Na szczęście również i Ty, biedakusalydus pisze:Za 100-120 każde z was będzie przeszłością
Przyjaźń między płciami
To taki aseksualny :-) sposób?
Edit: Salydus dostał już wczoraj bana od Anta, więc dziś moja kolej.
Skoro uważasz, że to forum jest beznadziejne, a my jesteśmy pokrakami, to wyświadczę Ci przysługę, będę banować Twoje nowe wcielenia, a Twoje posty będą usuwane.
Salomea
Skoro uważasz, że to forum jest beznadziejne, a my jesteśmy pokrakami, to wyświadczę Ci przysługę, będę banować Twoje nowe wcielenia, a Twoje posty będą usuwane.
Salomea
Oczywiście zasady społeczności internetowych są zwykle tworzone w analogii do norm społecznych, jeśli ktoś wchodzi z butami i zaczyna obrażać ludzi, to zwykle go wyrzucają, czy to forum SEA, czy wędkarskie, czy restauracja.
Zakładam, że pani Admin nie obchodziło, czy planowałeś powiedzieć coś ciekawego po tym, jak już skończysz jechać po wszystkich. Trudno się dziwić.
Zakładam, że pani Admin nie obchodziło, czy planowałeś powiedzieć coś ciekawego po tym, jak już skończysz jechać po wszystkich. Trudno się dziwić.
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Psychopaci sa wsrod nas.
Jak w temacie. Ja mysle, ze nie nalezy tego czlowieka brac na powaznie. Wystarczy wejsc na jego strone zeby zrozumiec, ze ma powazne problemy
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ
Ja kiedyś jezdziłam wraz z trzema koleżankami przez wiele lat do mojego kolegi. Nie sposób dokładnie opisać, co to była za relacja, ale na pewno nie było to normalne. Czasami jezdziłyśmy tam wszystkie, innym razem osobno. Można było tam o każdej porze dnia i nocy przyjechać, bo ten kolega był akurat bezrobotny i większość czasu spędzał w domu. Trochę nam się wszystkim nudziło. On był w pełni seksualny, one zresztą też. Wiele razy tam nocowałam, a mi nawet6 do głowy nie przyszło, że mogłoby do czegoś dojść. One też nocowały, jak tam były same i też do niczego nie doszło. Śmieszne historie wychodziły, bo on lubił chodzić z nami do sklepu kupować ubrania. Np. jednego dnia ja szłam z nim, on doradzał mi co kupić, a na drugi dzień szedł z inną koleżanką i jej też doradzał. Ekspedientki dziwnie na niego patrzyły. Bliscy znajomi wiedzieli, że żadnej z nas z nim nic nie łączy, ale dalecy znajomi podejrzewali go o harem
- Iluzjonistka
- frikASek
- Posty: 240
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 19:34
ja niewiem czemu 2 osoby odmiennyej płci zawsze muszą prędzej czy puźniej coś do siebie poczuć...
miałam przyjaciela dawno temu no ale coś go tknęło w nie tą stronę co trzeba i się rozpadła znajomość w sumtku i żalu do mnie.
z drugim przyjacielem wyszło tak samo tylko się dogadaliśmy z czasem że nie warto psuć tej przyjaźni i jest teraz wszystko po staremu. nie zawsze musi się to skończyć miłością.
no ale bywa i potem nie wiem jak mam się określić.
miałam przyjaciela dawno temu no ale coś go tknęło w nie tą stronę co trzeba i się rozpadła znajomość w sumtku i żalu do mnie.
z drugim przyjacielem wyszło tak samo tylko się dogadaliśmy z czasem że nie warto psuć tej przyjaźni i jest teraz wszystko po staremu. nie zawsze musi się to skończyć miłością.
no ale bywa i potem nie wiem jak mam się określić.
głupota ludzka mnie przeraża
Moim zdaniem, na samym początku znajomości (jeśli zanosi się na dłuższą znajomość) należy zdecydowanie się określić i nie koniecznie należy robić to stanowczym tonem i zachowaniem grobowej powagi, ale tak zagadać o TYM mimochodem - przy okazji opowiadania jakiejś historyjki etc, kładąc nacisk na pewne sprawy z TYM związane. Najlepiej jest żeby pewne sprawy od początku były jasne, wtedy trudniej o nieporozumienia.
Pozdrawiam,
Zixx
Pozdrawiam,
Zixx
Ostatnio zmieniony 5 cze 2008, 09:21 przez Zixxar, łącznie zmieniany 1 raz.
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Potrafię przyjaźnić sie z mężczyznami, ale tylko tymi , którzy są zajęci i bardzo zakochani w swoich kobietach. Po prostu wiem, ze ze strony takiego gościa nic mi nie grozi; w każdym razie szansa na to,że mógłby się we mnie zabujać jest raczej minimalna. Natomiast, jeśli wiem o kimś, że jest " wolny i poszukujący" , wówczas omijam takiego szerokim łukiem. Dla dobra obydwu stron.