Jakiego związku pragniecie?
Re: Jakiego związku pragniecie?
To ja Ci przypomnę piosenkę, ale w specyficznym wykonaniu Czesława
http://www.youtube.com/watch?v=d52qNS6-uEk
http://www.youtube.com/watch?v=d52qNS6-uEk
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Jakiego związku pragniecie?
Haha faktycznie,specyficzne .Tak to właśnie ta piosenka idealnie opisuje miłość,i taką bym chciała
Re: Jakiego związku pragniecie?
Związku gdzie jedna osobna wspomaga drugą w realizacji życiowych pasji, związku w którym można być bardziej szczerym niż w rozmowie z własną matką, związku w którym obie osoby uczą się od siebie jak być lepsze w codziennym życiu. Związku gdzie obie osoby pragną razem zwiedzać świat.
Re: Jakiego związku pragniecie?
Piękne Wstawi ktoś przycisk ,,lubię to''?Gale pisze:Związku gdzie jedna osobna wspomaga drugą w realizacji życiowych pasji, związku w którym można być bardziej szczerym niż w rozmowie z własną matką, związku w którym obie osoby uczą się od siebie jak być lepsze w codziennym życiu. Związku gdzie obie osoby pragną razem zwiedzać świat.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Jakiego związku pragniecie?
Ja stawiam llubie to .Mądrze ujęte ,szkoda tylko,że mało kto to wprowadza w czynFalka pisze:Piękne Wstawi ktoś przycisk ,,lubię to''?Gale pisze:Związku gdzie jedna osobna wspomaga drugą w realizacji życiowych pasji, związku w którym można być bardziej szczerym niż w rozmowie z własną matką, związku w którym obie osoby uczą się od siebie jak być lepsze w codziennym życiu. Związku gdzie obie osoby pragną razem zwiedzać świat.
Re: Jakiego związku pragniecie?
Witaj, w całości popieram stwierdzenieValhalla pisze:Podpisuję się obiema rękami i nogamini_san_juu pisze: każdy ma swoje życie, jeden od drugiego nie jest uzależniony, czy to psychicznie czy fizycznie, druga strona jest przede wszystkim soulmate czyli bratnią duszą tyle
Jednak przede wszystkim i nade wszystko, idealny związek dla mnie to taki, który - PO PIERWSZE - opiera się na MIŁOŚCI. Po prostu. Smuci mnie, że tak rzadko o tym wspominacie. Jakbyście z góry zakładali, że miłość = seks, którego nie chcecie. Tak, życie nas do tego przyzwyczaiło, szara proza życia wpisuje miłość w seks, uzależnia ją od niego i nierozerwalnie z nim łączy. Ale przecież prawdziwa miłość, to dzielić ze sobą całe życie ze wszystkimi szczegółami, a nie tylko dzielić łóżko.
Re: Jakiego związku pragniecie?
Na zasadach partnerstwa, wzajemnej pomocy, bez szantażu emocjonalnego.
Re: Jakiego związku pragniecie?
Zgadzam się z tym. Mój problem polega na tym, że jestem introwertykiem. Nie potrafię rzucać się komuś na szyję i prawić komplementy. Pisząc maile nie wpadam w entuzjazm nadmuchany własnymi wyobrażeniami na temat drugiej osoby.MartinX pisze:Na zasadach partnerstwa, wzajemnej pomocy, bez szantażu emocjonalnego.
Najważniejsze dla mnie to czuć się przy kimś bezpiecznie, czuć wsparcie z tej drugiej strony i akceptację. Jestem człowiekiem działającym. Kiedyś wydawało mi się, że jestem domatorką, ale mój organizm się przestawił. Gdy siedzę w domu - zaczynam chorować. Potrzebuję się przemieszczać. Ale zawsze byłam lojalna wobec osób, z którymi byłam. Nawet, a może szczególnie wtedy, gdy było źle. Nigdy nie szukałam "pocieszycieli" ani online, ani w realu.
