Ex "Jestem ASem"
-
- ASiołek
- Posty: 64
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 07:43
Uważam, że to tylko i wyłącznie moja sprawa i kogokolwiek nie powinno to zupełnie obchodzić. I nie jest to kwestia afiszowania się lub nie. Po prostu to moja intymność. Ja akurat nie mam problemu z tym ,że ludzkie wścibianie mam w nosie. Myślę też, że podobna sytuacja powinna się odnosić do innych odmienności. Nie widzę sensu ogłaszania wszem i wobec, że jestem gej/lesbijka/bi. Nie mówiąc już o tym, że "propagowanie" tych akurat zboczeń jest karygodne.
Z troski?Ja powiedziałam o tym tylko zaufanym osobom i niektórzy z nich próbowali mnie odesłac do sexuologa.Tylko pytanie po co!
Kwestia podejścia. W sumie, gdyby się postarać, to i chłopu ze wsi dałoby się wytłumaczyć o co kaman. Tylko właśnie, po co?Jedna rzecz mnie zastanawia: po co o tym mówić?
Ludzie i tak mają niezwykle małe szanse by to zrozumieć
Bardzo mnie zasmuciło to co napisałaś ...gej/lesbijka/bi. Nie mówiąc już o tym, że "propagowanie" tych akurat zboczeń jest karygodne.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
-
- ASiołek
- Posty: 64
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 07:43
Bycie homo- lub bi- jest tak samo "nienormalne" jak bycie ASem. Pomyśl nad tym.Czarownica1967 pisze:Wg Ciebie bycie gejem czy bi to to normalne?? Uważasz, że trzeba propagować, organizować parady na pokaz?? Pomyśl nad tym.
Propagować? Propagować to można jedzenie razowego chleba, orientacja seksualna to nie jest coś, co można komuś narzucić.
A parady bywają tak samo denerwujące jak strajki pielęgniarek, alr to już zupełnie inna sprawa.
Jak dla mnie jest to zdecydowanie normalne. W paradach również nie widzę nic złego. Koffee ma rację, aseksualność jest w takim samym stopniu odstępstwem od normy, co każda inna orientacja nieheteroseksualna.Czarownica1967 pisze:Wg Ciebie bycie gejem czy bi to to normalne?? Uważasz, że trzeba propagować, organizować parady na pokaz?? Pomyśl nad tym.
Część moich znajomych wie o mojej aseksualności, głównie tych internetowych - bo są bardziej otwarci na tego typu koncepty od ludzi, których na ogół spotykam w realu, no i sporo z nich też jest nieheteroseksualnych. Z osób nieinternetowych niewiele wie, ale nie dlatego, że moja orientacja jest jakimś pilnie strzeżonym sekretem, tylko po prostu nie ogłaszam się z nią w gazetach, a w rozmowie jakoś nie wypływa. W rodzinie wie ojciec i prawdopodobnie siostra. W żadnej sytuacji nie robiłem z tego dramatycznego coming outu, bo i po co.
Ostatnio zmieniony 1 paź 2009, 12:54 przez Blv., łącznie zmieniany 1 raz.
-
- ASiołek
- Posty: 64
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 07:43
O, właśnie wczoraj czytałem o wynikach badania, według których orientacja seksualna rodziców miała minimalny wpływ na rozwój adoptowanych dzieci: http://www.reuters.com/article/lifestyl ... MK20090925
Ale to nie jest temat o homo/biseksualności. Znalazł bym właściwy, ale muszę teraz lecieć na rozpoczęcie roku akademickiego. Mam nadzieję, że jak wrócę, nie będzie tu dalszego offtopa
Ale to nie jest temat o homo/biseksualności. Znalazł bym właściwy, ale muszę teraz lecieć na rozpoczęcie roku akademickiego. Mam nadzieję, że jak wrócę, nie będzie tu dalszego offtopa
A będąc homo- lub bi- komu szkodzisz? I co tu maja dzieci to rzeczy? A jak para AS-ów chce mieć dzieci, i decydują się np. na in vitro, choć fizycznie są w stanie mieć dzieci, to taki zabieg jest naturalny?Czarownica1967 pisze:Nie zgodziłabym się z tym, bo będąc asem nikomu nie szkodzę. A co się dzieje z parami homo, które chcą mieć dzieci. Uważasz, że to naturalne? Uważasz, że pokazywanie na paradach tego co się preferuje jest mądre? I porównanie to strajku pielęgniarek jest chyba nie na miejscu.
A do strajków porównałam, bo akurat mi to przyszło do głowy (o strajkach, tak samo jak o paradach homoseksualistów, trąbi się w mediach do znudzenia). Mogłam napisać o paradzie właścicieli jamników. To nie na miejscu, że pokazują, jaką rasę psów lubią najbardziej. W dodatku te psy są takie nienaturalne.
Od nowa, własna opinia to jedno, poprawność polityczna to drugie, ale jest jeszcze coś takiego jak regulamin forum SEA.
II. Tolerancja
1. Wypowiedzi dyskryminujące ludzi ze względu na ich seksualność, orientację, płeć, przynależność etniczną itd. – są zabronione.
Czarownico1967, bardzo proszę o unikanie określeń typu "zboczenie" w odniesieniu do orientacji homoseksualnej. Kolejna taka wypowiedź (lub podobna) zostanie "nagrodzona" oficjalnym ostrzeżeniem.
II. Tolerancja
1. Wypowiedzi dyskryminujące ludzi ze względu na ich seksualność, orientację, płeć, przynależność etniczną itd. – są zabronione.
Czarownico1967, bardzo proszę o unikanie określeń typu "zboczenie" w odniesieniu do orientacji homoseksualnej. Kolejna taka wypowiedź (lub podobna) zostanie "nagrodzona" oficjalnym ostrzeżeniem.
Aleś Ty stanowcza i buntowniczaCzarownica pisze:Uważam, że to tylko i wyłącznie moja sprawa i kogokolwiek nie powinno to zupełnie obchodzić. I nie jest to kwestia afiszowania się lub nie. Po prostu to moja intymność.
Masz rację, zgadzam się z Tobą, że to co mnie dotyczy i mojej intymnosci nikogo nie powinno obchodzic. A co do paradowania i propagowania to, te spędy i przemarszy, które widziałem... hm, nie chcę powiedzić tego co mam na języku - inaczej mówiąc- odstręczające, przynajmniej dla mnie
-
- ASiołek
- Posty: 64
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 07:43
Miałam się szerzej ustosunkować do Twojej wypowiedzi, ale to chyba prowokacja jest...Czarownica1967 pisze:Za to co masz " na języku", mi się oberwało. Widocznie nie idę z postępem, za modą i nie wiem czym jeszcze. Wychodzi na to, że morale, godność człowieka i to w jakim celu został stworzony, tracą na wartości.
Im dłużej żyję na świecie, tym trudniej mi zdefiniować pojęcie normalności, a do odnalezienia celu stworzenia człowieka nawet się nie zabieram...
Gratuluję... nie wiem czego?... wiedzy?... pewności?... bo przecież nie humanizmu, taktu, tolerancji, poszanowania godności i uczuć innych w formułowaniu swoich poglądów. Smutne.
Pozdrawiam,
A.
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia