Niedepilowanie się kobiet
Niedepilowanie się kobiet
Ostatnio głośno jest o bohaterce kampanii Adidas Arvidzie Bystrom: http://www.dailymail.co.uk/femail/artic ... -legs.html która pokazała niewydepilowane nogi. Kilka tygodni temu było głośno o blogerce fitness, która przestała się depilować: https://www.boredpanda.com/girl-not-sha ... n-mikenas/. Paris Jackson na czerwonym dywanie pojawia się w kreacjach, gdzie widać jej niewydepilowane pachy i nogi. Za każdym razem można przeczytać komentarze, jakie to obrzydliwe, fuj i w ogóle, jak można to pokazywać. Nie rozumiem jak można dziewczynom, które się nie depilują, grozić gwałtem i nazywać je małpami. Czy naturalne owłosienie ciała kobiety jest naprawdę aż tak obrzydliwe? Czy doczekamy kiedyś czasów, kiedy niewydepilowana kobieta będzie wzbudzała takie reakcje jak ta, która się depiluje?
Re: Niedepilowanie się kobiet
W moim odczucia nadmierne owłosienie jest obrzydliwe zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. Niestety utarło się, że kobiety powinny golić się na zero, gdy u mężczyzn gładkie pachy nadal nierzadko wywołują zdziwienie. Wiem, że to naturalne, niestety nie wszystko co naturalne jest ładne, tak więc niewydepilowana kobieta na nogach/ rękach/ pod pachami/ oraz facet z owłosioną klatą/ plecami/ pachami zawsze będą u mnie sprawiać wrażenie nieco zaniedbanych, pomimo, że wiem, że z zaniedbaniem nie zawsze ma to wiele wspólnego, a w większej mierze zależy od upodobań. Ja się golę codziennie w każdym miejscu prócz twarzy, komuś to wcale do życia potrzebne nie jest, rozumiem. ALE - bo nie chcę nikogo urazić - jest to wyłącznie moja opinia, której głośno nie głoszę i póki nie dotyczy to mojego potencjalnego partnera, to jest mi to zupełnie obojętne, jak dla mnie to mogą tak paradować na ulicach w krótkich spodenkach, nie obchodzi mnie to.
Totalnie za to nie rozumiem hejtu na jakaś babkę, bo pokazała się z owłosionymi nogami. No i co to kogo boli? Przecież skoro i tak by przysłowiowym kijem nie dotknął, to o co toczy się piana z ust? No i tekst z gwałtem, jedno drugie wyklucza, skoro sam wygląd tak odrzuca. Niektórzy mają po prostu nawalone w głowach i wydaje im się, że ich opinia na temat wyglądu drugiej osoby ma jakiekolwiek znaczenie, a w przypadku, gdy coś się wyjątkowo nie podoba to mamy festiwal hipokryzji i debilizmu. Pozostaje współczuć.
Totalnie za to nie rozumiem hejtu na jakaś babkę, bo pokazała się z owłosionymi nogami. No i co to kogo boli? Przecież skoro i tak by przysłowiowym kijem nie dotknął, to o co toczy się piana z ust? No i tekst z gwałtem, jedno drugie wyklucza, skoro sam wygląd tak odrzuca. Niektórzy mają po prostu nawalone w głowach i wydaje im się, że ich opinia na temat wyglądu drugiej osoby ma jakiekolwiek znaczenie, a w przypadku, gdy coś się wyjątkowo nie podoba to mamy festiwal hipokryzji i debilizmu. Pozostaje współczuć.
Re: Niedepilowanie się kobiet
Ale właśnie te włosy na nogach, rękach i pod pachami nie są u kobiet nadmiernym owłosieniem. To obszary na których normalnie rosną włosy. Nadmiernym owłosieniem u kobiety będzie owłosienie na klatce piersiowej, brzuchu i plecach, czyli tam, gdzie naturalnie mają je mężczyźni.Setsu pisze: ↑9 paź 2017, 18:34 W moim odczucia nadmierne owłosienie jest obrzydliwe zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. Niestety utarło się, że kobiety powinny golić się na zero, gdy u mężczyzn gładkie pachy nadal nierzadko wywołują zdziwienie. Wiem, że to naturalne, niestety nie wszystko co naturalne jest ładne, tak więc niewydepilowana kobieta na nogach/ rękach/ pod pachami/ oraz facet z owłosioną klatą/ plecami/ pachami zawsze będą u mnie sprawiać wrażenie nieco zaniedbanych, pomimo, że wiem, że z zaniedbaniem nie zawsze ma to wiele wspólnego, a w większej mierze zależy od upodobań.
-
- ASiołek
- Posty: 53
- Rejestracja: 21 lip 2017, 06:43
Re: Niedepilowanie się kobiet
Ja nie wyobrażam sobie nie golić nóg i pach, bo uważam że nie wygląda to estetycznie. I tak jak Setsu uważam, że mężczyźni też nie wyglądają estetycznie z buszem pod pachami, czy na klacie, ale to że ja nie uważam czegoś za estetyczne to nie znaczy, że wszyscy się powinni do tego dostosowywać. Dlaczego miałoby mi przeszkadzać, że ktoś się nie goli? Jeżeli komuś to przeszkadza to może się po prostu z taką osobą nie umawiać. A mówienie, że naturalnie wyglądająca kobieta wygląda jak małpa (bo taki komentarz też się pojawił) jest zwyczajnie śmieszne.
Re: Niedepilowanie się kobiet
Owłosienie na nogach u kobiet jest "nowością" - nasze babki depilować nóg nie nie musiały po prostu dlatego, że nie miały włosów na nogach (pomijając meszek porastający całe niemal ciało).
Natomiast depilacja u kobiet jest zjawiskiem znanym i powszechnym już od czasów starożytnego Egiptu. Jak widać, pewne ideały urody mimo upływu stuleci pozostają niezmienne, a walka z nimi nie ma sensu. Włosy na nogach są typowe dla mężczyzn, więc niewydepilowana kobieta będzie postrzegana (przez ogromną większość kobiet i chyba wszystkich mężczyzn) jako mało kobieca.
Natomiast depilacja u kobiet jest zjawiskiem znanym i powszechnym już od czasów starożytnego Egiptu. Jak widać, pewne ideały urody mimo upływu stuleci pozostają niezmienne, a walka z nimi nie ma sensu. Włosy na nogach są typowe dla mężczyzn, więc niewydepilowana kobieta będzie postrzegana (przez ogromną większość kobiet i chyba wszystkich mężczyzn) jako mało kobieca.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Niedepilowanie się kobiet
Dla mnie depilacja jest wkurzającą, kosztowną i bolesną koniecznością. Bardzo bym chciała, żeby kultura była przyzwyczajona do widoku "zarośniętych" kobiet w takim samym stopniu, jak mężczyzn, bo przez to wizualne przyzwyczajenie również dla mnie kobiece owłosienie wygląda nieestetycznie. Gdyby nas wychowano w przeświadczeniu, że jest ładne, uważalibyśmy je za ładne. To jest zwyczajnie niesprawiedliwe. Czy nogi, bądź pachy kobiety tak drastycznie różnią się od nóg i pach faceta? Chciałabym, żeby tak to nie wyglądało. Moje życie byłoby o wiele przyjemniejsze.
Re: Niedepilowanie się kobiet
Wg ciebie meszek to nie są włosy? Może miały tylko taki meszek, ale jego też można depilować. Zresztą starożytne egipcjanki też go miały i go depilowały.Viljar pisze: ↑9 paź 2017, 21:45 Owłosienie na nogach u kobiet jest "nowością" - nasze babki depilować nóg nie nie musiały po prostu dlatego, że nie miały włosów na nogach (pomijając meszek porastający całe niemal ciało).
Natomiast depilacja u kobiet jest zjawiskiem znanym i powszechnym już od czasów starożytnego Egiptu. Jak widać, pewne ideały urody mimo upływu stuleci pozostają niezmienne, a walka z nimi nie ma sensu. Włosy na nogach są typowe dla mężczyzn, więc niewydepilowana kobieta będzie postrzegana (przez ogromną większość kobiet i chyba wszystkich mężczyzn) jako mało kobieca.
Piętnuje się obrzezanie dziewcząt, a nie piętnuje się depilacji, która też jest bolesna. W końcu obie sprawy są związane z kulturą i chyba coś jest nie tak w związku z tym.
Czy ty Viljar kiedyś depilowałeś pachy, nogi cale i okolice bikini?
Re: Niedepilowanie się kobiet
Zdziwiło mnie, że tej drugiej modelce urosły na nogach aż tak bujne włosy. Myślę, że takie akcje są potrzebne, bo dobrze jest widzieć jak ludzie wyglądają naturalnie, bez upiększeń, w tym przypadku akurat bez golenia. Szkoda, że te panie spotkały się z taką dużą krytyką.
Re: Niedepilowanie się kobiet
Szczerze mówiąc, to nie zawsze się golę, jak zimą i tak nosiłam golfy, swetry i spodnie, to nie zawsze mi się chciało. A i tak nie pokazywałam się nikomu nago, więc mi to zwisało. Czasami też latem mi się nie chciało, po prostu różnie, zależy od nastroju. Nieraz mierził mnie ten widok i sama chciałam, bo źle się czułam, a czasem miewałam jakiś spadek psychiczny, że olewałam to i wychodziłam w krótkich spodenkach czy spódnicy z nieogolonymi nogami, zdanie innych i tak mało mnie interesuje. Robię tak, jak mam ochotę w danej chwili. Natomiast nie jest to dla mnie bolesne, nie depiluję się jakimiś woskami czy czymś, tylko golę zwykłą maszynką i to w ogóle nie boli. U innych mi nie przeszkadza, ani mnie to ziębi, ani grzeje.
Re: Niedepilowanie się kobiet
Tyle że ja mam tę "przewagę", że jestem przedstawicielem płci, u której gładka skóra w naszej strefie kulturowej nigdy nie była wyznacznikiem urody i męskości - w przeciwieństwie do gładkiej skóry u kobiet, która jest ważną cechą kobiecości dla odmiany chyba w każdej kulturze. Pytanie więc mnie, czy się depiluję, nie ma sensu. Chyba że pyta o to miłośniczka "metroseksualnych".
A skoro już zostałem wywołany do wyrażenia własnego zdania na ten temat, to owszem tak, jestem typowym przedstawicielem swojej płci i długie włosy na nogach i pod pachami nie uważam za atrakcyjnych, a wręcz przeciwnie. Rzecz dotyczy kobiet, bo na mężczyzn z racji orientacji nie zwracam uwagi i nie interesuje mnie, czy jest gładko ogolony czy włochaty jak goryl.
I bardzo proszę mnie z tego powodu nie osądzać. Raz, że natury nikt nie oszuka i ja też nie dam rady, a dwa, że ja nie oceniam Użytkowniczek, które bronią prezentowanych w artykule postaw.
A skoro już zostałem wywołany do wyrażenia własnego zdania na ten temat, to owszem tak, jestem typowym przedstawicielem swojej płci i długie włosy na nogach i pod pachami nie uważam za atrakcyjnych, a wręcz przeciwnie. Rzecz dotyczy kobiet, bo na mężczyzn z racji orientacji nie zwracam uwagi i nie interesuje mnie, czy jest gładko ogolony czy włochaty jak goryl.
I bardzo proszę mnie z tego powodu nie osądzać. Raz, że natury nikt nie oszuka i ja też nie dam rady, a dwa, że ja nie oceniam Użytkowniczek, które bronią prezentowanych w artykule postaw.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Niedepilowanie się kobiet
Pytanie czy się mężczyzna depiluje, ma sens. To, że masz "przewagę" i kulturowo nie musisz tego robić, nie oznacza że nie możesz tego robić. I nie każdy mężczyzna, który się depiluje, jest metroseksualny. Określenie włochaty jak goryl do mężczyzny jest tym samym co owłosiona jak małpa do kobiet.Viljar pisze: ↑11 paź 2017, 07:38 Tyle że ja mam tę "przewagę", że jestem przedstawicielem płci, u której gładka skóra w naszej strefie kulturowej nigdy nie była wyznacznikiem urody i męskości - w przeciwieństwie do gładkiej skóry u kobiet, która jest ważną cechą kobiecości dla odmiany chyba w każdej kulturze. Pytanie więc mnie, czy się depiluję, nie ma sensu. Chyba że pyta o to miłośniczka "metroseksualnych".
A skoro już zostałem wywołany do wyrażenia własnego zdania na ten temat, to owszem tak, jestem typowym przedstawicielem swojej płci i długie włosy na nogach i pod pachami nie uważam za atrakcyjnych, a wręcz przeciwnie. Rzecz dotyczy kobiet, bo na mężczyzn z racji orientacji nie zwracam uwagi i nie interesuje mnie, czy jest gładko ogolony czy włochaty jak goryl.
