Gratuluję. Jaki on jest?Jestem szczenięco zauroczona, aż mi głupio. Tak głupio, że gdy z nim rozmawiam odstawiam teatrzyk pt "ależ wcale mnie nie obchodzisz" - dobrze, że nie mam ogona, bo bym nim merdała na jego widok
Rozkminy sercowe (Ex czy As zakochuje sie?)
Rozkminy sercowe (Ex czy As zakochuje sie?)
Re: czy As zakochuje sie?
Nie dla mnie - i chyba dlatego mi tak te motyle w brzuchu buzują Czekam aż mi przejdzie, nie będę nań urządzać łapanki, na razie celebruję swoje ogłupienie i nabijam się sama z siebie, bo nastolatką momentami zalatuję
Re: czy As zakochuje sie?
Dlaczego nie jest dla Ciebie? Żonaty? Niepełnoletni? Gej?Nie dla mnie
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: czy As zakochuje sie?
przyłączam się do gratulacji
Jak się nie mylę, Libra, jesteś trzecią osobą, która wykazuje stan "maślanych oczu" w okresie jesienno - zimowym.
Jak się nie mylę, Libra, jesteś trzecią osobą, która wykazuje stan "maślanych oczu" w okresie jesienno - zimowym.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: czy As zakochuje sie?
A znasz pozostałe dwie? Wnioskuję, że Ty również Chochoł tkwisz aktualnie w stanie zakochania, więc pozostaje ta tajemnicza trzecia osoba...Jak się nie mylę, Libra, jesteś trzecią osobą, która wykazuje stan "maślanych oczu" w okresie jesienno - zimowym.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: czy As zakochuje sie?
Tą tajemną trzecią osobą jest ZitoA znasz pozostałe dwie? Wnioskuję, że Ty również Chochoł tkwisz aktualnie w stanie zakochania, więc pozostaje ta tajemnicza trzecia osoba...
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: czy As zakochuje sie?
Winkie pisze: Dlaczego nie jest dla Ciebie? Żonaty? Niepełnoletni? Gej?
ASem nie jest, rodzinę w przyszłości chciałby założyć, poza tym charakterowo to nie to. Tak platonicznie sobie topnieję jak go widzę, parolu nie zaginam, siedzę i wzdycham, czekając aż mi minie.
Bosz, jak on się uśmiecha, rajuśku
Re: czy As zakochuje sie?
A więc w wyglądzie się zakochałaś?ASem nie jest, rodzinę w przyszłości chciałby założyć, poza tym charakterowo to nie to.
A dokładniej, to w jego...
...uśmiechu?Bosz, jak on się uśmiecha, rajuśku
Można i tak. Ty przynajmniej się zakochałaś w realnej postaci, nie to co ja zakochawszy się np. w bohaterze literackim.
Re: czy As zakochuje sie?
Winkie, ja nie wiem co ja w nim widzę- wiem tylko, że miękną mi kolana, i wszystko mi wtedy z rąk leci
Być może to działanie tzw chemii, tyle że jednostronne?
Winkie zdarzało mi się lekko zadurzać w postaciach filmowych potem żyliśmy długo, czule i szczęśliwie w mojej głowie
Być może to działanie tzw chemii, tyle że jednostronne?
Winkie zdarzało mi się lekko zadurzać w postaciach filmowych potem żyliśmy długo, czule i szczęśliwie w mojej głowie
Re: czy As zakochuje sie?
Hormony... Ponoć organizm kobiety sam wyczuwa kto jest najlepszym "kandydatem" na ojca dziecka. (o Boże...)Winkie, ja nie wiem co ja w nim widzę- wiem tylko, że miękną mi kolana, i wszystko mi wtedy z rąk leci
Skąd taka pewność? Może on dobrze potrafi zamaskować swe uczucia?Być może to działanie tzw chemii, tyle że jednostronne?
Ja tam z nim się nigdy nie hajtałam. Teraz z innym żyjemy w wolnym związku.Winkie zdarzało mi się lekko zadurzać w postaciach filmowych potem żyliśmy długo, czule i szczęśliwie w mojej głowie
Edit: Nie zauważyłam Twego postu, Chochoł. Jak to Zito? Przecież on deklaruje się jako azwiązkowy/kiedyś nawet to jako niezdolny do zakochania. Cicha woda...
Re: czy As zakochuje sie?
mało prawdopodobneWinkie pisze: Skąd taka pewność? Może on dobrze potrafi zamaskować swe uczucia?
Wielce możliwe jest to, że gdyby odwzajemnił to wnet by mi miłostki do niego przeszły Póki ma mnie gdzieś, ja nim zachwycona
Re: czy As zakochuje sie?
Może to dlatego? Zakochałaś się w stworzonym przez siebie idealnym wizerunku tego człowieka. Może być i tak, że podczas bliższego poznania iluzja może efektownie rozpłynąć się w powietrzu...Póki ma mnie gdzieś, ja nim zachwycona
Ludzie mają wady, które przez lata swego życia nauczyli się często maskować i ukrywać, aby wyeksponować to, co jest w nich najlepsze.
Re: czy As zakochuje sie?
nein: ot rozumuję tak, że jeżeliby się mną zainteresował to znaczy, że coś z nim nie tak i trzeba trzymać się z dalaWinkie pisze:Może to dlatego? Zakochałaś się w stworzonym przez siebie idealnym wizerunku tego człowiekaPóki ma mnie gdzieś, ja nim zachwycona
Re: czy As zakochuje sie?
Skąd taka niska samoocena?nein: ot rozumuję tak, że jeżeliby się mną zainteresował to znaczy, że coś z nim nie tak i trzeba trzymać się z dala
(A między nami mówiąc - mam tak samo )...
Re: czy As zakochuje sie?
i vice versa
Winkie pisze:(A między nami mówiąc - mam tak samo )...
Winkie pisze:Skąd taka niska samoocena?