znów ten błąd - as plus nieas...
Re: znów ten b³±d - as plus nieas...
ps. wlsanie powiedzialam mojemu factowi o tym wszystkim... o sobie, i o was. Jest zdruzgotany... i chyba juz nie bedzie moim facetem, bo cos mozna stwierdzic po odpowidzi na "czy juz mnie nie kochasz" - "byc moze". Buuuuuuuuuuu jestem zalamana
Re: znów ten b³±d - as plus nieas...
przepraszam ze tu to wkeilam, to pod wplywam emocji...
Re: znów ten b³±d - as plus nieas...
SowkaS, Twój partner powienien uszanować Twoją decyzję. Z drugiej strony to jest tak, że seksualni nas nie rozumieją, bo dla nich działamy wbrew naturze. Trudno powiedzieć zwykłemu facetowi "słuchaj, kocham Cię bądźmy razem, ale zapomnij o seksie". W tym wątku został poruszony temat związków ASów z seksualnymi. Osobiście uważam, że to nie jest możliwe, bo zmusza partnera do wyrzeczeń. Tego z drugiej strony partner nie może zrozumieć, bo dla niego zachowujemy się nienaturalnie.
Przykro mi, że tak Ci sie pogmatwało . Jedyne co może pomóc to rozmowa. Pisz na bierząco, jak Ci się to układa.
P.S. Koniecznie trzeba usunąć te wypowiedzi i przenieść je gdzie indziej. Mam propozycję żebyś znalazła miejsce, gdzie chcesz je dać, utworzyła nowy temat, zatytułowała go i dała mi pw, to przeniose do niego te wypowiedzi
---
Edit: Przesunęłam te wypowiedzi do wątku założonego przez Sówkę. A właściwie, pozwoliłam sobie podmienić ten wątek .
alicja.
Przykro mi, że tak Ci sie pogmatwało . Jedyne co może pomóc to rozmowa. Pisz na bierząco, jak Ci się to układa.
P.S. Koniecznie trzeba usunąć te wypowiedzi i przenieść je gdzie indziej. Mam propozycję żebyś znalazła miejsce, gdzie chcesz je dać, utworzyła nowy temat, zatytułowała go i dała mi pw, to przeniose do niego te wypowiedzi
---
Edit: Przesunęłam te wypowiedzi do wątku założonego przez Sówkę. A właściwie, pozwoliłam sobie podmienić ten wątek .
alicja.
Re: znów ten b³±d - as plus nieas...
Ostatnio zmieniony 6 cze 2006, 16:59 przez Eternity, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- fantAStyczny
- Posty: 503
- Rejestracja: 2 lut 2005, 07:54
- Lokalizacja: Kraina ASmerytów
- Kontakt:
Re: znów ten b³±d - as plus nieas...
Ciekawa rzecz, ta miłość, nie sądzisz? Co się najbardziej kocha to te malutkie rzeczy, nie te typowe dla związku (tj. seksualne czułości). Wiem dokładnie o co ci chodzi. Ja miałam szczęście trafić na kogoś kto akurat "potrafi zrozumieć," że to właśnie tych malutkich rzeczy najbardziej chcę, myślę, że sam też podobnie czuje. Raz mi wspomniał przez telefon, że mu brakowało tego jak się bawiłam jego dłonią Niby coś tak malutkiego, trzymanie dłoni w dłoni, a jednak jest dość silne by utkwić w pamięci jako coś przyjemnego.Eternity pisze:W mojej miłości nie ma pożądania. Ale on nie potrafi zrozumieć, że przyjemność mi sprawia wtedy, gdy mnie przytula i mówi miłe rzeczy a nie wtedy gdy mnie "obmacuje"
Moja najnowsza fascynacja: Jackie Chan
Re: znów ten b³±d - as plus nieas...
nieaktualne
SowkaS jeśli wiążesz się z osobą seksulaną to ryzyko nierozumienia jest wpisane w taki związek. Piszesz "właśnie mu powiedziałam" - jeśli jest to świeża sprawa daj mu czas, jeśli zależy mu na Tobie szczerze może zmieni sposób myślenia. Jeśli czujesz że nie zrozumie i nic z tego nie będzie może warto nie liczyć dni i nie czekać na to, zanim będzie bolało bardziej...
"A żaden z nich nie wie, jak to jest nosić pióra we włosach..."