I bardzo proszę mnie z tego powodu nie osądzać. Raz, że natury nikt nie oszuka i ja też nie dam rady, a dwa, że ja nie oceniam Użytkowniczek, które bronią prezentowanych w artykule postaw.
Przypomniało mi się: https://kobieta.wp.pl/obcy-mezczyzna-zw ... 729329793a
Re: Niedepilowanie się kobiet
Przede wszystkim w naszej strefie kulturowej nigdy się nie dyskutowało zbytnio o męskiej urodzie, ponieważ kobiety są bardziej powściągliwe w wyrażaniu swojej opinii i wiele rzeczy zachowują dla siebie. Nie są tak dosadne i szczere w wypowiadaniu swojego zdania jak mężczyzni. Może dlatego gładka skóra u mężczyzn nie była wyznacznikiem urody....Viljar pisze: ↑11 paź 2017, 07:38 Tyle że ja mam tę "przewagę", że jestem przedstawicielem płci, u której gładka skóra w naszej strefie kulturowej nigdy nie była wyznacznikiem urody i męskości - w przeciwieństwie do gładkiej skóry u kobiet, która jest ważną cechą kobiecości dla odmiany chyba w każdej kulturze.
- BardzoLittle
- mASełko
- Posty: 135
- Rejestracja: 3 paź 2017, 23:01
Re: Niedepilowanie się kobiet
Ja generalnie nie jestem zwolennikiem niedepilacji kobiet. Kiedyś w pracy miałem taką co miała włochate nogi i no niestety, nie dało się patrzeć, nie mówię już o miejscach intymnych, bo to golę nawet ja.
Mówią "Szukajcie aż znajdziecie", także szukam takiej, która lubi się przytulać.
Re: Niedepilowanie się kobiet
Ja się nigdy nie depiluję, ale przyznaję, że zdarza mi się golić włosy na nogach maszynką do golenia, co uważam za przejaw konformizmu z mojej strony.
W pełni popieram kampanie podobne do przywołanych w pierwszym poście. Uważam, że w przypadku owłosienia ciała mamy miejsce ze społeczną dyskryminacją ze względu na płeć. Choć na szczęście nie została ona jeszcze skodyfikowana, kobietom i dziewczętom dość powszechnie wmawia się, że powinny usuwać owłosienie. Uważam, że decyzja o usuwaniu owłosienia z nóg, owłosienia łonowego i owłosienia w każdym innym miejscu ciała powinna być pozostawiona wyłącznie osobie, której kwestia ta dotyczy i nie powinna być przedmiotem presji społecznej.
Mamy bardzo dobry przykład w postaci męskiej brody, która może być golona lub niegolona. Decyzja ta pozostawiana jest potencjalnemu posiadaczowi brody i ani posiadanie brody, ani jej golenie nie wywołuje oburzenia społecznego (przynajmniej w naszej kulturze). Uważam, że dokładnie tak samo powinno być traktowane owłosienie każdej części ciała w przypadku każdej osoby, niezależnie od jej płci i wieku.
W pełni popieram kampanie podobne do przywołanych w pierwszym poście. Uważam, że w przypadku owłosienia ciała mamy miejsce ze społeczną dyskryminacją ze względu na płeć. Choć na szczęście nie została ona jeszcze skodyfikowana, kobietom i dziewczętom dość powszechnie wmawia się, że powinny usuwać owłosienie. Uważam, że decyzja o usuwaniu owłosienia z nóg, owłosienia łonowego i owłosienia w każdym innym miejscu ciała powinna być pozostawiona wyłącznie osobie, której kwestia ta dotyczy i nie powinna być przedmiotem presji społecznej.
Mamy bardzo dobry przykład w postaci męskiej brody, która może być golona lub niegolona. Decyzja ta pozostawiana jest potencjalnemu posiadaczowi brody i ani posiadanie brody, ani jej golenie nie wywołuje oburzenia społecznego (przynajmniej w naszej kulturze). Uważam, że dokładnie tak samo powinno być traktowane owłosienie każdej części ciała w przypadku każdej osoby, niezależnie od jej płci i wieku.