Kara śmierci
Kara śmierci
Witam wszystkich, co myślicie na temat procesu Brevika? 21 lat w więzieniu to kpina za taki czyn. Brevik robi sobie żarty z sądu.
Re: A ja ciągle o polityce
Powiedziałbym, że to sądy robią sobie żarty z ludzi. Zresztą nie tylko sądy - mnie naprawdę szczerze bawi fakt, że niektóre media przedstawiają go jako potwora, a za chwilę uczestniczą aktywnie w akcjach przeciwko karze śmierci i głoszą hasła typu "Przestępca też człowiek".
Otóż nie. Przestępca z chwilą popełniania przestępstwa, zwłaszcza tej miary, przestaje być człowiekiem. Staje się za to elementem niebezpiecznym potencjalnie i faktycznie, który trzeba wyeliminować. Najlepiej zapewniając mu przedtem odrobinę cierpienia.
Inna rzecz, że Breivik głosi poglądy, które podziela wielu ludzi, tylko boi się powiedzieć je na głos w obawie przed społecznym ostracyzmem. Jest w pewnym stopniu jest głosem wielu ludzi autentycznie wkurzonych faktem napływu imigrantów z krajów arabskich, głośno domagających się szacunku dla siebie i swoich obyczajów, ale mających w głębokim poważaniu szacunek dla obyczajów miejsca, w którym przyszło im żyć. Sam Breivik zapytał dziennikarza: "Czy możesz wymienić jedno państwo, gdzie multikulturowość odniosła sukces tam, gdzie był zaangażowany Islam? ". Odpowiedź brzmi - nigdzie. Co więcej - uważam, że kara dla Breivika jest mniejszym "żartem", niż niskie kary dla muzułmanów, którzy polewają kwasem muzułmańskie kobiety, a potem dostają niskie wyroki, gdyż usprawiedliwieni są jakimś tam prawem obyczajowym. Takich ludzi powinno się skazywać na odsiadkę w towarzystwie ludzi takich, jak Breivik.
Otóż nie. Przestępca z chwilą popełniania przestępstwa, zwłaszcza tej miary, przestaje być człowiekiem. Staje się za to elementem niebezpiecznym potencjalnie i faktycznie, który trzeba wyeliminować. Najlepiej zapewniając mu przedtem odrobinę cierpienia.
Inna rzecz, że Breivik głosi poglądy, które podziela wielu ludzi, tylko boi się powiedzieć je na głos w obawie przed społecznym ostracyzmem. Jest w pewnym stopniu jest głosem wielu ludzi autentycznie wkurzonych faktem napływu imigrantów z krajów arabskich, głośno domagających się szacunku dla siebie i swoich obyczajów, ale mających w głębokim poważaniu szacunek dla obyczajów miejsca, w którym przyszło im żyć. Sam Breivik zapytał dziennikarza: "Czy możesz wymienić jedno państwo, gdzie multikulturowość odniosła sukces tam, gdzie był zaangażowany Islam? ". Odpowiedź brzmi - nigdzie. Co więcej - uważam, że kara dla Breivika jest mniejszym "żartem", niż niskie kary dla muzułmanów, którzy polewają kwasem muzułmańskie kobiety, a potem dostają niskie wyroki, gdyż usprawiedliwieni są jakimś tam prawem obyczajowym. Takich ludzi powinno się skazywać na odsiadkę w towarzystwie ludzi takich, jak Breivik.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: A ja ciągle o polityce
Przy tak ewidentnej winie, powinno się stosować karę śmierci. Ale to także budzi wiele kontrowersji, bo ile osób jest za zastosowaniem takiego "rozwiązania" , a ile byłoby w stanie wydać taki wyrok, a ile go wykonać? Chyba niewiele, bo wtedy, pozbawiając kogoś życia, sam przestałby być człowiekiem. Same dylematy, a tym czasem, sami zwyrodnialców utrzymujemy z podatków. Nie ten wymiar kary jest śmieszny, ale właśnie ten system, w którym na więźniów idą ciężkie pieniądze.Viljar pisze:Powiedziałbym, że to sądy robią sobie żarty z ludzi. Zresztą nie tylko sądy - mnie naprawdę szczerze bawi fakt, że niektóre media przedstawiają go jako potwora, a za chwilę uczestniczą aktywnie w akcjach przeciwko karze śmierci i głoszą hasła typu "Przestępca też człowiek".
Otóż nie. Przestępca z chwilą popełniania przestępstwa, zwłaszcza tej miary, przestaje być człowiekiem. Staje się za to elementem niebezpiecznym potencjalnie i faktycznie, który trzeba wyeliminować. Najlepiej zapewniając mu przedtem odrobinę cierpienia.
Inna rzecz, że Breivik głosi poglądy, które podziela wielu ludzi, tylko boi się powiedzieć je na głos w obawie przed społecznym ostracyzmem. Jest w pewnym stopniu jest głosem wielu ludzi autentycznie wkurzonych faktem napływu imigrantów z krajów arabskich, głośno domagających się szacunku dla siebie i swoich obyczajów, ale mających w głębokim poważaniu szacunek dla obyczajów miejsca, w którym przyszło im żyć. Sam Breivik zapytał dziennikarza: "Czy możesz wymienić jedno państwo, gdzie multikulturowość odniosła sukces tam, gdzie był zaangażowany Islam? ". Odpowiedź brzmi - nigdzie. Co więcej - uważam, że kara dla Breivika jest mniejszym "żartem", niż niskie kary dla muzułmanów, którzy polewają kwasem muzułmańskie kobiety, a potem dostają niskie wyroki, gdyż usprawiedliwieni są jakimś tam prawem obyczajowym. Takich ludzi powinno się skazywać na odsiadkę w towarzystwie ludzi takich, jak Breivik.
Temat islamu i jego wyznawców jest dość delikatny. Mówiąc, że muzułmanie są źli, generalizujemy, krzywdząc tych, którzy na prawdę są dobrymi ludźmi. Niestety jednak dominują tacy ludzie, którzy interpretują dogmaty wiary tak, żeby im było wygodnie. A co do kar dla muzułmanów za oblewanie kwasem, podpalenia itp, to w rzeczywistości mężczyznom od strony prawnej nie grożą żadne konsekwencje. Bo według nich, kobieta jest własnością mężczyzny i mężczyzna może z nią zrobić wszystko. Wtedy kobieta może tylko uciekać do innego kraju i modlić się, żeby mąż jej nie znalazł. Ale offtop się zrobił
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: A ja ciągle o polityce
Kara śmierci NIE ("oko za oko uczyni Nas tylko ślepymi"). 21 lat więzienia bez żadnych udogodnień w stylu: telewizor, fotel itp, ale nie izolatka + bardzo ciężka praca.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: A ja ciągle o polityce
Jak dla mnie to człowiek, który zabija tyle osób i jeszcze dorabia do tego całą ideologię uważając, że robi coś dobrego jest po prostu chory psychicznie i powinien być raczej umieszczony dożywotnio w szpitalu psychiatrycznym, a nie w więzieniu. Przecież nie ma żadnej gwarancji, że po odsiedzeniu wyroku nie będzie znowu zabijał.
Ja też mam takie wrażenie, że ten wyrok jest za niski i że sąd za bardzo się z nim cackał.
W ogóle uważam, że powinno być prawo międzynarodowe, bo to jest niesprawiedliwe, że za taki sam czyn, jest różna kara w różnych krajach.
DZIEWICA8
Ja też mam takie wrażenie, że ten wyrok jest za niski i że sąd za bardzo się z nim cackał.
W ogóle uważam, że powinno być prawo międzynarodowe, bo to jest niesprawiedliwe, że za taki sam czyn, jest różna kara w różnych krajach.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: A ja ciągle o polityce
Każdy z Nas posiada własna ideologię, własne przekonania i własne ideały. Jeśli przez to, że posiada się niezgodne z obowiązującym etosem poglądy, wrzuca się kogoś do szpitala psychiatrycznego, to to jest chore, gdy osoba z odmiennym światopoglądem nie używa przemocy, nie zabija.DZIEWICA8 pisze:Jak dla mnie to człowiek, który zabija tyle osób i jeszcze dorabia do tego całą ideologię uważając, że robi coś dobrego jest po prostu chory psychicznie i powinien być raczej umieszczony dożywotnio w szpitalu psychiatrycznym, a nie w więzieniu. Przecież nie ma żadnej gwarancji, że po odsiedzeniu wyroku nie będzie znowu zabijał.
Nie ma tez żadnej gwarancji, że będąc w zamknięciu, pod okiem lekarzy, faszerujących go dziwacznymi specyfikami, "przestawi się" na przyjęte przez większość "właściwe" tory.
