spacerach, żadnego dziamotania.
Mocno czytelniczo wystartowałam w tym roku- już 4 pozycje przeczytane.
Pies był dziś fantastycznie grzeczny na spacerach, żadnego dziamotania.