Zabawa w skojarzenia
Re: Zabawa w skojarzenia
Napastliwa mamuśka -> "wózkara"
Lecę ostatnio do pracy a tu 2 kobieciny z wózkami na spacer sie wybrały - idą obok siebie, leniwie kołyszą obszernymi biodrami, wraz ze swoimi wózkami zajeły całą szerokość chodnika, ludzie z naprzeciwka schodzą im z drogi na ulice, ja stwierdziłam, że pierdzielę i z wymownym "przepraszam" przepchnęłam się między nimi... ale prychały. Ja wiem, ze należy im sie uznanie za urodzenie nowego podatnika i wypchnięcie arbuza przez mały otworek ale - do cholery - chodnik nie stał sie przez to ich wyłaczną własnością.
Lecę ostatnio do pracy a tu 2 kobieciny z wózkami na spacer sie wybrały - idą obok siebie, leniwie kołyszą obszernymi biodrami, wraz ze swoimi wózkami zajeły całą szerokość chodnika, ludzie z naprzeciwka schodzą im z drogi na ulice, ja stwierdziłam, że pierdzielę i z wymownym "przepraszam" przepchnęłam się między nimi... ale prychały. Ja wiem, ze należy im sie uznanie za urodzenie nowego podatnika i wypchnięcie arbuza przez mały otworek ale - do cholery - chodnik nie stał sie przez to ich wyłaczną własnością.
Re: Zabawa w skojarzenia
Haha, nie ma to jak wypowiedź Libry na dobry początek dnia. Powinnaś wydać tomik ze swoimi złotymi myślamiLibra pisze:Lecę ostatnio do pracy a tu 2 kobieciny z wózkami na spacer sie wybrały - idą obok siebie, leniwie kołyszą obszernymi biodrami, wraz ze swoimi wózkami zajeły całą szerokość chodnika, ludzie z naprzeciwka schodzą im z drogi na ulice, ja stwierdziłam, że pierdzielę i z wymownym "przepraszam" przepchnęłam się między nimi... ale prychały. Ja wiem, ze należy im sie uznanie za urodzenie nowego podatnika i wypchnięcie arbuza przez mały otworek ale - do cholery - chodnik nie stał sie przez to ich wyłaczną własnością.
Wózkara -> bezdomna
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Re: Zabawa w skojarzenia
dziewczynka z zapałkami -> podpalaczka
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Zabawa w skojarzenia
Podpalaczka -> zapalniczka
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Zabawa w skojarzenia
zapach burdelu->pot
Re: Zabawa w skojarzenia
dog arlekin -> łaty
Re: Zabawa w skojarzenia
koleżanka ze sklepu obok -> dziewczyna sprzedająca torebki