Nikt nie powinien pozbawiać życia innych, nie tylko w obrębie homo sapiens.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: A ja ciągle o polityce
Gwoli ścisłości - to obrońca domaga się kary więzienia ponieważ jest ona krótsza niż w przypadku uznania oskarżonego za niepoczytalnego i umieszczeniu go w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym. Wg prawa karnego obowiązującego w Norwegii.
"nie tylko w obrębie homo sapiens"? No cóż, ja wegetarianką się nie stanę, więc nadal będę brać udział w tym niecnym procederze pozbawiania życia zwierząt.
W teorii. Życie bowiem pokazuje, że ludzkość nie potrafi funkcjonować bez pozbawiania życia innych. Nie oczywiście dla zabójstwa z premedytacją, lecz wątpliwości pojawiają się już w przypadku aborcji, eutanazji oraz kary śmierci, które w pewnych sytuacjach mają rację bytu.chochol pisze:Nikt nie powinien pozbawiać życia innych, nie tylko w obrębie homo sapiens.
"nie tylko w obrębie homo sapiens"? No cóż, ja wegetarianką się nie stanę, więc nadal będę brać udział w tym niecnym procederze pozbawiania życia zwierząt.
Re: A ja ciągle o polityce
Ja podzielam zdanie Chochol jeśli chodzi o karę śmierci. Jestem stanowczym przeciwnikiem decydowaniu za kogoś czy ma żyć czy nie. Co innego jeśli chodzi o system sprawiedliwości. W stanach bodajże jest tak, że wyroki za każde przestępstwo są sumowane np. za morderstwo jednej osoby jest 25 lat czyli wielokrotne morderstwo jest wielokrotnością tej kary, a nie jak w wielu krajach niezależnie od rozmiaru zbrodni jest taka sama kara. Jeśli chodzi o utrzymywanie więźniów to powinni pracować na swoje utrzymanie i jak w normalnym życiu musi zarobić by mieć na jedzenie - nie pracuje wybiera śmierć głodową czyli sam decyduje. I wtedy tym którzy mają do odsiadki tak wysokie wyroki, że jeszcze któreś pokolenie musiałoby za nich odsiedzieć to proponować usunięcie się z tego świata poprzez pigułkę z trucizną.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: A ja ciągle o polityce
Mimo wszystko Brejvik jest dla mnie po prostu kimś chorym psychicznie.
Rozumiem, że można mieć różne, nawet kontrowersyjne poglądy, ale problem pojawia się wtedy, gdy ktoś nie panuje nad swoją nienawiścią do innych ludzi, gdy tego nie kontroluje. Na przykład wiele osób może czuć niechęć do różnych grup ludzi np. Żydzi, Cygnie, bezdomni, ale nie każdy mimo tego będzie ich zabijał.
Ja na przyklad nie lubię dzieci, ale nigdy nie skrzywdziłabym żadnego dziecka, po prostu nie szukam kontaktu z nimi.
Jeśli zaś chodzi o pozbawianie życia jednego osobnika przez innego w świecie zwierząt, to jest to tam całkowicie zgodne z naturą, przecież od milionów lat na świecie żyły zwierzęta drapieżne i roślinożerne.
Rozumiem, że można mieć różne, nawet kontrowersyjne poglądy, ale problem pojawia się wtedy, gdy ktoś nie panuje nad swoją nienawiścią do innych ludzi, gdy tego nie kontroluje. Na przykład wiele osób może czuć niechęć do różnych grup ludzi np. Żydzi, Cygnie, bezdomni, ale nie każdy mimo tego będzie ich zabijał.
Ja na przyklad nie lubię dzieci, ale nigdy nie skrzywdziłabym żadnego dziecka, po prostu nie szukam kontaktu z nimi.
Jeśli zaś chodzi o pozbawianie życia jednego osobnika przez innego w świecie zwierząt, to jest to tam całkowicie zgodne z naturą, przecież od milionów lat na świecie żyły zwierzęta drapieżne i roślinożerne.
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: A ja ciągle o polityce
Dla mnie ten Osobnik nie jest chory psychicznie. Zaplanował zagładę i wykonał ją pod wpływem swoich przekonań.DZIEWICA8 pisze:Mimo wszystko Brejvik jest dla mnie po prostu kimś chorym psychicznie.
Rozumiem, że można mieć różne, nawet kontrowersyjne poglądy, ale problem pojawia się wtedy, gdy ktoś nie panuje nad swoją nienawiścią do innych ludzi, gdy tego nie kontroluje. Na przykład wiele osób może czuć niechęć do różnych grup ludzi np. Żydzi, Cygnie, bezdomni, ale nie każdy mimo tego będzie ich zabijał.
