malzenstwo
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
malzenstwo
Ostatnio zmieniony 8 wrz 2009, 11:50 przez Motylciemny, łącznie zmieniany 4 razy.
Nie skonsumowane jest wtedy, kiedy się ze sobą nie prześpią po ślubie. Ale może być tak, że "skonsumują" i będą sobie "konsumować" w najlepsze, a po latach jednemu z nich się odechce, wtedy drugie ma prawo zażądać rozwodu.
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Jednym z obowiązków małżeńskich jest tzw.-wspólne pożycie. ( art 23 kro) rozumiane jako wspólnota małżeńska( w ogólnym znaczeniu)Koni pisze:Z tego co wiem, to wg prawa jeśli małżonkowie ze sobą nie sypiają przez jakiś tam czas (chyba pół roku), to już jest podstawa do rozwodu.
Tak jak autorka tego postu już wspomniała ,że jednym z elementów tego wspólnego pożycia jest współżycie fizyczne( obok więzi duchowej i gospodarczej).
Jednak w przypadku trwałego i zupełnego rozkładu pożycia ( to w odniesieniu do Twojej wypowiedzi KONI ) orzeczenie rozwodu jest niedopuszczalne w trzech przypadkach ( art 56 kro)
1.jeżeli wskutek rozwodu miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków
2.jeżeli z innych względów rozwód byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego
3.jeżeli rozwodu żąda małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia,drugi z małżonków zaś na rozwód się nie godzi a odmowa tej zgody nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego
Pozdrawiam
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
Czy ktos z Was jest w ogole zainteresowany slubem?
Ostatnio zmieniony 17 lip 2009, 09:23 przez Motylciemny, łącznie zmieniany 4 razy.
Z tego co pamiętam z lekcji religii, ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa jest tak, że jest szansa na coś takiego tylko, jeśli takie "przeszkody" jak aseksualność wypłynęły dopiero po ślubie. Czyli jeśli powiem facetowi przed ślubem, że nie ma szans na ruchanko ze mną, a on powie "ok, hajtamy się", to potem nie ma zmiłuj, wiedziały gały co brały.Piorun pisze:Warto chyba dodać że nie dopełnienie tzw "obowiązku małżeńskiego" czy zadeklarowana aseksualność jednego/obu małżonków jest nawet podstawą do anulowania ślubu kościelnego
Ale ekspertem nie jestem, mogę się mylić oczywiście, tak się wypowiadam w tym temacie, bo czasem to i owo obija mi się o uszy.
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
Glosna byla sprawa narzeczonych ktorym ksiadz odmowil slubu bo
chlopak mial problem wiadomo jakiej natury.
Chyba byl na wozku w dodatku.
Narzeczona tlumaczyla ze jej to nie przeszkadza ale kosciol slubu odmowil.
I bardzo dobrze.Wzieli cywilny.
chlopak mial problem wiadomo jakiej natury.
Chyba byl na wozku w dodatku.
Narzeczona tlumaczyla ze jej to nie przeszkadza ale kosciol slubu odmowil.
I bardzo dobrze.Wzieli cywilny.
Ostatnio zmieniony 31 maja 2011, 07:11 przez Motylciemny, łącznie zmieniany 5 razy.
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
Przeczytałam o tym w internecie
Motyluciemny, nie pisz posta pod postem, tylko używaj funkcji 'Zmień' pretty please z wisienką on top.
Agnieszka
Motyluciemny, nie pisz posta pod postem, tylko używaj funkcji 'Zmień' pretty please z wisienką on top.
Agnieszka
Ostatnio zmieniony 16 paź 2009, 14:54 przez Motylciemny, łącznie zmieniany 2 razy.
"Obowiązek małżeński"?
Jak dla mnie, to w tej kwestii wszystko jest jasne, oczywiste i proste: Jeśli ktoś nie chce uprawiać seksu, to zwyczajnie nie zawiera związku małżeńskiego, tylko żyje sam. Nie musi się wtedy zastanawiać, czy w małżeństwie trzeba uprawiać seks, czy nie, bo go to zwyczajnie nie dotyczy. I tyle! Proste jak drut!
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8