Potrzebuję ludzi, którym mogę zaufać. Którzy będą. Przyjaciół, którzy nie są jak chorągiewka na wietrze. Ale już nie wierzę, że ich znajdę.
Re: Jakiego związku pragniecie?
Są takie osoby, tylko coraz trudniej je znaleźć. Niestety ludzkość teraz idzie w totalną dekadencję i głupotę. Totalny egoizm. Myślę, że musisz próbować a na pewno kogoś znajdziesz. Tylko nie na gwałt i siłę. To nigdy nie kończy się dobrze.
Re: Jakiego związku pragniecie?
Gale pisze:Związku gdzie jedna osobna wspomaga drugą w realizacji życiowych pasji, związku w którym można być bardziej szczerym niż w rozmowie z własną matką, związku w którym obie osoby uczą się od siebie jak być lepsze w codziennym życiu. Związku gdzie obie osoby pragną razem zwiedzać świat.
esencja mojego myślenia dodałabym tylko związku który będzie oparty na szacunku, zaufaniu i na pożądaniu siebie ale nie seksualnym a mentalnym/emocjonalnie...
-
- gimnASjalista
- Posty: 18
- Rejestracja: 18 kwie 2014, 11:23
Re: Jakiego związku pragniecie?
szczerego i trwalego
Re: Jakiego związku pragniecie?
Do niedawna relacje partnerskie, kilka osób wyżej pisało już o tym. Dobrze mieć pewne wspólne zainteresowania, pomysł na wspólny czas. Jednak od kilku miesięcy nawet w takich relacjach przestałem widzieć sens. Nie wykluczam w przyszłości bycia z kimś, ale też liczę się z życiem samemu, zdaję się na nieodgadniony los.
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Jakiego związku pragniecie?
W sumie to nie chciałabym życia spędzać samej. Mam naturę wojownika, ale też i opiekuna. Niestety bywa, że lubię być sama, poczytać książki, pomedytować. Jestem trochę jak kot. Koty uważa się za egoistyczne stworzenia myślące tylko o sobie, ale tak naprawdę kot przebywający w drugim kącie domu doskonale zdaje sobie sprawę ze wszystkiego, co dzieje się na całej przestrzeni. Nawet, gdy pozornie śpi - strzyże uszami i chroni dom po swojemu.
Jeśli miałabym kogoś znaleźć - musiałby być tolerancyjny. Bo nie zawsze jestem towarzyska. Nie oglądam tv, nie czytam gazet, nie interesują mnie plotki ani wiadomości na siłę wtłaczane do głowy. Nie piję, nie palę i oczywiście seks mnie nie interesuje. Wolę ciszę, niż nadmiar bezużytecznych informacji. Ale ta cisza nie oznacza stagnacji.
No i dom bez kota nie wchodzi w grę. Wolę mieć tonę sierści na dywanie, niż nie mieć kota. Obecnie niestety nie mam kota bo wynajmuję mieszkanie.
Szukam osoby bez nałogów (alkohol i papierosy). Osoby poukładanej, która nie musi skakać z kwiatka na kwiatek. Która już znalazła swoją drogę w życiu i jest jej na tej drodze dobrze. Przyjaciela, na którego można liczyć.
Szukam kogoś kto lubi czasem gdzieś wyjechać (wysokie góry odpadają - mam lęk wysokości). I pograć w ping ponga dla zabawy (ale nie dla punktów). Mogłabym mieszkać na południu, w domu z ogródkiem. Bo rośliny też mi są potrzebne do życia.
Jeśli miałabym kogoś znaleźć - musiałby być tolerancyjny. Bo nie zawsze jestem towarzyska. Nie oglądam tv, nie czytam gazet, nie interesują mnie plotki ani wiadomości na siłę wtłaczane do głowy. Nie piję, nie palę i oczywiście seks mnie nie interesuje. Wolę ciszę, niż nadmiar bezużytecznych informacji. Ale ta cisza nie oznacza stagnacji.