Ja na przyklad nie lubię dzieci, ale nigdy nie skrzywdziłabym żadnego dziecka, po prostu nie szukam kontaktu z nimi.
Nie szukasz kontaktu z bachorami, a co jeśli musiałabyś siedzieć z taką wrzeszczymordą przez 7 dni? Oczywiście wiem, że nie zastosowałabyś przemocy fizycznej, ale nerwy miałabyś zszargane.
Idąc tym tropem można także stwierdzić, że zabijanie się ludzi miedzy sobą też jest czymś naturalnym, wszak w czasach zamierzchłych, przypadki mordów się zdarzały.DZIEWICA8 pisze:Jeśli zaś chodzi o pozbawianie życia jednego osobnika przez innego w świecie zwierząt, to jest to tam całkowicie zgodne z naturą, przecież od milionów lat na świecie żyły zwierzęta drapieżne i roślinożerne.
Na szczęście zeszliśmy z drzewa, a niektórzy nawet wyszli z jaskiń
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: A ja ciągle o polityce
Nawet nie trzeba kontaktu szukać. One same Cię znajdą. Rozkapryszone dzieciaki w sklepach, na ulicach, na klatkach schodowych, przed klatkami schodowymi itp. , na których broń Boże nakrzyczeć. Wtedy co poniektórym rodzicom włącza się instynkt opiekuńczy i nie ważne z jakiej to przyczyny opierdzielasz ich dzieciaczka.chochol pisze:Nie szukasz kontaktu z bachorami, a co jeśli musiałabyś siedzieć z taką wrzeszczymordą przez 7 dni? Oczywiście wiem, że nie zastosowałabyś przemocy fizycznej, ale nerwy miałabyś zszargane.
(Natomiast do szkoły, aby pracować z dzieciakami chyba głównie ludzie o masochistycznych skłonnościach się pchają. Albo skrajni idealiści, których postrzeganie świata zatrzymało się gdzieś z 30. lat wstecz.)
Ośmielam się stwierdzić w tym miejscu, że zwierzęta częstokroć są pod tym względem bardziej "ludzkie" od ludzi, bowiem w odróżnieniu od tych drugich zabijają dajmy na to kiedy głodne są, walczą o swe terytorium, w celu obrony, a nie dlatego iż drugi osobnik np. do innego boga się modli.chochol pisze:Idąc tym tropem można także stwierdzić, że zabijanie się ludzi miedzy sobą też jest czymś naturalnym, wszak w czasach zamierzchłych, przypadki mordów się zdarzały.
Na szczęście zeszliśmy z drzewa, a niektórzy nawet wyszli z jaskiń
Re: A ja ciągle o polityce
Mój poprzedni post był niedokończony, miałam zamiar go później dokończyć.
Na końcu chodziło mi o to, że w świecie zwierzęcym drapieżnictwo jest czymś naturalnym, bo nawet wiele milionów lat temu, gdy nie było jeszcze na Ziemi ludzi, to żyły tu zwierzęta roślinożerne i zwierzęta drapieżne np. dinozaury. W biologii drapieżnictwo jest po to, żeby eliminować jednostki słabe i chore, po to żeby ogół populacji gatunku była silna. To jest czysta biologia.
Z człowiekiem jest, czy raczej powinno być trochę inaczej. Wiadomo, że człowiek ma rozwinięty wysoko rozum, moralność, sumienie, uczucia wyższe. Jednak w praktyce jest tak, że człowiek z jednej strony chroni słabe i chore jednostki, są przecież hospicja, szpitale, ale z drugiej strony człowiek cały czas zabija. Człowiek zabija cały czas od początku swoich dziejów,wcale nie tylko w czasach jaskiniowców. Także dzisiaj słyszymy w mediach o morderstwach, a jeszcze właściwie nie tak dawno w czasie II wojny światowej kilkadziesiąt milionów ludzi zostało zabitych, przez innych ludzi.
W idealnym świecie nie byłoby śmierci, chorób, cierpienia, ale takiego świata nigdy nie było i prawdopodobnie nigdy nie będzie.
Myślę, że gdy człowiek nie panuje nad swoimi uczuciami na tyle, że jest w stanie mordować, to ma jednak zaburzenia psychiczne. Wiadomo, że trudno jest w każdym przypadku uchwycić ten moment, gdy uda się jeszcze odizolować osobę niebezpieczną zanim zacznie zabijać.
