Świetna ta Twoja teoria i sam o tym myślałem już jakiś czas temu. Z moich obserwacji też wynika, że seksualni szybciej się zużywają. W sumie, z ewolucyjnego punktu widzenia - rola samca zostaje spełniona w momencie zapłodnienia. Może sobie umrzeć. Samica urodzi, odchowa aż do momentu osiągnięcia przez dziecko samodzielności i też sobie może umrzeć.Teoria o seksie po raz kolejny się potwierdza!
Ten ,,pierwszy raz" traktuję symbolicznie. Tłumaczę sobie to w ten sposób, że organizm dostaje komunikat: ,,okej, spełniłeś swoją rolę - możesz się starzeć."
A może wiąże się to z równowagą? Tworzysz coś bardzo młodego, to wypadałoby samemu się trochę zestarzeć?