No i dom bez kota nie wchodzi w grę. Wolę mieć tonę sierści na dywanie, niż nie mieć kota. Obecnie niestety nie mam kota bo wynajmuję mieszkanie.
Szukam osoby bez nałogów (alkohol i papierosy). Osoby poukładanej, która nie musi skakać z kwiatka na kwiatek. Która już znalazła swoją drogę w życiu i jest jej na tej drodze dobrze. Przyjaciela, na którego można liczyć.
Szukam kogoś kto lubi czasem gdzieś wyjechać (wysokie góry odpadają - mam lęk wysokości). I pograć w ping ponga dla zabawy (ale nie dla punktów). Mogłabym mieszkać na południu, w domu z ogródkiem. Bo rośliny też mi są potrzebne do życia.
Re: Jakiego związku pragniecie?
Mogę skopiować? Serio, idealne podsumowanie tego, co chciałam napisać i nie wiedziałam, od czego zacząć. Tylko tekst o domku z ogródkiem usunęłam. Pożądam miasta.snowleo pisze:W sumie to nie chciałabym życia spędzać samej. Mam naturę wojownika, ale też i opiekuna. Niestety bywa, że lubię być sama, poczytać książki, pomedytować. Jestem trochę jak kot. Koty uważa się za egoistyczne stworzenia myślące tylko o sobie, ale tak naprawdę kot przebywający w drugim kącie domu doskonale zdaje sobie sprawę ze wszystkiego, co dzieje się na całej przestrzeni. Nawet, gdy pozornie śpi - strzyże uszami i chroni dom po swojemu.
Jeśli miałabym kogoś znaleźć - musiałby być tolerancyjny. Bo nie zawsze jestem towarzyska. Nie oglądam tv, nie czytam gazet, nie interesują mnie plotki ani wiadomości na siłę wtłaczane do głowy. Nie piję, nie palę i oczywiście seks mnie nie interesuje. Wolę ciszę, niż nadmiar bezużytecznych informacji. Ale ta cisza nie oznacza stagnacji.
No i dom bez kota nie wchodzi w grę. Wolę mieć tonę sierści na dywanie, niż nie mieć kota. Obecnie niestety nie mam kota bo wynajmuję mieszkanie.
Szukam osoby bez nałogów (alkohol i papierosy). Osoby poukładanej, która nie musi skakać z kwiatka na kwiatek. Która już znalazła swoją drogę w życiu i jest jej na tej drodze dobrze. Przyjaciela, na którego można liczyć.
Szukam kogoś kto lubi czasem gdzieś wyjechać (wysokie góry odpadają - mam lęk wysokości). I pograć w ping ponga dla zabawy (ale nie dla punktów).
A do tolerancji dopisałabym jeszcze wyrozumiałość w kwestii pracoholizmu. Bo to on jest moją największą słabostką.
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: Jakiego związku pragniecie?
1 rzeczą to uświadomienie sobie czym jest związek. Dla mnie jakieś zasady i czynności stworzone przez człowieka. Ograniczenie. OUT!
2 Uświadomienie że każdy ma swój własny świat swoje własne życie. Narzucanie komuś własnej wizji związku to egoizm. OUT!
3 Dojście do tego że przez szacunek i akceptację 2 osoby jaka ona jest można ze sobą być. Jeśli szanujesz i akceptujesz to też akceptujesz pewną WOLNOŚĆ 2 osoby. Jeśli ktoś pragnie jej dużo to Związek przestaje istnieć.
2 Uświadomienie że każdy ma swój własny świat swoje własne życie. Narzucanie komuś własnej wizji związku to egoizm. OUT!
3 Dojście do tego że przez szacunek i akceptację 2 osoby jaka ona jest można ze sobą być. Jeśli szanujesz i akceptujesz to też akceptujesz pewną WOLNOŚĆ 2 osoby. Jeśli ktoś pragnie jej dużo to Związek przestaje istnieć.