Ja po prostu nie szukam kontaktu z dziećmi na tyle, na ile mogę, na przykład nie decyduję się na założenie rodziny i macierzyństwo. Oczywiście na co dzień spotykam dzieci np. na ulicy i nie jest to dla mnie duży problem. Po prostu spokojnie idę dalej, podczas gdy osoby lubiące dzieci czasem zaglądają do wózka, zachwycają się dzieckiem i przemawiają do niego słodkim głosem.
Tak właśnie to wszystko postrzegam.
DZIEWICA8
Na końcu chodziło mi o to, że w świecie zwierzęcym drapieżnictwo jest czymś naturalnym, bo nawet wiele milionów lat temu, gdy nie było jeszcze na Ziemi ludzi, to żyły tu zwierzęta roślinożerne i zwierzęta drapieżne np. dinozaury. W biologii drapieżnictwo jest po to, żeby eliminować jednostki słabe i chore, po to żeby ogół populacji gatunku była silna. To jest czysta biologia.
Z człowiekiem jest, czy raczej powinno być trochę inaczej. Wiadomo, że człowiek ma rozwinięty wysoko rozum, moralność, sumienie, uczucia wyższe. Jednak w praktyce jest tak, że człowiek z jednej strony chroni słabe i chore jednostki, są przecież hospicja, szpitale, ale z drugiej strony człowiek cały czas zabija. Człowiek zabija cały czas od początku swoich dziejów,wcale nie tylko w czasach jaskiniowców. Także dzisiaj słyszymy w mediach o morderstwach, a jeszcze właściwie nie tak dawno w czasie II wojny światowej kilkadziesiąt milionów ludzi zostało zabitych, przez innych ludzi.
W idealnym świecie nie byłoby śmierci, chorób, cierpienia, ale takiego świata nigdy nie było i prawdopodobnie nigdy nie będzie.
Myślę, że gdy człowiek nie panuje nad swoimi uczuciami na tyle, że jest w stanie mordować, to ma jednak zaburzenia psychiczne. Wiadomo, że trudno jest w każdym przypadku uchwycić ten moment, gdy uda się jeszcze odizolować osobę niebezpieczną zanim zacznie zabijać.
Ja po prostu nie szukam kontaktu z dziećmi na tyle, na ile mogę, na przykład nie decyduję się na założenie rodziny i macierzyństwo. Oczywiście na co dzień spotykam dzieci np. na ulicy i nie jest to dla mnie duży problem. Po prostu spokojnie idę dalej, podczas gdy osoby lubiące dzieci czasem zaglądają do wózka, zachwycają się dzieckiem i przemawiają do niego słodkim głosem.
Tak właśnie to wszystko postrzegam.
DZIEWICA8
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2014, 12:46 przez DZIEWICA8, łącznie zmieniany 1 raz.
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: A ja ciągle o polityce
Zrozumiałam to tak, jak wyjaśniłaś w tym poście. Mi zaś idzie o to, że dzieje człowieka również pełne są morderstw, najpierw były to zapewne maczugi, toporki, a obecnie broń mechaniczna czy biologiczna. Zabójstwo to zabójstwo, jedynie powody są inne.DZIEWICA8 pisze:Mój poprzedni post był niedokończony, mialamamiar go później dokończyć.
Na końcu chodziło mi o to, że w świecie zwierzęcym drapieżnictwo jest czymś naturalnym, bo nawet wiele milionów lat temu, gdy nie było jeszcze na Ziemi ludzi, to żyły tu zwierzęta roślinożerne i zwierzęta drapieżne np. dinozaury. W bioloogii drapieżnictwo jest po to, żeby eliminować jednostki słabe i chore, po to żeby ogół populacji gatunku byla silna. To jest czysta biologia.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Kara śmierci
Wiem że to strasznie kontrowersyjny temat i nie ma nic wspólnego z tematem forum. Jak moderatorowi sie nie spodoba to może zlikwidować. Jesteście za karą śmierci? Ja osobiście tak. Jeśli mam do czynienia z mordercą ktory widzi przyjemnośc w tym że kogoś zabije obojetnie czy czlowieka czy kota. Ktoś mnie kiedys zapytał czy jesli ktoś z mojej rodziny kogoś zabije to nadal będę za tym zeby w taki sam sposób go ukarać. Moja odpowiedż jest jednoznaczna. To że ktoś jest z mojej rodziny i kogoś zabije nie oznacza że jest chroniony. Chyba że zrobił to w afekcie ( obrona własna).
Re: Kara śmierci
problem w tym, że czasem sa pomyłki i zabija sie niewinnych